Kobieta ze szkła recenzja

Islandia i jej tajemnice

TYLKO U NAS
Autor: @Remma ·1 minuta
2021-08-03
Skomentuj
8 Polubień
„Kobieta ze szkła” to mój ulubiony rodzaj literatury. Po raz pierwszy spotkałam się z powieścią, której fabuła osadzona jest w historycznej Islandii w roku 1686. Oczywiście, nie omieszkałam zajrzeć do źródeł historycznych i poszerzyć sobie wiedzę o państwie i jego mieszkańcach. Z zafascynowaniem śledziłam życie ludzi na kapryśnej, zimnej, najeżonej czynnymi wulkanami islandzkiej wyspie. Bohaterowie pokonywali trudności w zdobywaniu pożywienia, uprawie roli i hodowli bydła czy owiec. Klimat nie pozostawiał wiele możliwości, a kiedy przychodziły śnieżyce, można było stracić wszystko, co się posiadało, łącznie z życiem.

Piękny, prosty język oddaje atmosferę panującą w islandzkich osadach. Kilka chat skleconych z torfu, przytulonych do skał, trudno nazwać wioską. Zaskakuje hierarchia władzy czy raczej zależności i szacunku. W każdej wiosce-osadzie jest przywódca religijny, biskup sprawujący opiekę duchową nad społecznością oraz bondi, czyli człowiek opiekujący się mieszkańcami, zapewniający im jedzenie, dach nad głową, rozwiązujący problemy natury materialnej. W Stykkisholmur pierwszym jest Egill, a drugim Jon Eriksson.

Sześć wieków po wprowadzeniu na Islandię chrześcijaństwa ściera się ono z wierzeniami opartymi na sagach. Towarzyszą temu zaklęcia, runy ryte na kamieniach lub drewnie, pieśni i cytaty z islandzkich opowieści. Z jednej strony bohaterowie ciągle odwołują się do Biblii, z drugiej nie mogą rozstać się z kamykami runicznymi, które dają ukojenie i bezpieczeństwo. Oczywiście, używanie pogańskich symboli równa się oskarżeniem o czary i karane jest stosem. Jak w całej Europie.

Powieść przedstawia historię Jona i jego drugiej żony Rosy. Opowieść od początku trzyma w napięciu. Najpierw Rosa, mimo iż kocha Palla, decyduje się na małżeństwo z bogatym Jonem, ponieważ chce utrzymać przy zdrowiu i życiu matkę, która po nagłej śmierci męża choruje i głoduje. Później wyrusza w czterodniową podróż do wioski męża w towarzystwie Petura, przyjaciela Jona. W końcu dociera do domu męża. Tajemnicze pomieszczenia zamknięte na klucz, szmery i głosy, zakaz spotykania się z kobietami z innych gospodarstw, ciągłe przypominanie o obowiązkach posłusznej żony przerażają młodą Rosę. Miota się między lojalnością wobec męża, a zaspokojeniem swojej ciekawości świata i chęcią odkrycia tajemnic, które wokół niej narastają. Większość z nich uda jej się rozwiązać. Czytelnik pozna wszystkie dzięki wspomnieniom Jona.

Polecam wszystkim miłośnikom opowieści osadzonych w historii różnych narodów.





Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-07-31
× 8 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kobieta ze szkła
Kobieta ze szkła
Caroline Lea
7.7/10

Surowa, mroźna i bezlitosna Islandia nigdy nie była tak blisko… Trzymająca w napięciu powieść o poświęceniu z miłości, obezwładniającym lęku i sekretach, których nikt nie chce wyjawić. 1686 rok, n...

Komentarze
Kobieta ze szkła
Kobieta ze szkła
Caroline Lea
7.7/10
Surowa, mroźna i bezlitosna Islandia nigdy nie była tak blisko… Trzymająca w napięciu powieść o poświęceniu z miłości, obezwładniającym lęku i sekretach, których nikt nie chce wyjawić. 1686 rok, n...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

W mrocznych otchłaniach XVIII-wiecznej Islandii, gdzie surowość krajobrazów współgra z namiętnymi ludzkimi emocjami, Caroline Lea zabiera nas w podróż, która jest zarówno fascynująca, jak i niezwykle...

@NataliaTw @NataliaTw

@ObrazekHistoria ta dzieje się w 1686 roku, na ponurej Islandii. Rosa ma już ukochanego- Palla, ale nie stać go na uratowanie życia jej chorej matki, w przeciwieństwie do Jona- bogatego wodza dalek...

@chomiczek71 @chomiczek71

Pozostałe recenzje @Remma

Jak adoptowałem Antona
Dać dziecku dom

Niemal każdy zdaje sobie sprawę, że adopcja dziecka wiąże się z różnymi procedurami, ograniczeniami, przepisami, wymaganiami, szkoleniami, przystosowaniem warunków. Nasz...

Recenzja książki Jak adoptowałem Antona
Gąsienica
Pokłosie studenckiej nudy

Ranpo Edogawa to autor klasycznych sensacyjnych, detektywistycznych, a nawet graniczących z horrorami, opowiadań. Jego utwory nie były tłumaczone na inne języki, poniewa...

Recenzja książki Gąsienica

Nowe recenzje

Kopia doskonała
Przyjaźń jest jak obraz, unikatowa, ale czasem ...
@ksiazkanapr...:

To nie jest moje pierwsze spotkanie z autorką i mając w pamięci poprzednią przeczytaną jej publikację, chętnie sięgnę...

Recenzja książki Kopia doskonała
Kłopoty Wyraju
Bogowie w XXI wieku, żyjący wśród nas, a jednak...
@justyna1dom...:

Lubicie słowiańskie klimaty? Tak. To mam coś dla Was. Książka, która jest powiewem świeżości na naszym rynku wydawniczy...

Recenzja książki Kłopoty Wyraju
Niebezpieczne zamiary cz.1
Niebezpieczne zamiary #1
@olilovesbooks2:

*współpraca reklamowa z Aną Rose, K.A.Zysk i Wydawnictwem Dlaczmeu* O serii "Colombian Mafia" usłyszałam przy okazji p...

Recenzja książki Niebezpieczne zamiary cz.1
© 2007 - 2025 nakanapie.pl