Ja miałam przyjemność przeczytać ją przed premierą. Czy warto ją kupić? Sprawdźcie :)
Podchodząc do niej całościowo mogę powiedzieć, że jest lekko szokująca? Tak, myślę, że to dobre słowo. Opis na okładce, że to dark romance jest trafny, ale dla osób, które szukają miłosnych opowiastek od razu mówię STOP. Nie znajdziecie w niej tego, czego szukacie. Za to, jeśli thrillery, to Wasz ulubiony gatunek, nie zawiedziecie się.
W książce poznajemy dziewczynę, która nie potrafi sobie poradzić z traumą. Nie pozwala sobie na szczęście. Zatraca się w pracy i nie potrafi funkcjonować wśród ludzi. Terapeuta okazuje się dla niej wybawieniem. Czy ta znajomość wpłynie na jej życie, zachowanie, podejście do ludzi i mężczyzn? Tego Wam nie zdradzę :) Musicie przeczytać sami.
Z drugiej strony książkę można śmiało zaklasyfikować jako erotyk, ale nie taki klasyczny. Ten ma w sobie nutkę czegoś więcej i to "coś" wciąga i nie pozwala przerwać lektury, nim się jej nie przeczyta całej.
Autorka opowiada też historię ludzi, opowiada nam o obsesjach...
I można się dziwić, że Kasia Haner poruszyła tematykę wręcz owianą tabu i wiele osób nie podyskutuje na takie tematy, ale to ma swój urok. Niby mamy skomplikowaną relację dwojga ludzi, ale z drugiej strony zastanawiamy się co jest realnym światem, co fikcją, co wymysłem.
Czekałam na moment, kiedy przeczytam zdanie typu, że to wszystko, co się wydarzyło to jedno wielkie urojenie lub wymysł czy sen. Chyba tego mi brakło, bo ta niepewność w tym, co będzie dalej, jest taka typowa dla thrillera i myślę, że jest na tyle dobrze poprowadzona cała akcja, że można dostać takiego mindfucka, że nie wiadomo o co chodzi.
Nie chciałabym zdradzać za wiele, ale według mnie warto po nią sięgnąć. Niektórzy będą się śmiać, że wstyd wyciągnąć tę książkę w tramwaju czy w kawiarni. Ale to nie to nieszczęsne "50 twarzy grey'a" gdzie człowiek dostawał tanie porno w wydaniu książkowym.
W moim odczuciu, ta powieść niesie jakieś przesłanie. Dla mnie takie, że nie trzeba pisać miłosnej opowiastki słodko-ciumkającej, żeby stworzyć świetną opowieść o dwojgu ludzi, którzy darzą się uczuciem. Przecież nie musi ono wyglądać klasycznie i nie musi zawsze kończyć się słowami "żyli długo i szczęśliwie i było im zielono" :)
Dlatego polecam ją, choć wiem, że wiele osób będzie zszokowane, zniesmaczone, bo taką mamy mentalność, że jak coś jest inne i pewnie nieco dziwne, to się tego z automatu wstydzimy. Miejmy nadzieję, że się to zmieni, bo jak widać, w literaturze polskiej możemy odtrąbić zwycięstwo Autorki, która nie boi się sięgnąć po temat tabu i zrobić z niego historię, która wbija w fotel i zostawia z myślami pokręconymi w każdą możliwą stronę. I trzeba sobie z nimi poradzić. Z tym, że świat nie jest czarno-biały, a dla niektórych choć może się wydawać brutalny, jest niezwykle kolorowy.
Każdy odnajduje szczęście gdzieś indziej i u boku innej osoby. A Ty, jesteś pewien, ze jesteś normalny? I czym jest normalność? Masz pewność, że Twoje życie nie jest jedną wielką paranoją i urojeniem chorego umysłu? Być może tylko pozornie wydaje Ci się, że to co robisz, jest normalne.
W mojej ocenie 9/10. Czekam na drugi tom i bardzo, bardzo dziękuję Kasi Haner i Wydawnictwu Między słowami za możliwość przeczytania jeszcze przed premierą i zarekomendowania Wam tak ciekawej książki, bo jest inna, mroczna i ocieka seksem!