Gdy zasypie śnieg… recenzja

AGATA PRZYBYŁEK
⚜️ Gdy zasypie śnieg ⚜️

Utrzymana w zimowym klimacie książka, w której bohaterkami są Janina oraz jej wnuczka Marta ( pierwszy raz czytam książkę z moją imienniczką), której ta pierwsza kupila urlop w górach na prezent gwiazdkowy.
Janina to żywiołowa emerytka która swoim entuzjazmem podbiła moje serce. Przypomina mi trochę moją babcie, która też potrafiła z nami robić różne rzeczy o za to ja kocham.
Książka przedstawia nam klimatyczne górskie krajobrazy, które mogłam sobie fajnie wyobrazić i przenieść się w Tarty do pensjonatu gdzie nasze bohaterki wybrały się na dwa tygodnie urlopu. Trzeba dodac, że niezwykłe i pełne wrażeń dwa tygodnie.
Książka jest pełna humoru, lekka przyjemna w czytaniu i niewymagająca większego myślenia przy czytaniu. Oczywiście główną rolę w książce odgrywa miłość pełna niespodzianek i wrażeń, rozczarowań.
Drugim tematem poruszonym w książce jest naiwność ludzi starszych. Niestety w książce szczęśliwe chwile, muszą w pewnym momencie ustąpić miejsca troszkę gorszym .
Bohaterki to takie ogień i woda, oczywiście starsza bohaterka jest ogniem, całe szczęście że nie jest wiecznie marudząca na ból pleców babcią z autobusu, chociaż z drugiej strony babcia z takimi pomysłami to też niezłe wyzwanie.
Osoba Marty pokazuje że czasami warto spojrzeć na coś innego poza swoim uzależnieniem ( tutaj praca ), człowiek musi żyć czymś innym niż swoje obowiązki, i mieć przyjemności w swoim życiu. Jak to mówią nie sama pracą człowiek żyje.
Razem tworzą zjawisko czasami nieco irytujące, ale wpadające w humorystyczne sytuację, dzięki czemu moją niechęć do Marty pracoholiczki ustąpiła miejsca nici sympati.

Chociaż brakowało mi czegoś Wow...w tej książce uznaje ją za przyjemna lekturę właśnie na taki świąteczny czas ,leżąc z najedzonym brzuchem do góry. No,
zakończenie? Jakżeby inaczej jest czysto bajeczne. No bo jak w świątecznej książce ma być źle? W końcu świąteczny czas jest po to by wszystko się udało prawda?

Słuchajcie babci Janiny:
W końcu życie jest zbyt krótkie, żeby siedzieć i patrzeć, jak inni dobrze się bawią.