Gra w dorosłych recenzja

Pierwszą miłość pamięta się podobno zawsze i pomimo to że mało takich potrafi przetrwać to coś nam po tym uczuciu zostaje, a czy wakacyjna miłość potrafi być prawdziwa czy to tylko chwilowa przygoda?
Kiedy młody student w ramach wakacyjnej przygody wyjeżdża nad Bałtyk do pracy jako ratownik, nie spodziewa się że zmieni się jego życie. Podczas wakacji poznaje Izę w której się zakochuje zaraz po tym poznaje też Kasię która zakochuje się w nim, ich relacje stają się skomplikowane. Poznaje również Adę i jej partnera Petera którzy okazują się wspaniałymi przyjaciółmi i bardzo mu pomagają. Niestety okazuje się że miłość do Izy nie jest prosta a ona sama skrywa wiele tajemnic przez które ich związek może nie przetrwać.
Obyczajowe powieści podobają mi się dlatego że to co jest opisane może się zdarzyć każdemu z nas, historie są ciekawe i dają dużo do myślenia, tak też było w tym przypadku. Miłość opisana w tej książce jest trudna ona kocha jego a on kocha inną, coś takiego zdarza się często i niestety zawsze ktoś na tym ucierpi. Kiedy bohaterowie spotykają się po latach odżywają uczucia i zaczyna się robić bardzo niebezpiecznie ponieważ każdy na nowo ułożył sobie życie.
Bohaterowie tej powieści są bardzo sympatyczni ale ja już tam mam że nie lubię fałszywych osób i w tej książce padło na Izę, mając chwilowy kryzys w związku weszła do łóżka innego a potem wróciła do swojego chłopaka dając jeszcze nadzieję przypadkowemu kochankowi, niestety dwulicowość nigdy nie była modzie i dostała za swoje. Na spotkaniu po latach dopiero zrozumiała że dawno temu podjęła złą decyzję i związała się ze złym mężczyzną.
Prawdziwa miłość to uczucie które przetrwa wszystko i nie da się jej oprzeć nawet jeśli minie wiele lat, miłość jest wieczna, ale czasami przez złe decyzje można ją przegapić i żałować resztę życia.