Przypadki pani Eustaszyny recenzja

Historia nie w moim guście

Autor: @Justyna_K ·1 minuta
2019-10-31
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością pani Marii Ulatowskiej i hmmm nie wiem czy chcę kontynuować znajomość. Miałam w planach przeczytać cykl "Sosnowe dziedzictwo" ale teraz się zastanawiam. Muszę przyznać, że książkę czytało się do pewnego stopnia lekko i przyjemnie, jednak w miarę jak zagłębiałam się w opowieść książka zaczynała mnie trochę nudzić i męczyć. Stało się tak za sprawą głównej bohaterki oraz tego, że właściwie nic się w tej książce nie działo a cała historia jak dla mnie jest w zasadzie o niczym.

Główna bohaterka czyli pani Eustaszyna to wyjątkowo irytująca osóbka, starsza pani z gatunku takich, które należy omijać szerokim łukiem. Za nic nie chciałabym mieć takie osoby w swojej rodzinie. Wtrąca nos we wszystko, dyryguje wszystkimi, wszyscy muszą tańczyć tak jak ona chce a jak chcą coś po swojemu zdziałać, to muszą się nakombinować, samolubna, egoistyczna, bezczelna, czasami jednak wykazująca ludzkie odruchy i skora do pomocy. Książka w założeniu miała być lekka i zabawna, z przymrużeniem oka. Mnie jednak nie rozbawiła. Powieść w ogóle zaczyna się od absurdalnej sytuacji, zupełnie nierealnej, bo jaki minister, czy to zdrowia, czy edukacji, czy jakikolwiek inny, na żądanie zupełnie obcej mu osoby, która wtargnęła niczym huragan do jego gabinetu, zdecydowałby się dobrowolnie gdziekolwiek z tą osobą pojechać ? Żaden minister, z resztą nikt normalny, przy zdrowych zmysłach, czy to minister czy inny obywatel nie postąpiłby w ten sposób z uwagi na własne bezpieczeństwo. A miłosny trójkąt Marcelina/Jerzy/Cezary kiepski strasznie. Może i Cezary został trafnie opiany, bo takich mężczyzn niestety nie brakuje, za to takiego Jerzego to chyba ze świecą szukać trzeba na drugim krańcu świata, mało realna postać.

Jak dla mnie całość kształtuje się dość sztucznie. Autorka z mozołem sili się na humor, wszystko takie jakieś naciągane i lekko miejscami oderwane od rzeczywistości. Historia nie w moim guście chociaż nie mam nic przeciwko przeczytaniu opowieści o perypetiach starszej, sympatycznje cioci/babci :)

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-09-22
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Przypadki pani Eustaszyny
Przypadki pani Eustaszyny
Maria Ulatowska
7.4/10

Książka trochę nie-poważna, a miejscami owszem... Główna bohaterka – pani Eustaszyna, mająca tak naprawdę na imię Jadwiga – przedwojenna „ahystokhatka”, jest postacią niesamowitą. Walka ze służbą zdro...

Komentarze
Przypadki pani Eustaszyny
Przypadki pani Eustaszyny
Maria Ulatowska
7.4/10
Książka trochę nie-poważna, a miejscami owszem... Główna bohaterka – pani Eustaszyna, mająca tak naprawdę na imię Jadwiga – przedwojenna „ahystokhatka”, jest postacią niesamowitą. Walka ze służbą zdro...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Przypadki pani Eustaszyny" to super książka na chandrę, trudne dni, na popołudnie w ogrodzie, w ogóle na lato:) To książka z serii: lekkich, łatwych i przyjemnych:) Przyznam, że czytając ją czasem d...

@jasmin79 @jasmin79

Właśnie przed chwilą zaledwie skończyłam czytać tę cudowną opowieść. Przyznam szczerze, że wcześniej nie znałam p. Ulatowskiej i nie słyszałam o jej książkach, wiele traciłam, ale nadrobię zaległości ...

@asymaka @asymaka

Pozostałe recenzje @Justyna_K

Dom Lalek
Dom lalek...

Jestem świeżo po zakończeniu lektury i mam skrajnie mieszane uczucia. Zakończenie totalnie od czapy ale w związku z przebiegiem fabuły dość adekwatne mimo wszystko. Prze...

Recenzja książki Dom Lalek
Nazajutrz cię odnajdę
"Nazajutrz Cię odnajdę"

Moja przygoda z serią "Za zakrętem" dobiegła końca. Nie wiem czemu ale część drugą i trzecią odebrałam bardziej pozytywnie niż część pierwszą. Ogólnie uważam, że to bard...

Recenzja książki Nazajutrz cię odnajdę

Nowe recenzje

Czerwona sofa
Żaden pociąg nie dogoni straconego czasu
@zuszka60:

Michèle Lesbre, urodzona w 1939 roku pisarka pochodzenia francuskiego, której sławę przyniosła właśnie książka „Czerwon...

Recenzja książki Czerwona sofa
Fallen Angel
Fallen Angel
@magdalenagr...:

✨✨✨✨ Recenzja ✨✨✨✨ Natalia Popławska " Fallen Angel "#2 @n_poplawska_strona_autorska Seria: NIKT Wydawnictwo: ✨✨✨✨...

Recenzja książki Fallen Angel
Kawa i papieros
Kawa przed śniadaniem i papieros na kaca
@aga.kusi_po...:

Zacznę bez wstępu, bo tu, z „Kawą i papierosem” od razu wkraczasz do wielkiego powierzchniowo loftu. To miejsce, jak i...

Recenzja książki Kawa i papieros
© 2007 - 2024 nakanapie.pl