Jedyne prawdziwe miłości recenzja

Idealne czytadło pod kołdrę :)

Autor: @deana ·2 minuty
2024-02-23
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Emma kilka lat wcześniej straciła ukochanego męża w wypadku samolotu. Był jej bratnią duszą, miłością życia, kimś z kim była związana od siedemnastego roku życia. Długo i boleśnie próbowała się pozbierać i zacząć na nowo żyć. Wróciła do rodzinnej miejscowości i tam spotkała Sama - przyjaciela z lat nastoletnich. Zakochała się a potem zaręczyła. Gdy wydawało się, że wszystko znowu w jej życiu jest na swoim miejscu, dostała szokującą wiadomość. Jess żyje i został odnaleziony. I co teraz z jej życiem? Która miłość była tą najważniejszą i prawdziwą?

,,Jedyne prawdziwe miłości" to moje drugie spotkanie z T.J. Reid. Wcześniej czytałam tylko późniejszą powieść autorki ,,Malibu płonie". Ta jest jedną z jej pierwszych. I bardzo to widać. Przyznam, że mam problem z tą autorką. Widzę zachwyty w internecie, jednak nie do końca rozumiem dlaczego. Chociaż może inaczej. Gdybym miała kilkanaście lat mniej może też bym się zachwycała bo Taylor Jenkins Reid pisze dobrze. Jest sprawną pisarką, która na maksa wykorzystuje różne zabiegi próbując oddziaływać na czytelnika. Tylko, że jest to bardzo powierzchowne. To nie jest powieść psychologiczna tylko dobrze napisane czytadło/romans/melodramat. I właśnie ta powieść jest tego najlepszym przykładem.

Czyta się to świetnie. Akcja płynie gładko, najpierw obserwujemy dorastanie, zakochanie się w sobie bohaterów, wchodzenie dorosłość i wtedy właśnie dochodzi do tragedii, która zmieni wszystko. Autorka próbuje oddać uczucia Emmy po stracie ukochanego i cały proces żałoby aż do momentu przełomowego. I tutaj zaczynają się schody, bo to co dzieje się po ponownym pojawieniu się Jessa jest naiwne, melodramatyczne i stereotypowe. Właściwie od razu można przewidzieć jaką decyzję podejmie Emma bo widać to nawet po konstrukcji bohaterów. Rozterki dziewczyny są spłycone maksymalnie i właściwie rozwiązują się jak za dotknięciem magicznej różdżki. Zupełnie brakuje też jakichś reakcji ze strony otoczenia czy nawet samych zainteresowanych czyli Jessa i Sama.

,,Jedyne prawdziwe miłości" nie jest powieścią złą. Jest typowym romansem i można z nią spędzić doskonale czas. Idealnie nadaje się na momenty gdy potrzebujemy czegoś lekkiego, do bólu romantycznego i wzruszającego oraz przymkniemy oko na wszystkie uproszczenia. Absolutnie można się z nią bawić idealnie albo czytać jako przerywnik pomiędzy czymś mocniejszym. Autorka umie pisać, ma świetny styl ale tej historii brakuje tego czegoś co mogłoby wbić w fotel i zmusić do wylania morza łez wraz z bohaterką. Czyta się ekspresowo i chyba tylko dlatego Emma nie irytuje bo gdyby ta powieść była dłuższa to myślę, że można by mieć dość jej absurdalnych zachowań. Jeśli ktoś szuka czegoś na wieczór, pod kołdrę, co nie będzie zbytnio angażujące a uprzyjemni to polecam. Reszta spokojnie może się obejść bez tej książki.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-02-17
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Jedyne prawdziwe miłości
Jedyne prawdziwe miłości
Taylor Jenkins Reid
7.5/10

W życiu każdego człowieka następuje moment, który dzieli to życie na dwie części. To jest właśnie ten moment… Dwudziestoczteroletnia Emma bierze ślub ze swoją szkolną miłością, Jessem. Wiodą szczęś...

Komentarze
Jedyne prawdziwe miłości
Jedyne prawdziwe miłości
Taylor Jenkins Reid
7.5/10
W życiu każdego człowieka następuje moment, który dzieli to życie na dwie części. To jest właśnie ten moment… Dwudziestoczteroletnia Emma bierze ślub ze swoją szkolną miłością, Jessem. Wiodą szczęś...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Zdarza Wam się czytać książki z polecenia znajomych? Często korzystacie z takich polecajek? Ja od czasu do czasu, kiedy fabuła naprawdę mnie zainteresuje lub gdy udzielą mi się emocje osoby, która z...

@bookoralina @bookoralina

Książkę otrzymałam jako nagrodę z rozdania na instagramie. Szczerze mówiąc cieszę się, ze miałam możliwość przeczytać tę historię, bo już od dłuższego czasu coraz rzadziej sięgam po zagranicznych aut...

@olilovesbooks2 @olilovesbooks2

Pozostałe recenzje @deana

Leśna obietnica
Leśna obietnica

Zdecydowanie odkryciem tego roku są dla mnie książki wydawnictwa Dragon. Różna tematy, różny poziom ale dotychczas miałam wrażenie, że to takie ciepłe, pozytywne, czasem...

Recenzja książki Leśna obietnica
Ludzie na mydło
Ludzie na mydło? Mroczne oblicze nauki

Dorastaliśmy z pełnym przeświadczeniem jak straszliwe i niewyobrażalne były zbrodnie dokonane przez nazistów w trakcie II wojny światowej. Krematoria, Zagłada, wywóz na ...

Recenzja książki Ludzie na mydło

Nowe recenzje

Noc poślubna
Noc poślubna
@ladybird_czyta:

Czy jest tu ktoś jeszcze, dla kogo ta książka nosi silne znamiona komedii kryminalnej? Są trupy, są tajemnice z przeszł...

Recenzja książki Noc poślubna
Śledztwo w Sprawie Nadzwyczajnej
Śledztwo
@snieznooka:

„Śledztwo w sprawie Nadzwyczajnej” to trzeci tom cyklu Urząd do spraw dziwnych autorstwa Mateusza Cieślika. Nie spodzie...

Recenzja książki Śledztwo w Sprawie Nadzwyczajnej
Urząd do Spraw Dziwnych
Urząd
@snieznooka:

„Urząd do spraw dziwnych” to pierwszy tom cyklu autorstwa Mateusza Cieślika, przedstawiając świat, na który niewielu by...

Recenzja książki Urząd do Spraw Dziwnych
© 2007 - 2025 nakanapie.pl