Dziewczyny z Hex Hall recenzja

Hex Hall

Autor: @de_merteuil ·2 minuty
2011-06-10
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Początkowo w ogóle nie byłam zainteresowana „Dziewczynami z Hex Hall”. Czarownice, wilkołaki, elfy, przystojny facet…. To wszystko już było i to tyle razy, że nawet ja – wielka miłośniczka paranormal romance zdążyłam się znudzić. Potem zaczęły się pojawiać przychylne opinie i postanowiłam sama przekonać się o tym, co tracę. Ogromnym błędem było to, że z decyzją zwlekałam tak długo.

„Dziewczyny z Hex Hall” to mieszanka pomysłów i schematów, które czytaliście już wiele razy wcześniej. Za to ich wykorzystanie zwali Was z nóg. To niezbyt oryginalny pomysł w genialnym wykonaniu. Rachel Hawkins nie stara się tworzyć powieści przełomowej, zaskakującej bohaterami, czy wydarzeniami. Wręcz przeciwnie – garściami czerpie z paranormalnej tradycji, świadomie wprowadzając pewne elementy znane już czytelnikowi tylko po to, aby zmienić ich znaczenie, dzięki czemu jesteśmy bezustannie zaskakiwani. Powieść jest świeżym spojrzeniem na ten – mogłoby się wydawać wyeksploatowany do cna – gatunek. Wszystko to sprawia, że coś, co wydawało mi się kolejną pozycją o której zapomnę po tygodniu okazało się dziełem oryginalnym i godnym uwagi.

Sophie Mercer jest czarownicą, jednak za swoje niezbyt rozważne korzystanie z magii trafia do Hex Hall – ośrodka dla „trudnej” młodzieży pochodzenia magicznego, gdzie oprócz innych czarownic spotyka elfy, zmiennokształtnych i wampiry. W gronie jej znajomych nie zabraknie oczywiście trzech wrednych przyjaciółek, które postarają się o to, aby życie Sophie nie było usłane różami oraz tajemniczego przystojniaka, który zawładnie sercem bohaterki… oraz wielu czytelniczek.

Sama Sophie jest bardzo mocnym punktem powieści. Ujęło mnie jej poczucie humoru, które jako narratorka prezentuje bardzo często. Jej celne spostrzeżenia i cięty język niejednokrotnie rozbawiły mnie do łez. Sophie w każdy opis, nawet sceny na pozór drastycznej i budzącej lęk potrafiła wpleść zabawne przemyślenia. Wszystko to sprawia, że „Dziewczyny z Hex Hall” od pierwszej do ostatniej strony czyta się z szerokim uśmiechem na twarzy.

Każdy z bohaterów na pewien sposób wzbudził moją sympatię i zaskarbił życzliwość. Sposób ich prezentowania był tak życzliwy, że nawet czarne charaktery wzbudzają w czytelniku pozytywne uczucia i uśmiech na wspomnienie tego, jak przedstawiła je Sophie.

„Dziewczyny z Hex Hall” to swoista gra na konwencji. Użyte schematy bywają bezlitośnie wyśmiane przez bohaterkę, natomiast wszystkie sceny, które w innych paranormal romance miałyby wywołać u nas wzruszenie, tutaj stanowią ich parodię. Pomimo schematów autorka potrafi porządnie zaskoczyć i utrzymać napięcie do ostatniej strony, dzięki czemu powieść czyta się błyskawicznie.

Jeśli chcecie przeczytać coś, co pochłonie Was bez reszty, jeśli jesteście w dołku i potrzeba Wam czegoś naprawdę zabawnego i wreszcie – jeśli chcecie czegoś naprawdę oryginalnego wśród paranormal romance – „Dziewczyny z Hex Hall” są idealnym kandydatem. Zdecydowanie warto!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2011-04-12
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dziewczyny z Hex Hall
Dziewczyny z Hex Hall
Rachel Hawkins
8.1/10
Cykl: Hex Hall, tom 1

Grzeczne dziewczynki idą do szkoły, niegrzeczne - do Hex Hall Czy jesteś grzeczną dziewczynką? Sophie Mercer zdecydowanie nie jest. Zbyt często wpada w tarapaty. Wreszcie "dla własnego dobra" trafia d...

Komentarze
Dziewczyny z Hex Hall
Dziewczyny z Hex Hall
Rachel Hawkins
8.1/10
Cykl: Hex Hall, tom 1
Grzeczne dziewczynki idą do szkoły, niegrzeczne - do Hex Hall Czy jesteś grzeczną dziewczynką? Sophie Mercer zdecydowanie nie jest. Zbyt często wpada w tarapaty. Wreszcie "dla własnego dobra" trafia d...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

-"Głupiutka książka dla nastolatek"- pomyślałam, kiedy po raz pierwszy znalazłam książkę w Internecie. Cóż, czasami dobrze przeczytać coś głupiego, aby później być zadowolonym, że jednak ambitne lektu...

@miiincik @miiincik

Grzeczne dziewczynki idą do szkoły, niegrzeczne – do Hex Hall Kiedy kończysz dwanaście lat, ujawniają się Twoje zdolności magiczne. Dowiadujesz się wtedy, że Twój ojciec jest czarnoksiężnikiem, a Ty o...

@April @April

Pozostałe recenzje @de_merteuil

Czerwień rubinu
Czerwień rubinu

Pewnego październikowego dnia na świat przychodzą dwie dziewczynki. Charlotta i Gwendolyn to dorastające razem kuzynki. Charlotta od zawsze przygotowywana jest do tego, ...

Recenzja książki Czerwień rubinu
Miasto poza czasem
Beznadziejna

Znacie to uczucie, kiedy czytając książkę cały czas czekacie aż coś się wreszcie zacznie dziać? Dokładnie to czułam czytając „Miasto poza czasem”. Czekałam i czekałam. Ni...

Recenzja książki Miasto poza czasem

Nowe recenzje

Rajski blef
"Rajski blef"
@tatiaszaale...:

“Dobra zabawa ma swoją cenę”. Trzecia część cyklu “Komisarz Hektor Cichy”. Hektor Cichy to człowiek, który wzbudza spr...

Recenzja książki Rajski blef
Latawiec
Latawiec
@ksiazka_w_k...:

„Latawiec” autorstwa Przemysława Kowalewskiego to czwarta część jednej z moich ulubionych serii kryminalnych, w której ...

Recenzja książki Latawiec
Trzy siostry. Burza
Nadeszła burza
@Radosna:

W życiu bohaterów dalej sporo się zmienia, ale powoli w tym wszystkim odnajdują swoją nową rutynę. Ponowne spotkanie z ...

Recenzja książki Trzy siostry. Burza
© 2007 - 2024 nakanapie.pl