Harry Potter i więzień Azkabanu recenzja

Trzecia już część opowiadająca o przygodach Harrego Pottera i jego dwójki przyjaciół. Książka, pt. Harry Potter i Więzień Azkabanu autorstwa J.K. Rowling.
Po przeczytaniu dwóch pierwszych części nie mogłam się doczekać, aż będę mogła sięgnąć po kolejną z nich. Kolejny raz zadałam sobie pytanie czy i tym razem ta opowieść mi się spodoba ? Czy będzie mnie nudzić, czy będę ją czytała z zapartym tchem ? Oczywiście i tym razem się nie zawiodłam!

W tej części poznajemy nowych bohaterów. Nad Hogwartem znowu zapadają ciemne chmury. Z więzienia w Azkabanie uciekają niebezpieczni przestępcy w tym niejaki Syriusz Black, który jak się dowiadujemy jest ojcem chrzestnym Harrego Pottera. Bohaterowie zabierają nas w niezwykłą podróż do świata czarodziejów, magicznego świata.
Poznajemy niezwykła wioskę Hogsmeade, która jest jedyną w Anglii zamieszkałą przez samych czarodziejów. Kolejnymi nowymi postaciami w tej części, których poznajemy są Dementorzy- jedno z najbardziej przerażających stworzeń istniejących w świecie czarodziejskim, które żywią się wysysając szczęście i dobre uczucia z otoczenia.. Dementorzy powinni chronić więzienie w Azkabanie, dlaczego więc przedostali się do nie magicznego świata ? Kto im na to pozwolił ? Jaki miał w tym cel? Czy Mroczny Pan znowu powrócił? Jeśli tak, jak mu się to udało ?
W tej części dużo dowiadujemy się o przeszłości jednego z nauczycieli w Hogwarcie - Snape przedstawiony jako mroczny dość chłodny bohater. Czarne dłuższe włosy, czarna szata i blada twarz
Syriusz Black, ogłoszony jako niebezpieczny człowiek, który zabił swojego przyjaciela Peter'a Petigrewi wydał gdzie przed laty ukrywali się rodzice Harrego. Ale czy to wszystko jest prawdą? Czy to naprawdę niebezpieczny czarodziej ? A może ktoś go wrobił ? I za to wszystko odpowiedzialny jest zupełnie ktoś inny? Ktoś kogo najmniej byśmy się spodziewali, ponieważ jest uznany za zmarłego ?
Kolejna już trzecia część a dalej mnie zachwyca, w tej książce znowu jest wiele ciekawych przygód, oczywiście główni bohaterowie jak zwykle nie zawodzą