Trzy godziny ciszy recenzja

Idealna powieść dla mnie!

Autor: @kachna.janisz ·1 minuta
2020-08-24
Skomentuj
1 Polubienie

Dwa zdania przychodzą mi do głowy po zakończeniu lektury: Miłość to ból. Powiedział zając jeża ściskając. Patrycja Gryciuk najpierw rozgrzała mnie do granic możliwości, następnie ułożyła wygodnie w komfortowej pozycji, aby na koniec rozjechać mnie walcem i zakończyć mój żywot.

Historia z pozoru prosta i oczywista, główna bohaterka Patrycja jest nieuleczalnie chora, nie ma dla niej nadziei. Postanawia więc wyjechać na południe Francji i tam spędzić ostatnie chwile swojego życia. Dom ciotki, w którym spędziła część dzieciństwa i sąsiad będący jej wielką miłością. Fabuła niesie nas gładko, dzięki temu jestem w stanie poukładać chronologicznie wszystkie wydarzenia i odnaleźć się w tej rzeczywistości. Tak przynajmniej mi się wydaje, dosyć długo autorka utrzymuje mnie w spokojnym toku myśli. Ciekawe są dla mnie wszystkie relacje związane z bratem bliźniakiem, rzekome połączenie dusz i ogromna potrzeba bliskości między rodzeństwem jest interesująca. Poznajemy coraz większą część społeczności, w tle trwają poszukiwania zaginionej dziewczynki, w domu obok pojawia się tajemniczy sąsiad, wyczuwam trochę atrakcji z nutką kryminału. To mi się podoba!

Czytam i buduję swoje wyobrażenie o wydarzeniach jak wieżę z klocków. Jest miło i przyjemnie. Pierwszy raz rozkoszuję się tak wspaniałymi opisami. Poza krajobrazami przyrody, które mamy oczywiście w każdej książce, w tej lekturze autorka wspina się na zdecydowanie wyższy poziom. Gama smaków i zapachów rozbraja zmysły, dbałość o najdrobniejsze szczegóły tworzy obraz mocny, trwały, wyrazisty i pyszny. Jest bardzo miło, a w pewnym momencie dzieje się TO! Kompletny zwrot akcji. Nic więcej nie napiszę. To jest książka, którą trzeba przeczytać!

Dla mnie ta książka stała się idealnym wzorcem moich oczekiwań względem literatury pięknej. Są emocje, radość, uniesienie, smutek. Ma wyrazistych bohaterów, każdy z nich dźwiga swój własny krzyż, dokładnie tak samo jest w życiu codziennym. Sprawy codzienne, czyli zwykła proza życia, historia z sąsiedztwa, całkiem normalna, zupełnie unikatowa, ciężko się zdecydować jak ją opisać. Wreszcie mamy uczucie, głębokie, skomplikowane, bardzo silne.

Kończąc książkę w głowie pojawiła mi się myśl: czy ja potrafię tak mocno kochać?

Polecam z całych sił!

Tymczasem,
Katarzyna

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Trzy godziny ciszy
Trzy godziny ciszy
Patrycja Gryciuk
6.9/10

Pisałam do niego listy. Dużo listów. Na początku mi odpisywał, potem coraz rzadziej. Aż do momentu, kiedy przesłał mi czystą białą kartkę ze swoim imieniem w prawym dolnym rogu. Pustka na tym papierze...

Komentarze
Trzy godziny ciszy
Trzy godziny ciszy
Patrycja Gryciuk
6.9/10
Pisałam do niego listy. Dużo listów. Na początku mi odpisywał, potem coraz rzadziej. Aż do momentu, kiedy przesłał mi czystą białą kartkę ze swoim imieniem w prawym dolnym rogu. Pustka na tym papierze...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Trzy godziny ciszy", to historia depresji, smutku, historia o wyparciu ze świadomości traumatycznego zdarzenia, o życiu w cieniu rodzinnych tajemnic, to opowiesć o wielkiej miłości i nie zaakceptow...

@Justyna_K @Justyna_K

Pozostałe recenzje @kachna.janisz

Z anoreksją na pokładzie. Wyznanie stewardesy
Podróż z empatią.

W ostatnim czasie, bardzo często, sięgam po książki opowiadające o zaburzeniach odżywiania. Dzisiejszy świat, kreujący sztywny model piękna, rzuca coraz więcej osób w wi...

Recenzja książki Z anoreksją na pokładzie. Wyznanie stewardesy
W ciemnej dolinie
Żyjąc ze schizofrenią.

Byłam "W ciemnej dolinie" razem z rodziną Galvinów, nie udało mi się przygotować na treść tej książki. Niedowierzanie, złość, smutek, szok i rozpacz. Sześcioro dzi...

Recenzja książki W ciemnej dolinie

Nowe recenzje

Klub Dzikiej Róży
Dzika róża
@patrycja.lu...:

"Klub Dzikiej Róży" zaprasza w progi podupadłego pensjonatu w czasach powojennych, w którym policja odkrywa zwłoki. Mie...

Recenzja książki Klub Dzikiej Róży
1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Tetbeszka
@patrycja.lu...:

"1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy" to debiut Aleksandry Maciejowskiej, w którym przenosimy się kilkadziesiąt lat wstecz...

Recenzja książki 1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Dzieci jednej pajęczycy
Pajęcza sieć
@patrycja.lu...:

"Dzieci jednej pajęczycy" przenoszą nas do świata Aglomeracji, gdzie cywilizacja próbuje utrzymać się na powierzchni za...

Recenzja książki Dzieci jednej pajęczycy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl