Dziecko Hitlera recenzja

Hitlerjugend - młodzi, ufni, wierni. Ślepo zapatrzeni w system....

Autor: @Anna_Szymczak ·1 minuta
2021-03-15
Skomentuj
2 Polubienia
Rzadko sięgam co prawda po powieści historyczne czy biografię, ale jak już mnie coś zaciekawi to staram się aby było to naprawdę godne uwagi. Historie dotyczące Adolfa Hitlera, wszystko to co stało się w czasie wojny oraz to co po sobie zostawił to najczęściej to po co sięgam bardzo chętnie. Dlatego też książka Alfonsa Hecka przykuła moją uwagę. Czy faktycznie warta jest tego ?


Hitlerjugend - młodzi, ufni, wierni … Narodowy socjalizm miał być dla nich rajem. 
Alfons Heca miał dziesięć lat, gdy wyruszył na norymberski Reichspartetaig - doroczny uroczysty wiec narodowych socjalistów przypominający ogromną mszę ku czci Fuhrera. Jako członek Jungvolku, młodszej sekcji Hitlerjugend, wraz z tysiącami zafascynowanych młodych ludzi słuchał przemowy swego najwyższego przywódcy, boga nowego ładu świata, Adolfa Hitlera.
Uderzająco szczera relacja chłopca, którego pochłonęły idee narodowego socjalizmu. Maszerując razem z nim w szeregach Hitlerjugend, poznajemy ukrytą stronę nazizmu, o której niewiele się pisze. Bardzo nieliczni, zapaleni niegdyś członkowie organizacji młodych nazistów, publicznie opowiadali o tamtych latach i swojej fascynacji hitleryzmem. Niniejsza książka pokazuje, jak wyglądało ich życie w tamtych czasach; kim byli, w co wierzyli i dlaczego dokonywali takich a nie innych wyborów.


Książkę dostajemy bardziej w formacie pamiętnika. Wszystko to co tutaj mamy zawarte jest bardzo przerażające w całej swej realistyce. Wspomnienia Pana Alfonsa przerażają tym, że ci wszyscy młodzi ludzie ślepo szli za swoim przywódcą, ślepo wierzyli we wszystko w co im mówiono. I chociaż prawdą jest, że nie ma tu nic nowego czego byśmy do tej pory nie wiedzieli, to jednak książka ta jest moim zdaniem godna uwagi.

Opisy, które w tej publikacji dostajemy pokazują nam realia tamtego okresu widziane z perspektywy tak naprawdę jeszcze dziecka. W pewnym momencie miałam wrażenie jakby sam autor chciał wytłumaczyć się z tego co tak naprawdę się działo, dlaczego podjął takie a nie inne decyzje.

Biograficzna powieść Alfonsa Hecka to książka, którą mogę polecić osobom lubiącym historię, zarówno amatorom jak i tym bardziej profesjonalnym. Książkę czyta się dość szybko, z zaciekawieniem i choć historie te są oczywiście w pewnym stopniu nam znane to i tak warto poświęcić uwagę na to co autor chciał nam tutaj pokazać.

Gorąco polecam!




Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-03-04
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dziecko Hitlera
Dziecko Hitlera
Alfons Heck
7/10

Hitlerjugend – młodzi, ufni, wierni… Narodowy socjalizm miał być dla nich rajem. Okazało się, że zstępują do piekła. Alfons Heck miał dziesięć lat, gdy wyruszył na norymberski Reichsparteitag – doro...

Komentarze
Dziecko Hitlera
Dziecko Hitlera
Alfons Heck
7/10
Hitlerjugend – młodzi, ufni, wierni… Narodowy socjalizm miał być dla nich rajem. Okazało się, że zstępują do piekła. Alfons Heck miał dziesięć lat, gdy wyruszył na norymberski Reichsparteitag – doro...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Anna_Szymczak

Jęk zamykanych bram
Spokojnie, to tylko włamanie.

W literaturze kryminalnej zdolność do zaskakiwania czytelnika i jednoczesnego poruszania istotnych tematów społecznych to prawdziwa sztuka. Wojciech Wójcik, uznany mistr...

Recenzja książki Jęk zamykanych bram
Łowcy skór
Raport o zabójczym układzie.

Afera „łowców skór” to jedna z najgłośniejszych spraw kryminalnych w Polsce początku XXI wieku. Wstrząsnęła opinią publiczną, ukazując mechanizmy bezduszności i żądzy zy...

Recenzja książki Łowcy skór

Nowe recenzje

Wszyscy jesteśmy martwi.
Wszyscy jesteśmy martwi - finał
@Malwi:

„Wszyscy jesteśmy martwi” to ostatnia, czwarta część serii „Krwawe Święta” autorstwa Sary Önnebo. Akcja nabiera tempa, ...

Recenzja książki Wszyscy jesteśmy martwi.
Klub Dzikiej Róży
Dzika róża
@patrycja.lu...:

"Klub Dzikiej Róży" zaprasza w progi podupadłego pensjonatu w czasach powojennych, w którym policja odkrywa zwłoki. Mie...

Recenzja książki Klub Dzikiej Róży
1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Tetbeszka
@patrycja.lu...:

"1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy" to debiut Aleksandry Maciejowskiej, w którym przenosimy się kilkadziesiąt lat wstecz...

Recenzja książki 1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl