Chorwacja Przewodnik historyczny recenzja

Jaka jest historia? Nudna, mdła i oklepana? Gdyby wykładał ją Sławomir Koper niewątpliwe byłaby fascynująca, porywająca i na wskroś przeniknięta pasją. Charyzmatyczny historyk lubujący się w okresie międzywojennym nie jest bynajmniej monotematyczny. Dogłębnie bada afery i skandale oraz życie prywatne w Dwudziestoleciu Międzywojennym, ale z równie wielką pasją i wnikliwością zagłębia się w niuanse życia wielkich rodaków – Józefa Piłsudskiego i Adama Mickiewicza.

Jednakże Koper, jak przystało na człowieka wielowymiarowego, nie lubi monotonii i w swej najnowszej książce porywa swoich czytelników w fascynującą podróż po Chorwacji, kraju który po wielu trudnych i bolesnych latach odradza się i kusi nie tylko historyków, ale głównie turystów.

„Chorwacja. Przewodnik historyczny” to nie zbiór powtarzalnych historii i opisów zabytków, tradycji i historii. Każdy kto poszukuje adresów i wykazu kurortów, hoteli czy modnych restauracji i klubów, będzie głęboko rozczarowany. Jest to książka, w której znajdziemy serce i duszę, które poprowadzą nas poprzez malownicze krainy Chorwacji, które pokażą Chorwację znaną i nieznaną, tę bardziej tajemniczą, urokliwą, nieodkrytą przez turystów.

Autor zabiera czytelników w podróż sentymentalną, intymną. Prowadzi po opłotkach głównych szlaków turystycznych, ukazuje prawdziwą i pełną Chorwację opowiedzianą także przez Chorwatów z krwi i kości, ludzi spotkanych na szlaku, znajomych – prawdziwych Chorwatów. Wiele w tej pozycji uwag, nieraz bolesnych, rozgoryczonych obywateli, którzy przeżyli wojenny koszmar i ciągłe przepychanki o granice.

Książka ta to doskonała strawa dla umysłu głodnego fascynującej wiedzy, historii i ciekawostek, ale także dla duszy chłonnej emocji oraz dla ciała – gdyż Koper zdradza co warto spróbować, a czego nie powinno się zamawiać.

Przewodnik ten będący bardziej osobistą relacją z podróży po kraju, przepełniony zapisami obserwacji, ciekawostek, uzupełniony relacjami z osobistych spotkań z Chorwatami i licznych rozmów, oprawiony w historyczną ramę wyznacza nowy trend w pisaniu przewodników – osobisty, intymny, a przez to bardziej ciekawy, atrakcyjny i intrygujący. Jakże przyjemnie byłoby ruszyć w Chorwację śladami Kopra trzymając w ręce jego książkę…

Po przeczytaniu „Chorwacji. Przewodnika historycznego” poza wielkim zainteresowaniem i pragnieniem wyjazdu do Chorwacji, zrodziło się we mnie jeszcze jedno marzenie – chciałabym, aby kiedyś ktoś napisał o moim kraju, mojej ojczyźnie tak bliską sercu, pełną emocji, miłości i fascynacji książkę…