Grzeszne gierki recenzja

Czy będą wstanie poświęcić własne szczęście i zrezygnować z miłości żeby ukochana osoba mogła być szczęśliwa? Przed takim dylematem staną główni bohaterowie.

„Grzeszne gierki” to drugi tom i koniec historii Elizabeth i Westona. W dzień ślubu Weston dowiaduje się, że ma syna. Co sprawia, że teraz wszystkie jego plany muszą ulec zmianie bo postanawia brać czynny udział w wychowaniu go. Tylko czy mu się to uda? Bo przecież jego żona planuje wyjazd do Francji. Ale przecież to nie wszystko.. Mężczyzna jeszcze nie potrafi się otworzyć i opowiedzieć swoją historię Eli, a do tego tajemnica którą ukrywa przed nią nie pozwala mu cieszyć się miesiącem miodowym. Bez presji ze strony innych, powoli poznają się i otwierają. Ale wszystko co dobre szybko się kończy. Jak długo będą jeszcze w stanie kłamać? Co zrobi Eli gdy dowie się prawdy? Czy uczucie które nie było planowane może być na tyle silne, że przetrwa to co los planuje dla tej dwójki? Czy będą razem?

„Po pięciu miesiącach udawania powinnam być mistrzynią kłamstwa, jednak dziś było to trudniejsze niż kiedykolwiek. Może dlatego, że sama już nie wiedziałam, co udaję, a czego nie. Ślub był w końcu prawdziwy. Dla nas obojga, jak się okazało. Ale związek? Z tym było gorzej.”

W tej części również nie zabraknie humoru, emocji, tajemnic, miłości, pożądania, walki z uczuciami i trudnych decyzji do podjęcia. Tą historię czyta się lekko, przyjemnie i z zapartym tchem. Bohaterowie jak zawsze są dobrze wykreowani i mają swoje indywidualne silne charaktery. Zostaje nam pokazane, że mimo trudnych relacji lub jej braku z rodzicami, dzieci pragną ich miłości i zrozumienia, ale nie zawsze je otrzymują, a nawet po ich śmierci starają się żeby naprawić błędy rodzica. Ale czy związek który zaczął się od układu może mieć szczęśliwe zakończenie? A wszystkie nieporozumienia i niedopowiedzenia zostaną wyjaśnione? Żeby się tego dowiedzieć musicie poznać całą historię i jej finał, a żeby to zrobić przeczytajcie serię Seksowny duet.

historie_budzace_namietnosc