Gigantyczny, fascynujący i… niewyobrażalny – oto pierwsze określenia przychodzące na myśl o kosmosie. Bo czy czytelnik na co dzień nie pochylający się nad zagadnieniami działania bliższych i dalszych przestrzeni kosmicznych i nie władający zagmatwanymi pojęciami z zakresu astrofizyki, astronomii czy fizyki kwantowej może ten niesamowity wszechświat zrozumieć? Otóż – może! Dzięki najnowszej publikacji Bogdana Krajewskiego „Wyobraź sobie wszechświat”, tytułowa przestrzeń zbliży się do nas na wyciągniecie ręki, a może lepiej powiedzieć na wyciągnięcie… oka? Bo oto na kartach niniejszej książki zobaczymy wszechświat nie tylko w skali makro – jako tę ogromną, nieprzeniknioną nieuzbrojonym okiem i nieprzygotowanym umysłem przestrzeń, ale i w skali mikro – gdzie świat cząsteczek elementarnych odkryje przed nami nieco swoich tajemnic. Oczywistym jest fakt, że ciężko byłoby w tak króciutkiej książce zamknąć całą dotychczasową wiedzę z zakresu fizyki, astrofizyki i pokrewnych, dlatego też autor bardzo sprawnie i umiejętnie prowadzi nas pomiędzy zagadnieniami, które legły u podstaw współczesnej wiedzy naukowej o otaczającym nas świecie – jednocześnie robiąc to w tak ciekawy i fascynujący sposób, że nie wiemy kiedy informacje same wskakują nam do głów!
Swoją przygodę rozpoczynamy od mocnego uderzenia w świecie astronomii – no, tego drugiego po Wielkim Wybuchu, czyli publikacji dzieła Mikołaja Kopernika „O obrotach sfer niebieskich”. A dalej dzieją się prawdziwe cuda (natury): planety, planetoidy, gwiazdy, supernowe, Droga Mleczna, układy podwójne, potrójne, czarne dziury, misja COBE i jej następcy, teleskopy i oh, o wiele, wiele więcej! A za nami dopiero pierwsza część! Po tak fascynującej solidnej garści wiedzy przenosimy się do nieco innego, choć wciąż zapierającego dech w piersiach świata – mikroświata. Gotowi na ten naukowy rollercoaster i prawdziwą jazdę bez trzymanki? Jeśli tak to zapraszam, w drugiej części poznamy trudne początki badań, mozolne dziewiętnastowieczne poszukiwania i rozbijanie świata na maleńkie atomy. W tej części zanurzmy się w świat cząstek elementarnych, atomów, kwarków, gluonów i ich wzajemnych oddziaływań. Ostatnia – trzecia część traktuje o czasie: od Wielkiego Wybuchu po dzień dzisiejszy. Autor przedstawia niej ciekawy sposób na zrozumienie osi czasu, poprzez umiejscowienie na niej… swojego życia! Przyznam, że metoda ta otwiera oczy i w pewnym stopniu zmienia rozumowanie oraz postrzeganie wydarzeń określanych przez nas jako „dawne” – sprawiając, że stają się zaskakująco bliskie!
„Wyobraź sobie wszechświat” to niesamowita lektura, nie tylko ze względu na to, że to wszechświat jest cudownym, niesamowitym miejscem, ale i dzięki sposobie narracji. Autor nie mówi do nas jak do dzieci, nie zakłada też, że wkraczamy w jego świat z odpowiednio bogatą wiedzą niezbędną do zgłębiania tajników kosmosu – po prostu opowiada. A snując opowieść uczy, ciekawi, wciąga w przestrzeń międzyplanetarną oraz w świat kwantowy - świat fundamentalnych składników materii oraz światła. Nie zarzuca nas akademicką wiedzą i specjalistyczną nomenklaturą, lecz pozwala swobodnie przyswajać informacje o świecie i o nas samych. Nie trzeba być umysłem ścisłym, aby czerpać przyjemność z tej lektury.
Wszechświat ma nam jeszcze tyle do pokazania! To cudowne, jak wielu pasjonatów potrafi swoją wiedzą zarazić nas (laików) miłością do nauki i chęcią do dalszych poszukiwań! Do takich osób zalicza się na pewno Pan Bogdan Krajewski, któremu za niniejszą lekturę serdecznie dziękuję, bo w codziennej bieganinie tak łatwo zapomnieć jak niezwykły i fascynujący świat nas otacza. Dobrze sobie o tym przypomnieć przy wspaniałej książce.
Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl, dziękuję za przyjemny i pouczający czas przy świetnej lekturze!