Któż z nas nie grał w gry komputerowe? Któż z nas nie spędzał godzin przed monitorem aby tylko przejść na kolejny poziom? Wszyscy traktowaliśmy nasze zadania poważnie, tak jakby fikcja była rzeczywistością. Co stanie się jednak, gdy ta fikcja naprawdę będzie realna?
Cecilia Randall to pisarka kierująca swe dzieła do młodego czytelnika. Debiutowała w 2006 roku właśnie powieścią "Hyperversum". Książka ta stała się pierwszą częścią fantastycznej serii, która zebrała nagrody i uznanie wśród czytających. Autorka napisała już kolejne dwie części sagi. Polski czytelnik musiał czekać na jej wydanie pięć lat. Czy było warto?
"Hyperversum" to opowieść o losach sześciorga przyjaciół. Daniel i Martin to dwaj bracia. Ian stał się ich przybranym krewnym po śmierci rodziców, znakomity student historii, trudniący się średniowiecznymi dziejami. Jodie to z kolei dziewczyna Daniela, studiująca medycynę. Donna i Carl, to wspólni znajomi wspomnianej czwórki, których połączyła fascynacja grą RPG. Kiedy Ian wymyśla nową misję i wprowadza ją do systemu, cała szóstka gromadzi się przed monitorem komputera. Jednak już na początku rozgrywki staje się coś nieoczekiwanego - cała szóstka zostaje przeniesiona w świat XIII-wiecznej Francji...
Zdezorientowani i w ogóle nie przygotowani na trudne warunki średniowiecznych czasów, muszą znaleźć w sobie wielkie pokłady odwagi. Najlepiej przygotowany jest Ian - lata studiów, samodzielna praca nad manuskryptami i fascynacja tamtejszą kulturą, pozwalają mu podejmować świadome decyzje. Jednak już na wstępie zmagają się z trudnościami - Donna i Carl zaginęli, a na pobliskim trakcie właśnie doszło do napaści. Przerażeni widokiem zabitych, desperacko poszukują możliwości powrotu do domu. Desperacko też pragną znaleźć schronienie przed niebezpieczeństwami czyhającymi na nich z każdej strony.
Młodzi bohaterowie w końcu odnajdują drogę prowadzącą do miasta. Tam mści się na nich nieznajomość panujących obyczajów. Kiedy pytają o drogę przypadkowo spotkaną kobietę, jeszcze nie wiedzą jak wielkie zmiany wprowadzi ona w ich życie. Na razie jednak występują w jej obronie, przez co Ian ponosi karę chłosty, a cała piątka trafia do więzienia. Wydarzenia te stają się początkiem wielkiej przygody. Przygody, która jednak niesie ze sobą wiele niebezpieczeństw.
Przyjaciele trafiają w wyjątkowo burzliwe czasy. Anglia i Francja powoli szykują się do wojny, na dworach roi się od szpiegów, a dawne rodzinne waśnie odżywają na nowo. Cała szóstka musi przystosować się do panujących obyczajów: poznać język, kulturę, sposoby zachowania i w końcu metody walki. Każde z nich będzie zmuszone do odkrycia samego siebie - swoich wad i zalet. Świat XIII-wiecznej Francji, choć początkowo nieprzyjazny i niezrozumiały, z czasem stanie się miejscem fascynującym, gdzie wszyscy bohaterowie odnajdą swoje przeznaczenie.
Czytając "Hyperversum" nie sposób pozbyć się odczucia, że jest to książka pisana wyłącznie dla młodzieży. Wskazuje na to pewna naiwność w losach młodych bohaterów - najpierw nieoczekiwane przeniesienie w czasie, później szybkie przystosowanie się do średniowiecznych warunków czy w końcu wręcz błyskawiczna przemiana charakterów. I chociaż przez całą powieść ma się właśnie to wrażenie oraz odczucie, że nie jest to dzieło wyśmienite, tak kończąc ostatnie zdanie pojawia się coś nowego - niedosyt. Przez ponad siedemset stron niesamowicie silnie identyfikujemy się z bohaterami, a koniec ich przygód (przynajmniej w tej pierwszej części) powoduje coś na kształt żalu. Zamykając książkę poprzednie, niezbyt może pozytywne odczucia, zmieniają się w zachwyt. A moment w jakim pozostawia nas pisarka sprawia, że natychmiast chcemy sięgnąć po kolejną część.
"Hyperversum" to wspaniała powieść, w której chyba każdy znajdzie coś dla siebie. Pozostawiając cechy gatunkowe, a więc elementy fantastyczne, historyczne i przygodowe, sama tematyka przyciąga uwagę. W książce Cecylii Randall jest bowiem miejsce na przyjaźń i miłość. To także powieść o przemianach, własnej sile i odwadze, która pojawia się w chwilach kryzysu. Bohaterowie, których nie sposób nie lubić, to także mocny element "Hyperversum". Całość więc tworzy świetną książkę - wciągającą i lekką, którą czyta się niesamowicie szybko. Teraz nie pozostaje nic innego jak oczekiwanie na kolejne, polskie wydania sagi Cecylii Randall!