Hot Mess recenzja

"Hot Mess" Lucy Vine

Autor: @martyna748 ·2 minuty
2022-07-31
1 komentarz
1 Polubienie
Lubicie lekkie przyjemne lektury, przy których można się pośmiać? Jeśli tak, to mam dla Was dzisiaj recenzję książki opisującą historię pewnej singielki, której życie może przypominać, życie każdej z nas. Jest nią "Hot mess" Lucy Vine. Jeśli jesteście ciekawi na temat tej książki, to zapraszam na recenzję!

Ellie Knight jest prawie trzydziestoletnią singielką, której życie układa się nie tak, jakby chciała... Ma pracę, której nienawidzi, mieszka w małym mieszkaniu zarosłym pleśnią, zwane przez nią "Norą", które dzieli z dziwnymi współlokatorami. Jej przyjaciele i rodzina, którzy martwią się tym, że jest sama, ciągle łączą ją w pary, aż w końcu Ellie za ich namową instaluje Tindera... Tym sposobem randkuje oraz poznaje przeróżnych kandydatów na tego jedynego. Czy uda jej się w końcu go znaleźć?

W książce występuje narracja prowadzona w pierwszej osobie, narratorem jest Ellie, która w zabawny sposób opowiada swoją historię. Jest pełno śmiesznych dialogów i opisów, nie raz wybuchłam śmiechem podczas czytania (dobrze, że nie czytałam tej książki w miejscu publicznym). Powieść ta naprawdę może poprawić humor. Niby fabuła jest oklepana, bo wiele książek opisuje losy zdesperowanych trzydziestoletnich singielek, ale chyba muszę przyznać, że ta lektura wśród wszystkich innych opisujących takie wątki, spodobała mi się najbardziej. Może dlatego, że życie głównej bohaterki bardzo przypomina moje? Mam pracę, za którą nie przepadam, mam trzydzieści lat, a znajomi i rodzina twierdzą, że to już najwyższy czas wyjść za mąż. Tylko jak tu wyjść za mąż, skoro tak, jak w życiu Ellie ciągle nie pojawia się odpowiedni kandydat (i tu wcale nie chodzi o wybredność), a randki bywają nieudane? W trakcie czytania bardzo się uśmiałam podczas wątków opisujących przeróżne randki głównej bohaterki, które mimo tego, że były nieudane, to były też komicznie. W książce tej, mimo wielu jeszcze innych śmiesznych historii, które przeważały, nie zabrakło pod koniec emocjonalnych momentów, którym towarzyszyło dużo wzruszeń. Pojawiały się też takie wątki, opisujące przeróżne problemy innych bohaterów książki, w których można wywnioskować, że nieposiadanie drogiej połówki, nie jest jedynym problemem, który prowadzi do samotności i smutku...

"Hot mess" jest bardzo zabawną i przyjemną lekturą. Podczas jej czytania z pewnością nie będziecie się nudzić. Można spokojnie powiedzieć, że jest to bardzo udana komedia obyczajowo-romantyczna. Książka ta należy do lekkich lektur, podczas których można się nie tylko zrelaksować, ale i poprawić sobie humor. Bardzo polecam!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-07-29
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Hot Mess
Hot Mess
Lucy Vine
6.4/10

Świetna propozycja dla fanów serialu „Dziewczyny” i kultowej powieści manifestu Jak być kobietą Caitlin Moran. Opowieść o perypetiach singielki, z którą utożsami się każda milenialka. Miażdży pragnien...

Komentarze
@sylwiacegiela
@sylwiacegiela · ponad 2 lata temu
Brzmi ciekawie. Chętnie poczytam w wolnej chwili
× 1
@martyna748
@martyna748 · ponad 2 lata temu
Bardzo polecam, świetna książka 😊
× 1
Hot Mess
Hot Mess
Lucy Vine
6.4/10
Świetna propozycja dla fanów serialu „Dziewczyny” i kultowej powieści manifestu Jak być kobietą Caitlin Moran. Opowieść o perypetiach singielki, z którą utożsami się każda milenialka. Miażdży pragnien...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @martyna748

Portret mordercy
„Portret mordercy” Anne Meredith

Wolicie w tym przedświątecznym czasie czytać przyjemne świąteczne obyczajówki, czy mocne kryminały? Ja w tym okresie wolę książki w świątecznym klimacie, ale lubię urozm...

Recenzja książki Portret mordercy
Amore mio! Lawina
„Amore mio. Lawina” Jagna Rolska

Temu, kto odwiedza mój profil, z pewnością nie muszę tłumaczyć, czemu zdecydowałam się przeczytać książkę „Amore mio. Lawina”, której autorką jest Jagna Rolska. Dla tych...

Recenzja książki Amore mio! Lawina

Nowe recenzje

Klub Dzikiej Róży
Dzika róża
@patrycja.lu...:

"Klub Dzikiej Róży" zaprasza w progi podupadłego pensjonatu w czasach powojennych, w którym policja odkrywa zwłoki. Mie...

Recenzja książki Klub Dzikiej Róży
1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Tetbeszka
@patrycja.lu...:

"1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy" to debiut Aleksandry Maciejowskiej, w którym przenosimy się kilkadziesiąt lat wstecz...

Recenzja książki 1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Dzieci jednej pajęczycy
Pajęcza sieć
@patrycja.lu...:

"Dzieci jednej pajęczycy" przenoszą nas do świata Aglomeracji, gdzie cywilizacja próbuje utrzymać się na powierzchni za...

Recenzja książki Dzieci jednej pajęczycy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl