Spotkajmy się, zanim przyjdzie zima recenzja

Sagi historyczne, sagi rodzinne to moja słabość. UWIELBIAM 🖤

Z nocy z 22 na 23 stycznia 1863 roku na terenie Królestwa Polskiego wybucha powstanie. Polacy w pierwszej kolejności ruszyli na rosyjskie garnizony by zdobyć broń. Ten zryw nie miał zbyt wielkich szans na powodzenie, gdyż mieli przeciwko sobie nie tylko liczne carskie wojska, ale również donosy części niezadowolonej ludności cywilnej.
Były jednak i zwycięstwa, jedno z bardziej spektakularnych miało miejsce w sierpniu pod Żyrzynem, gdy powstańcy przeprowadzili atak na rosyjską kolumnę przewożącą 201 tysięcy rubli w złocie i papierach wartościowych.
Przejęto 140 tysięcy rubli.
Co stało się z resztą?

Zbigniew Zborowski przeczytał o bitwie pod Żyrzynem, a tajemnicze zniknięcie "kilku rubelków" natchnęło go do napisania powieści o tragicznej miłości, prowadząc Nas przez wiek pełen wojennej zawieruchy, od powstania styczniowego, a dokładnie od sierpnia 1863 roku, przez I wojnę światową i rewolucję październikową do II wojny światowej i wielkiej wojny ojczyźnianej, kończąc na sierpniu 1944 roku i powstaniu warszawskim.
W tle Lwów, Sybir, Warszawa, Paryż...

Dwa zwaśnione szlacheckie rody godzi wielka miłość. Oleńkę Zaporewicz i Jana Młynarskiego rozdziela jednak powstanie, w którym on uczestniczy i donos, w wyniku którego obie rodziny tracą majątki.
Rodzina Zaporewiczów zostaje wygnana, a rodzina Jana wymordowana, a on sam zesłany na Sybir.
Zakochanym zostają jedynie dwie połówki jednej monety zabranej przez Jana w czasie ataku na rosyjski konwój.
Przez 100 lat połówki monety przechodzą z rąk do rąk w obu rodzinach będąc świadkami poplątanych losów trzech pokoleń.

W 1994 roku Monika Wilczyńska poddaje się hipnozie, by przypomnieć sobie pierwsze 10 lat swojego życia. Po wybudzeniu lekarz wyprasza ją z gabinetu, a niedługo po tym zostaje oskarżona o jego morderstwo.

Ale co, jak, kiedy, dlaczego i czy???

Autor zabawił się z Nami wręczając poplątany motek pełen supełków. Ale ja tak lubię! Nie straszna mi wielowątkowość i liczne postaci, nie boję się podróżować w czasie i przestrzeni, szczególnie gdy wątki zgrabnie się łączą, a przy czytaniu mam okazję na smakowanie idealnego miksu gatunkowego. Saga rodzinna, powieść historyczna, opowieść o miłości doprawione szczyptą kryminału i sensacji, do tego świetny rytm i piękny język sprawiają, że chce się więcej 😍
I oczywiście to więcej będzie, gdyż już się pisze drugi tom, a w planie jest również trzeci 😁

Jeżeli lubicie takie książki, to po tę musicie sięgnąć koniecznie ❤️