Pierwsza wojna w niebie: Dziedzictwo recenzja

Historia człowieka i aniołów w Armagedonie

Autor: @wydawnictwoprofit ·6 minut
2015-11-16
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Przemilczeć Armagedon to seria, którą rozpoczyna książka Pierwsza wojna w niebie: Dziedzictwo. Jest to seria, która dopiero się rozpoczyna, a jej książki będą inne niż wszystkie, które możecie przeczytać. Nie mówię tego, bo to ja jestem ich autorem. Tak je skonstruowałem, by takie się stały. Niepowtarzalne i nie dające się powtórzyć. To historie skrócone w trzy tomy. Wszystkie utworzą ze sobą spójną całość opowiadającą trzy przestrzenie, a mianowicie przeszłość, teraźniejszość i przyszłość. Nie opisuję właściwego Armagedonu, lecz wspominam te, które już miały miejsce. Następnie ukazuję upadek ludzkości i diagnozę tego, co na świecie zaistniało. Na samym końcu opiszę ze szczegółami, jak będzie wyglądała zagłada człowieka, z której nie będzie już miał odwrotu. Myślę, że to ciekawy pomysł i lekkie rozwinięcie tego, czego w Biblii brakuje. Jedna recenzentka powiedziała, że książka korzysta ze wszystkich religii. Można to tak ująć. Prawda jest taka, że Biblia powinna być księgą uniwersalną i dla wszystkich. Lata tłumaczeń i ingerencji sprawiły, że stała się księgą dla wybranych, ale nie po to była tworzona. Biblia to spójna całość, nie dająca się zaburzyć forma porównań i mądrości, związana z Izraelitami i starożytnymi dziejami Nazarejczyka i pierwszych chrześcijan. Kończy ją ni z gruszki ni pietruszki Apokalipsa. Nadejdę i bądźcie gotowi.
I mija 2000 lat, a świat z tego, co było w słowach uczynił hucpę.
Mógł. Dlaczego? – Bo aniołowie nie wyciągną orężu by bronić praw swego Stwórcy.

Książka napisana dla tych, którzy chcą poznać historię świata i potraktować biblijne przekazy z właściwym ich wypełnieniem. Książka jest jedną z alternatyw do tego. Zrozumienie aniołów to klucz do wieczności. Dla nich poświęciłem tą historię, którą zadedykowałem Astarte i Racheli, dwóm kobiet, których oczy wypełniają moje twórcze życie.

Przemilczeć Armagedon, to słowo-klucz odnoszące się do spotkania trzech na Górze Har-Mageddon w przededniu końca tego świata. Nikt nie potrudził się jednak o pytania: który to świat i który koniec?
Cywilizacja i człowiek tak pędzą, że nie są w stanie tego faktu zauważyć. Armagedon zostanie przemilczany, gdy się zdarzy, poza nami. Może już się wydarzył?
Koniec świata ma się zadziać, zaistnieć jako pewien proces. Podwaliny tego i przyczyny jednocześnie wydarzyły się dość dawno. Nic nie dzieje się bez przyczyny.

Armagedon jest stanem wyczekiwanym znanym w wielu religiach. To książka inna niż wszystkie, które czytaliście do tej pory. Z jednego tylko powodu: zawiera całościowy przekaz ze wszystkich religii i traktuje świat jako całość, a nie cząstkę. Stwórca nie różnicuje. Ludzie próbują mieć Pana dla siebie, a tak nie można!
Moja książka przedstawia losy ludzi i aniołów, świat człowieka i jego tajemnice. Książka sięga prawdziwego dziedzictwa i podstaw wszystkiego, co niebo łączyło z ziemią.
Odsłaniam to, co wiekami było zapomniane. Kult Uziela zniknął w VIII wieku, a jego potęga przeminęła. Świat pokryły nowe warstwy pyłu i wszystko potoczyło się bezładnie do przodu. A największa z tajemnic została zakryta w starych księgach, ukrytych głęboko przed światem śmiertelnych. Szukam tych tajemnic, które są dla ludzi na wyciągnięcie dłoni, jakimś cudem nie potrafią jednak ich wydobyć.

Żadna inna księga, łącznie z Biblią nie zawierała nigdy tylu informacji na temat świata ludzi i aniołów jednocześnie. Niektórzy mogą nazwać to herezją. Oczywiście, ale to powstało na tysiąclecia przed wynalezieniem herezji.

Klucz do historii i zrozumienia

Daję Wam klucz, bo w prawdziwym i ostatecznym Armagedonie będzie wszystko, co potrzebne by z klucza móc skorzystać.

Biblia to legenda jednego narodu, moja książka to dzieje wszystkich ludzi i ich braci aniołów. Zrozumieć moją książkę, to znaleźć świat pozbawiony obłudy i zła, pełen zasad i oddania, ale też słabości i upadków, od których nie są wolni aniołowie.

Dzieje ludzi w żadnej ze świętych ksiąg nie zostały nigdy dopowiedziane. Krzewiąc religię wystarczyło stworzyć kilka mitów, z których udało się obudzić nowych bogów zdolnych do zawładnięcia światem duchowym człowieka.
Człowiek ułatwił sobie zrozumienie dziejów poprzez uproszczenie własnej historii. Uczyniono to celowo, aby można było dowolnie interpretować to, co na daną chwilę staje się wygodne i łatwe do zrozumienia oraz ogarnięcia.
Założono, że bogowie istnieli stanowiąc wymysł ludzi.
Uwierzono, że człowiek jest wyjątkowy, a jego dusza nieśmiertelna i po śmierci wędruje po świecie.
Nikt przez długie wieki nie chciał spojrzeć na historię człowieka i aniołów inaczej. Do czasów, w których przyszło mi stworzyć Przemilczeć Armagedon.

Zapraszam w podróż do miast i ogrodów Stwórcy, do wielkiego Tronu Pana, który pozwala kontrolować światy.

Wszyscy bogowie mogli istnieć, czyż człowiek nie mógł opisać jako boga anioła?

Wszystkie bóstwa miały swoje księgi i sagi. Z każdej historii, nawet tej najdziwniejszej przemawia prawda, z której wyłaniają się prawdziwe czyny człowieka i dziedzictwo jego czasów.
Mój Armagedon to tłumaczy.
Wszyscy bogowie istnieli, potężni kel el z Omaelem, Uzielem i Beliarem, Asaharem, Gabrielem i Michałem służyli światu i Ojcu, czasem uchodząc za ludzkich bogów.
Wszyscy bogowie ludzi są podobni, wszystkich świętych stworzono na podobieństwo osobistych słabości ich twórców. Potrzeba czasów i polityka generowała świętych. Wszyscy ludzie mają jednakowe dążenia.

Człowiek i jego cierpienie

Jednak tylko człowiek był w stanie porzucić swe naturalne życie i istnieć, tworząc ideologię tak fałszywą, która prowadzi do śmierci i zagłady jego gatunku. Tylko człowiek pozbawił własnego Stwórcę imienia i zniszczył go tak umiejętnie w oczach świata, który Ten stworzył.

Wszelkie tajemnice i czasy przyszłe stanowią klucz do zrozumienia. Nasza rzeczywistość nie jest trudna. Chcemy jednak różnić się, stając wyjątkowymi. Gmatwamy ją i czynimy z innych niewolników własnych interesów. Nie ważne jest tu to, jaką ideologię im zaaplikujemy.

Ludzie cierpią, a to wyznacza im drogę i czas. Nadaje sens życiu. Uciekając od cierpienia mówimy o potrzebie spokoju, oddajemy się pozornej ideologii miłości i dobra. Jednak poza tym pozorem istnieje przyjemność oraz ukochanie emocji cierpienia. Wyjściowego stadium do istnienia człowieka.

