Pokochaj mnie recenzja

Książka została otrzymana z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

Cześć i czołem! Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją kolejnej książki M.F. Mosquito. „Pokochaj mnie” to opowieść o kolejnych dwóch bohaterach, bezpośrednio związanych z Leksi i Marcelem oraz z Gośką i Filipem, czyli głównych postaci z poprzednich części. Tym razem mamy do czynienia z Magdaleną i Arturem, którzy zostali mocno skrzywdzeni przez płeć przeciwną, przez co nie chcą się już zaangażować w żaden związek. Kiedy na siebie wpadają, tworzy się między nimi nić porozumienia. Zawierają więc ze sobą prosty układ, który ma na celu jedynie zaspokoić ich potrzeby seksualne. Wszystko idzie dobrze, dopóki sami się nie orientują, że zaczyna to przypominać normalny związek. Co postanowią nasi bohaterowie?

Na samym początku chce przypomnieć, co mi się nie podobało w poprzednich częściach. Była to powtarzalność tekstu w rozdziałach, czyli jedno i to samo napisane z dwóch różnych perspektyw oraz to, że druga część była bardzo podobna do pierwszej. Jeśli chodzi o ten tom, to jestem naprawdę mile zaskoczona. Autorka idealnie trafiła w mój gust. Wszystko było napisane ze smakiem i niczego nie dało się przewidzieć. Początkowo się obawiałam, ale okazało się, że książkę dosłownie pochłonęłam w całości. Bohaterowie są naprawdę sympatyczni, przez co bardzo ich polubiłam. Magda jest romantyczką, która ma dość cięty język, ale jest to w granicach normy. Urzekła mnie jej osoba. Artur natomiast jest typem playboya, który mógłby flirtować z każdą napotkaną dziewczyną, co od razu mi się spodobało, bo lubię niegrzecznych mężczyzn w książkach. Dodatkowo powrót do Leksi i Gośki sprawił, że jeszcze milej mi się czytało. Całkiem niedawno czytałam o ich zawirowaniach, a teraz to już trochę przeszłość.

W mojej ocenie „Pokochaj mnie” jest najlepszą książką z tego cyklu. Bardzo przyjemnie się ją czytało, a powiem też, że jest świetną odskocznią od życia codziennego. Polecam ją nie tylko wielbicielom romansów, ale tak naprawdę każdemu. To historia, którą świetnie się czyta, która nie jest nawet trochę naciągana i która potrafi wprowadzić czytelnika w błogi stan.