Grota recenzja

„Grota” Marcela Mossa to książka, która wytrąca z równowagi, wwierca się w umysł i zostaje tam na długo. Autor nie oszczędza swoich czytelników, serwując im mroczną opowieść pełną napięcia, brutalności oraz mrocznych tajemnic. Tym razem, w drugiej części serii o komisarzu Samborze Malczewskim, przenosimy się do mrocznego Runowskiego lasu, gdzie odnalezione zostają poćwiartowane zwłoki 14-letniego Marcina Służewskiego. Sprawa wydaje się niezwykle tajemnicza, a wokół śmierci chłopca krążą legendy o słowiańskim demonie Strzydze. Jednak Sambor zamiast poddać się wierzeniom, rusza tropem, który prowadzi do patologicznej rodziny Renderów.

Czy to możliwe, że za makabrycznym mordem kryje się coś bardziej przerażającego niż same opowieści o demonach? Odpowiedź na to pytanie jest pełna wstrząsających momentów, które z każdym rozdziałem stają się coraz bardziej mroczne. Moss nie boi się poruszać trudnych tematów – przemocy, wykorzystywania seksualnego, czy brutalności w rodzinie. To książka dla ludzi o mocnych nerwach, bo przedstawione w niej sceny mogą wstrząsnąć nawet najbardziej odpornymi na brutalność.

Główna zagadka śmierci Marcina nie jest jedynym niepokojącym wątkiem. Patologiczna rodzina Renderów, żyjąca w odosobnieniu, skrywa prawdziwe demony. Ojciec rodziny dopuszcza się niewyobrażalnych okrucieństw wobec swoich córek, co jest ukazane w sposób niezwykle drastyczny. Książka nie tylko porusza temat ludzkiego okrucieństwa, ale także bada jak daleko potrafi posunąć się człowiek, gdy jego bestialskie instynkty wychodzą na powierzchnię.

Autor buduje niesamowite napięcie, balansując między realizmem a elementami nadprzyrodzonymi. Legenda o Strzydze mieszkającej w Czarciej Grocie, wkrótce okazuje się być tylko jednym z elementów tej złożonej historii. Gdy już wydaje się, że poznaliśmy wszystkie odpowiedzi, autor zaskakuje nas nowymi zwrotami akcji, które trzymają w napięciu aż do samego końca.

„Grota” to książka, która nie daje się łatwo zapomnieć. To emocjonująca opowieść, która nie boi się konfrontować z najciemniejszymi zakamarkami ludzkiej natury. Choć brutalna i poruszająca, nie można odmówić jej doskonałej budowy, głębokości psychologicznej oraz umiejętności trzymania czytelnika w niepewności. Zakończenie, które sugeruje kontynuację, sprawia, że już teraz nie mogę doczekać się kolejnej części. Jeśli lubicie książki, które nie boją się sięgnąć po najciemniejsze strony ludzkiego życia, to „Grota” jest zdecydowanie dla Was. Za egzemplarz oraz możliwość współpracy reklamowej dziękujemy wydawnictwu @wydawnictwofilia