Ivar buduje dom dla pteranodona recenzja

Rezolutny chłopiec tym razem spotyka pteranodona.

Przygody Ivara zawsze są pełne emocji, tajemnicy i jednocześnie niosą ze sobą dawkę wiedzy. Tym razem chłopiec spotyka na swojej drodze niezwykłe stworzenie – pteranodona. Wcześniej nie słyszałam nawet takiej nazwy, więc i ja mogę się czegoś jeszcze nauczyć, zanim zacznę czytać tę serię z moją ukochaną córeczką. Odchylamy skrzydełko okładki i przenosimy się do niezwykłego świata dinozaurów.

Gdy tata wychodzi…

Po raz kolejny zaglądamy do domu Ivara. Gdy tylko Mans życzy mu dobrej nocy, a tata wychodzi z pokoju, Ivar wkracza do świata fantazji. Choć wszyscy myślą, że jego pudełko z dinozaurami to tylko zabawki, one ożywają, gdy tylko zbliża się pora snu. Ivar po raz kolejny wędruje do tej niezwykłej krainy. Niestety od razu wpada w tarapaty – wciągają go ruchome piaski. Na pomoc przylatuje pteranodon – ma na imię Penny. Okazuje się, że to niezwykłe stworzenie, które ratuje Ivara z opresji, boi się własnego domu. Ten dom to niestety tylko kulka z patyków i trudno tutaj się rozgościć. Na szczęście Ivar jest doskonałym budowniczym i szybko zmienia miejsce w przytulny dom z salonem, w którym można doskonale wypocząć. Penny jest zadowolona i proponuje Ivarowi powrót do domu, nim nadejdzie noc.

Przygoda i nauka

Bardzo lubię takie książki, które nie tylko stanowią świetną przygodę, ale także potrafią przekazać wiedzę w przystępny sposób. Na koniec przygody w niezwykłym świecie Ivara, dowiadujemy się całkiem sporo o pteranodonach. Okazuje się, że nie należą do dinozaurów, ale do pterozaurów. Były one sporej wielkości, ale ważyły tyle co dziecko, gdyż ich kości były puste. Zdecydowanie były to interesujące zwierzęta – na pograniczu gatunku dinozaurów i jaszczurek. Żyły nad wodą, nad jeziorami Ameryki Północnej i żywiły się głównie rybami. Do ich szczególnych umiejętności należało oczywiście latanie, które przydało się, gdy trzeba było uratować naszego uroczego Ivara. Oprócz tego bardzo ciekawe było to, że nie miały zębów, a ich głowę zdobiły atrakcyjne grzebienie, które wabiły płeć przeciwną.