Gra w morderstwo recenzja

,,Żal może się zmienić w truciznę. Zrobi się zbyt mroczny, zbyt ciężki i już Cię nie wypuści."- fragment opisu
Czasami są w naszym życiu książki i Autorzy. którzy szczególnie zapadają nam w pamięci. Dla mnie taką Autorką jest Rachel Abbott. Chociaż nie jestem jakąś wielką fanką thrillerów to Jej książki biorę w ciemno. I zawsze wtedy przepadam... :-)
,,Gra w morderstwo" to thriller psychologiczny, którego fabuła wciąga od pierwszych stron. Poznajemy w nim grupę przyjaciół, którzy znają się bardzo dobrze od wczesnych lat życia. Z czasem do tej grupy osób dołączają ich partnerzy życiowi.
W dniu spotkania tej grupy, który był bardzo ważnym dniem ślubu jednego z nich Lucasa, ma miejsce tragiczne wydarzenie-w jeziorze zostaje znalezione ciało jego siostry.
Po roku Lucas zaprasza do swojego domu wszystkie osoby, które były w nim , w dzień tragedii. Jest przekonany o tym, że jego siostra została zamordowana przez któregoś z jego przyjaciół. By dowiedzieć się prawdy, zaplanował grę w morderstwo. Jaki będzie wynik tej gry? Kto na samym końcu okaże się mordercą?
,,Gra w morderstwo" to mroczny thriller psychologiczny. Autorka w mistrzowski sposób przedstawia nam charakterystykę każdego bohatera. Dzięki temu podczas czytania miałam cały czas wrażenie, że świetnie ich znam.
Jest tutaj również kilka spraw, które są ze sobą powiązane- śmierć siostry Lucasa, zaginięcie Rumunki Lidii oraz porwanie i przetrzymywanie jednej z głównych bohaterek Jemmy. Dzięki temu możemy przyjrzeć się bliżej pracy detektywów i ich drodze dedukcji w rozwiązywaniu spraw kryminalnych.
I do tego te przyjacielskie sekrety i tajemnice. Sprawiające, że nasi główni bohaterzy zaczynają się zastanawiać nad tym, czy rzeczywiście tak dobrze się znają. Czy być może każdy pokazuje i daje od siebie tylko to co sam chce ukazać.
Akcja zmienia się tutaj tak efektownie, że niby już wszystkiego się domyślałam ,a tu BĘC i zwrot akcji o sto osiemdziesiąt stopni. Bardzo polecam tą pozycję wszystkim fanom thrillerów i książek Abbott. Nie będziecie się mogli od niej oderwać...