Gdzie mól i rdza recenzja

Gdzie mól i rdza

Autor: @molik14 ·2 minuty
2012-02-10
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Śmierć starszego, zmęczonego życiem człowieka, poza bólem straty zazwyczaj przyjmowana jest z pewnym dystansem i dozą zrozumienia, można ją bowiem wyjaśnić tym, że tak zdecydował los, taka była wola Boga czy też, że poczciwa starsza osoba przeżyła już swoje. Czy istnieje jednak możliwość, żeby znaleźć wyjaśnienie na sytuację, w której bezbronny emeryt jest ofiarą dziwnego a wręcz egzotycznego morderstwa? Odpowiedź na to pytanie znaleźć można sięgając po „Gdzie mól i rdza”, Pawła Pollaka, pierwszej książkę serii o komisarzu Przygodnym.

Wrocław. Policja dostaje wezwanie do sprawdzenia mieszkania z podejrzeniem zawału lub wylewu jedynego lokatora. Gdy niezadowolony z przydzielonego zadania posterunkowy dociera na miejsce, przekonuje się, że zawał, to nic w porównaniu z tym co spotkało biednego staruszka. Przywiązano go do krzesła, postrzelono z łuku po czym bezlitośnie oskalpowano. Przygodny rozpoczyna więc śledztwo, biorąc na podejrzanego pielęgniarza denata. Wkrótce jednak dziwnemu morderstwu ulegają kolejne ofiara, komisarz musi więc śpieszyć się z łapaniem zabójcy, jeśli nie chce doprowadzić do kolejnych śmierci.

Przyznać muszę, że początek powieści od razu mnie uwiódł i zainteresował. Jednak jak było gdy minęło pierwsze wrażenie? Otóż przez resztę powieści byłem równie mocno zainteresowany! Autor przez cały czas utrzymuje czytelnika w napięciu, praktycznie nie pozwalając mu odetchnąć i absorbując go do granic możliwości. Gdy już trochę się uspokajało, miejsce miało kolejne zaskakujące wydarzenie lub zwrot akcji. Cały efekt wzmacnia fakt, że morderstwa swą formą zdecydowanie odbiegają od normy.

Ponadto z wątkiem kryminalnym przeplata się wątek dotyczący rozpadającego się życia prywatnego Przygodnego, pozwalający zbliżyć się do głównego bohatera i wniknąć w jego umysł. Dla mnie był on raczej mniej ważny, wolałbym skupić się na śledztwie, jednak do spraw osobistych komisarza autor przywiązuje dużą wagę.
Bardzo ważnym punktem okazuje się Kuriata, reporter działu kryminalnego „Kuriera” , przyjaciel komisarza oraz pies na baby. Być może jest on lekko kontrowersyjną postacią, jednak odgrywa ważną rolę w powieści i bez niego nie byłaby to taka sama książka.

No i w końcu to co najważniejsze, inteligentny i trudny do schwytania morderca oraz jego motywy. Do końca nie wiemy kto zabija ani dlaczego to robi. Autor trzyma nas w napięciu i dopiero pod koniec za sprawą Przygodnego rozwiązuje tą sprawę. Zdecydowanie warto dotrwać do zakończenia, zapewniam że takiego rozwiązania nie będziecie się spodziewać.

„Gdzie mól i rdza” to świetny kryminał mający w sobie wszystko czego fanowi tego gatunku potrzeba. Zaskakuje, lekko szokuje, momentami rozbawia i bardzo mocno wciąga. A jeśli wciąż nie wierzysz, że w mieście takim jak Wrocław może grasować szalony seryjny morderca, po prostu sięgnij po tą książkę i daj upust swej wyobraźni, bo zdecydowanie warto.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2012-02-09
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Gdzie mól i rdza
Gdzie mól i rdza
Paweł Pollak
7.8/10
Cykl: Komisarz Przygodny, tom 1
Seria: ABC

„To nie Nowy Jork, panie komisarzu!” To Wrocław. Miasto, w którym życie toczy się swoim rytmem, a codzienne sprawy na tyle pochłaniają mieszkańców, że nie zauważają oni, kiedy wśród nich pojawia się m...

Komentarze
Gdzie mól i rdza
Gdzie mól i rdza
Paweł Pollak
7.8/10
Cykl: Komisarz Przygodny, tom 1
Seria: ABC
„To nie Nowy Jork, panie komisarzu!” To Wrocław. Miasto, w którym życie toczy się swoim rytmem, a codzienne sprawy na tyle pochłaniają mieszkańców, że nie zauważają oni, kiedy wśród nich pojawia się m...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Od momentu, w którym skończyłam czytać książkę, minęło już kilka dni, a ja nadal nie wiem co o niej napisać. Już dawno nie miałam tak pomieszanych uczuć. Z jednej strony jestem zachwycona a z drugi...

@ewelina.czyta @ewelina.czyta

Nie znałam wcześniej twórczości autora i z lekką obawą sięgnęłam po tę powieść. Na szczęście niepotrzebnie się martwiłam, gdyż historia okazała się niezwykle ciekawa i pasjonująca. Początkowo fabuła...

@Izzi.79 @Izzi.79

Pozostałe recenzje @molik14

Pan Przypadek i celebryci
Pan Przypadek i celebryci

„Klan”, „Malanowski i partnerzy”, „Daleko od noszy”. Chcąc nie chcąc pewnie każdy z nas kojarzy te tytuły. Jednak co te trzy znane z telewizji seriale mają wspólnego? Otó...

Recenzja książki Pan Przypadek i celebryci
Literat
Literat

Egzotyczne i dziwne morderstwa najczęściej spotykałem w kryminałach zagranicznych, gdzie autorzy nie boją się trochę bardziej popuścić wodzy fantazji. W polskich tego ty...

Recenzja książki Literat

Nowe recenzje

Amore mio! Lawina
„Amore mio. Lawina” Jagna Rolska
@martyna748:

Temu, kto odwiedza mój profil, z pewnością nie muszę tłumaczyć, czemu zdecydowałam się przeczytać książkę „Amore mio. L...

Recenzja książki Amore mio! Lawina
25 grudnia
Pięć dni do świąt.. i do miłości
@Mirka:

@Obrazek „W święta możemy poczuć się jak dzieci.” Pięć dni to niewiele, by zdarzyło się coś wielkiego, zwłaszcza w...

Recenzja książki 25 grudnia
Szczęście pisane marzeniem
Szczęście pisane marzeniem
@dzagulka:

„Po najczarniejszej nawet nocy wstanie pełen nadziei świt, a szczęście nieśmiało zapuka do drzwi, pisane cichym marzeni...

Recenzja książki Szczęście pisane marzeniem
© 2007 - 2024 nakanapie.pl