Ghost recenzja

Ghost jak wiadomo należy do Storm Riders MC. Gdy klub był zawsze na pierwszym miejscu, miał jeszcze swoje tajemnice z przeszłości, które pojawiły się w najmniej oczekiwanym dla niego momencie. Do tego zakochał się w Carmelii, siostrze jednego z nich, a zasady mówią wprost, że jest dla niego nietykalna, lecz biker nie robi sobie z tego nic. Dziewczyna działa na niego jak magnes i lgnie do niej oraz pragnie całym sobą. Do tego jeszcze dochodzi niebezpieczny gang, który im zagraża. Oczywiście całe Storm Riders wyznają zasadę, jeden za wszystkich wszyscy za jednego, więc wyruszają by sprawiedliwości stało się zadość oraz odzyskać to co należy do Ghosta i nie tylko.

Jak mówiłam wam w poprzednich postach, każdy z bohaterów jest unikalny i niepowtarzalny, zarówno faceci jak i kobiety. Tym razem jest tak samo, Carmela ma nie wyobrażalnie silną osobowość i nie przywykła do tego by ktoś jej rozkazywał. Głośno mówi co ma na myśli i nie grzeszy ciętymi ripostami. Relacja między Ghostem a Carmela jest burzliwa jak każda inna. Obydwoje chcą postawić na swoim i udowodnić swoje racje chociaż czasami pokazują to w dziwaczny sposób. Dopiero w obliczu zagrożenia uświadamiają sobie, że nie mogą bez siebie żyć i bardzo się kochają. Nadal twierdzę, że ta część powinna być druga a potem dopiero STORM, no ale cóż nie mnie to oceniać. Może autorka miała taki zamiar albo dopiero później wyszło jak wyszło, nie wiem. Lecz to nie zmienia faktu, że przez historię się płynie. Czytałam z zapartym tchem, ponieważ ten biker jakoś bardziej zaskarbił sobie moje serce. Moim zdaniem był inny, miał inne priorytety, zajmował się tatuażami, które de facto wychodziły mu fenomenalnie. Jak czytałam ich opisy to w rzeczywistości zamykałam oczy i sobie je wyobrażałam. Jakie były kolorowe i żywe, jak prawdziwe. Fabuła nie daje nam odetchnąć ponieważ, akcja goni akcję, a ja nawet uroniłam w pewnym momencie łzę. W jakim wam nie powiem, bo nie chcę wam spojlerować. Dużo emocji, śmiechu oraz dramatyzmu, to znajdziecie w tej książce.

Podsumowując: Całą serię polecam tym, którzy lubią pikanterię, cięty język i romans. Autorka, w każdej swojej książce serwuje nam rollercoaster emocji, a ja jeszcze się nie zawiodłam.