„Masło” Asako Yuzuki to powieść, która – niczym jej tytułowy składnik – otula bogactwem smaków, zaskakuje konsystencją i pozostawia wyraźny, niezapomniany posmak. To historia, która z pozoru rozpoczyna się jako kryminał, ale z każdą kolejną stroną staje się czymś znacznie bardziej złożonym: medytacją nad kobiecością, społecznymi ograniczeniami i transgresyjnymi przyjemnościami jedzenia.
Manako Kajii, wyrafinowana kucharka i seryjna morderczyni, oraz Rika Machida, młoda dziennikarka z ambicjami, tworzą zaskakujący tandem. Ich relacja zaczyna się od prostego pytania o przepis na gulasz, które staje się pretekstem do nawiązania rozmowy. Początkowo pragmatyczne podejście Riki szybko ustępuje miejsca fascynacji, a spotkania z Manako przekształcają się w coś na kształt kulinarnego rytuału. Z każdą potrawą Rika nie tylko odkrywa tajniki kuchni, ale również zaczyna zmieniać siebie – dosłownie i w przenośni.
Yuzuki zręcznie łączy smaki i emocje, tworząc opowieść o jedzeniu, które wyzwala. W kraju, gdzie kult szczupłej sylwetki i podporządkowanie się społecznym oczekiwaniom dominują nad osobistą wolnością, Manako uczy Rikę, że jedzenie może być aktem buntu i to właśnie w tym kontekście masło, symbolizujące hedonistyczną przyjemność, staje się kluczowym motywem powieści.
Choć historia rozpoczyna się jako klasyczne reporterskie śledztwo, szybko przekształca się w fascynującą analizę relacji międzyludzkich, stereotypów płciowych i japońskiego społeczeństwa. Kajii, manipulująca nie tylko mężczyznami, ale i samą Riką, ukazuje, jak łatwo społeczne narracje mogą zostać użyte przeciw kobietom. Jednocześnie Rika, początkowo zahukana i żyjąca według narzuconych reguł, stopniowo odnajduje swoją własną tożsamość.
Lecz „Masło” wciąga nie tylko dzięki złożonym bohaterkom, ale również dzięki detalicznym opisom jedzenia, które niemal czuć w powietrzu. To książka, której nie można czytać z pustym żołądkiem – opisy gulaszy, wypieków i luksusowych potraw pobudzają wyobraźnię oraz śliniaki. Jednak pod warstwą kulinarnych rozkoszy kryje się gorzka refleksja nad rolą kobiet w społeczeństwie. Yuzuki subtelnie, ale stanowczo krytykuje mizoginię i presję kulturową, która każe kobietom poświęcać się dla innych.
Choć oskarżenie Manako o potrójne morderstwo stanowi fabularną oś powieści, „Masło” nie jest typowym thrillerem. To bardziej psychologiczna opowieść, która odkrywa przed nami kolejne warstwy prawdy – o bohaterkach, ale również o nas samych. To książka, która zmusza do refleksji nad tym, co oznacza prawdziwa wolność i jak wielką rolę odgrywają w niej małe, codzienne przyjemności.
„Masło” Asako Yuzuki to książka, która łączy w sobie wiele gatunków i tematów: od kryminału, przez powieść kulinarną, aż po literaturę feministyczną. Fascynuje głębią i wielowymiarowością, pozostawiając czytelnika z pytaniami o społeczne normy, obsesje i radość z życia. Dla każdego, kto szuka literackiej uczty, dosłownie i w przenośni, „Masło” to lektura obowiązkowa 🧈🔥.
Dziękuję za zaufanie i egzemplarz do recenzji od wydawnictwa @wydawnictwoliterackie (współpraca reklamowa) 🩷.