Miłość silniejsza od śmierci

W pierwszej części serii Przemilczeć Armagedon znajdziecie miłość silniejszą od śmierci, do której dostępu nie ma żaden człowiek, choć miłość ta jest zakazana. Bezwarunkowe uczucie człowieka do anioła. Miłość kochanków potrafiących walczyć o własne życie. Miłość, która przeczy wszystkiemu i śmierć, która nie pozwoli zaprzestać kochać.

Historia braterskiej miłości

Jest to także historia miłości dwóch braci. Beliara i Uziela. Istniejących dawno, których los człowieka doprowadził do upadku.
Miłość, w której wystąpiła bezradność i upadek doprowadziły Uziela do walki z najwyższą istotą.

Pan Zastępów walczył i upadł

To on, Pan Zastępów, kel el, pierwszy uderzył w Stwórcę. Okazało się, że świat już upadł. To tragiczna historia opowiadająca o tym, który przeminął dawno temu.
Odszedł i już nie powróci. Żydzi jako jedyni wierzą, że ich Mesjasz przybędzie. Nikt nie mówi o Uzielu, który był obrońcą Izraela, kiedy ten wędrował.
I tak na koniec. Pan Zastępów i Stwórca to zupełnie różne postacie. Nie jest prawdą, że Pan Zastępów to Stwórca. Pan czyli Stwórca jest jakby naczelnym wodzem wszystkiego, Panem, a więc sam nie prowadzi wojska. Ma od tego swoich generałów. I myślę, że tym przykładem wytłumaczyłem, że jest to nawet logiczne.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2015-11-16
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pierwsza wojna w niebie: Dziedzictwo
Pierwsza wojna w niebie: Dziedzictwo
Marcin Łupkowski
10/10

Powieść niezwykła, którą można zakwalifikować do gatunku magii i fantastyki, ale nie tej udziwnionej, ale bliskiej tematyce biblijnej. Książkę można potraktować całkiem poważnie i ujrzeć w jej odbiciu...

Komentarze
Pierwsza wojna w niebie: Dziedzictwo
Pierwsza wojna w niebie: Dziedzictwo
Marcin Łupkowski
10/10
Powieść niezwykła, którą można zakwalifikować do gatunku magii i fantastyki, ale nie tej udziwnionej, ale bliskiej tematyce biblijnej. Książkę można potraktować całkiem poważnie i ujrzeć w jej odbiciu...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Największy przyjaciel i obrońca może stać się największym wrogiem, ukochany syn i dobry brat przestrzegający praw i uczących ich ludzi może się zbuntować, a jego duch oddalony do nicości może czuwać, ...

Pozostałe recenzje @wydawnictwoprofit

Prowincja Pełna Wiochy. Powieść jebitna
Prowincja pełna wiochy to satyra na III RP

Polacy to dziwny naród. Dużo umieją, ale nie potrafią tego wykorzystywać sami. Kraj Polska mógłby być perełką w Europie. Mógłby, ale nie jest. Przyczyn w tym można upatrz...

Recenzja książki Prowincja Pełna Wiochy. Powieść jebitna

Nowe recenzje

Duch na rozstaju dróg
Uwierzysz w ducha? Może musisz uwierzyć?
@spirit:

Pomimo tego, że święta już za parę dni to coraz więcej osób stwierdza zgodnie i nieco ze smutkiem, że tych świąt po pro...

Recenzja książki Duch na rozstaju dróg
Masło
:)
@book_matula:

Historia, którą poznacie, oparta jest na prawdziwych wydarzeniach, co skusiło mnie do lektury. Przyznam, że pierwsza my...

Recenzja książki Masło
Gniew Smoka
KING BRUCE LEE KARATE MISTRZ...
@maciejek7:

Książka „Gniew Smoka. Jak walczył Bruce Lee” dla mnie była tak wciągającą lekturą, jakbym ponownie oglądała film z Lee ...

Recenzja książki Gniew Smoka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl