„Maria Magdalena natomiast stała przed grobem płacząc. A kiedy płakała, nachyliła się do grobu i ujrzała dwóch aniołów w bieli, siedzących tam, gdzie leżało ciało Jezusa – jednego w miejscu głowy, drugiego w miejscu nóg. I rzekli do niej: Niewiasto, czemu płaczesz? Odpowiedziała im: Zabrano Pana mego i nie wiem, gdzie Go położono. Gdy to powiedziała, odwróciła się i ujrzała stojącego Jezusa, ale nie wiedziała, że to Jezus. Rzekł do niej Jezus: Niewiasto, czemu płaczesz? Kogo szukasz? Ona zaś sądząc, że to jest ogrodnik, powiedziała do Niego: Panie, jeśli ty Go przeniosłeś, powiedz mi, gdzie Go położyłeś, a ja Go wezmę. Jezus rzekł do niej: Mario! A ona obróciwszy się powiedziała do Niego po hebrajsku: Rabbuni, to znaczy: Nauczycielu! Rzekł do niej Jezus: Nie zatrzymuj Mnie, jeszcze bowiem nie wstąpiłem do Ojca. Natomiast udaj się do moich braci i powiedz im: Wstępuję do Ojca mego i Ojca waszego oraz do Boga mego i Boga waszego. Poszła Maria Magdalena, oznajmiając uczniom: Widziałam Pana i to mi powiedział”
(J 20, 11-18)
Postać Marii Magdaleny spędza sen z powiek wielu osobą, wierzącym w teorie spiskowe. Rzekoma żona Pana Jezusa, ta, którą umiłował bardziej niż własnych uczniów. Mówią o niej Ewangelie Apokryficzne min. Ewangelia Filipa, czy jej własna Ewangelia Marii Magdaleny.
Czy to możliwe, by Nauczyciel rozmawiał w ten sposób z nią, z kobietą, na temat tajemnych spraw, które nam nie są znane? Mamy więc zmienić nasze zwyczaje i wszyscy słuchać tej kobiety? Czyż naprawdę właśnie ją wybrał i upodobał sobie bardziej niż nas? Ewangelia Marii Magdaleny 17, 15–20. Marię Magdalenę Zbawca kochał bardziej niż wszystkich uczniów i całował ją często w jej usta. Pozostali uczniowie rzekli mu: „Dlaczego miłujesz ją bardziej niż nas wszystkich? Ewangelia Filipa 63, 34–35
Temat, który nie pojawia się w żadnej z kanonicznych ksiąg w Piśmie Świętym, mimo to pozostaje tak popularny, że o związkach tej kobiety i Chrystusa powstało także wiele filmów, seriali, dokumentów, oraz książek. Teologowie twierdzą, że Maria Magdalena pochodziła z Magdalii, miejscowości położonej na zachodnim brzegu jeziora Genezaret. Już dawno przestano ją utożsamiać z Marią siostrą Łazarza. Długo także wiązano jej postać z nawróconą jawnogrzesznicą, co również okazało się nieprawdą.
Na obrazach kobietę uwiecznił między innymi Tycjan, L. Le Nain, G. de La Toura, P. Puvis de Chavannes. Maria Magdalena była obecna podczas śmierci Pana Jezusa oraz złożenia go do grobu. „Były tam również niewiasty, które przypatrywały się z daleka, między nimi Maria Magdalena, Maria, matka Jakuba Mniejszego i Józefa, i Salome.” (Mk 15, 40). Jako jedyna była świadkiem momentu zmartwychwstania, to jej pierwszej ukazał się zmartwychwstały Zbawiciel. Ludzie od zawsze uważali, że Panu Jezusowi podczas Jego życia na Ziemi towarzyszyło tylko dwunastu apostołów, co jest całkowitą nieprawdą. Tymczasem ewangelista Łukasz zapisał: „Wędrował przez miasta i wsie, nauczając i głosząc Ewangelię o królestwie Bożym. A było z Nim Dwunastu oraz kilka kobiet, które uwolnił od złych duchów i od słabości: Maria, zwana Magdaleną, którą opuściło siedem złych duchów; Joanna, żona Chuzy, zarządcy u Heroda; Zuzanna i wiele innych, które im usługiwały ze swego mienia.” (Łk 8, 1-3). Ten fragment Ewangelii obala mit jakoby, tylko mężczyźni mogli obejmować godności kościelne.
Święty Hipolit jako pierwszy nazwała Marię Magdalenę Apostołka Apostołów. Święty Bernard z Clairvaux porównywał ją z kobietą, która jest bohaterką Księgi Pieśni nad Pieśniami. Co jest prawdą, a co kłamstwem z informacji o tej z całą pewnością niezwykłej kobiecie nie wiadomo. Spekulacje tworzą mit, który staje się coraz bardziej popularny. Bezsprzecznie, jednak jest to jedna z ciekawszych i tajemniczych postaci ukazanych w Biblii.
Pozycja Tajemnica Marii Magdaleny Pana Lisickiego jest kolejną z tych, które próbują wytłumaczyć czytelnikowi, kim była kobieta, która dostąpiła łaski ujrzenia Zbawiciela po zmartwychwstaniu.
Ma bardzo ambiwalentne odczucia, co do pozycji Pisarza. Szeroko opisany kontekst historyczny, mimo swojej rzetelności pomija to co mówi w tej sprawie Biblia. W ogóle to wielka szkoda, że tak ważny temat z punktu widzenia tego mitu, który wokół niego wyrósł, nie jest w publikacji omówiony razem z Pismem Świętym. Oczywiście Pan Lisicki nie jest teologiem, ale tworząc tak obszerny tekst, uważam, że powinien on być skupiony bardziej wokół prawdy na temat Marii Magdaleny zawartej w Świętej Księdze chrześcijan.
Warto tutaj byłoby nawet pochylić się nad apokryfami, które mówią o tej postaci mimo tego, że nie są uznane przez Kościół Rzymski.
Pozycja ta to również szerokie spojrzenie na rolę kobiet, podczas życia i działalności Pana Jezusa. Te wątki poruszane przez Autora są nadzwyczaj ciekawe, zwłaszcza w kontekście tego, jakie zdanie o kobietach na przestrzeni lat miał Kościół Rzymski.
Pod względem historycznym nie ma się do czego przyczepić. Tutaj Autor wykonała kawał dobrej roboty. Z historycznego punktu widzenia pozycja Tajemnica Marii Magdaleny jest godna polecenia. Czy wnosi ona coś nowego i świeżego do tego co już zostało napisane i powiedziane wcześniej? Nie wiem, nie miałam okazji czytać wielu książek o tej kobiecie. Trzeba, jednak napisać, że Pan Lisicki w sposób bardzo przystępny dla niewtajemniczonego czytelnika przedstawia tło historyczne, geograficzne, społeczne, oraz wynikłe z tego wierzenia dotyczące Marii z Magdalii.
Osobiście uwielbiam pozycje, które poruszają tematy związane z Biblią. Mogę się z nimi zgadzać lub nie, ale zawsze z wielką chęcią je czytam i analizuje i właśnie książka Pisarza jest jedną z takich perełek. Trzeba dodać, że z całą pewnością zmusza ona do myślenia oraz do pogrzebania wśród dostępnych informacji, jak i zaczerpnięcia wiedzy z Pisma Świętego.
Pan Lisicki to niezmiernie ciekawy i kontrowersyjny Autor. Z jego książkami jest różnie, ale posiadając wiele pozycji Autora na swoich półkach, będę Go polecała, mimo że nie jestem Katoliczką. Czekam na kolejną publikację, bardzo chciałabym, aby nowe książki, które wyjdą, miały w sobie więcej z Biblii, niż ze źródeł świeckich.
Zachęcam do zapoznania się z historią niezwykłej kobiety, która miała wiarę godną pozazdroszczenia i naśladowania.