„Afgańcy. Ostatnia wojna imperium” to książka, którą trzeba przeczytać. Jako osoba, która urodziła się długo po tych wydarzeniach, nie przykładałam do nich szczególnej wagi, jak pewnie większość z was. My interesujemy się tym, co dzieje się teraz. Tym, że nasze wojska są w Afganistanie, pomagając amerykanom. Tym, że nasi ludzie giną na tej misji. Nie cofamy się w czasie, by zrozumieć, co tak naprawdę się dzieje. Sama nawet nie wiem do końca jak zrecenzować tę pozycję. Jest trudna.
Autor z wielką precyzją wprowadza nas w ówczesny świat. Początkowo przedstawia historię kraju, ukazując rządzących nim i przedstawiając ich sylwetki na historycznym tle. Od razu odnosi się wrażenie, że przygotował się do zadania. Cytuje wiele książek oraz ludzi, co dodatkowo potęguje w nas uczucie autentyczności.
Następnie przenosi nas w ogarnięty wojną kraj, gdzie wielkie mocarstwa pokazują swoją władzę. Rosja zaczyna okupować Afganistan, ówczesny władca ginie broniąc swój kraj, a mieszkańcy zmuszeni są do życia pod okupacją. Brzmi dość znajomo, prawda? Miałam dokładnie takie same myśli. Od razu przed oczami stanęła mi obecna sytuacja Afganistanu. Mimo że minęło 30 lat od tamtych wydarzeń, teraz znowu stanęli przed identyczną sytuacją. Jedynie miejsce Rosji zajęły Stany Zjednoczone.
Na końcu autor przedstawia nam wojnę oczami żołnierzy. Co czują, jak ją widzą. Jest to ciekawy zabieg, ponieważ chwyta czytelnika za serce, zmusza do refleksji, do zastanowienia się nad sobą i swoim miejscem. My żyjemy we względnie wolnym kraju, oni nie. Musieli walczyć. Mimo wszystko wiele nas łączy.
„Afgańcy. Ostatnia wojna imperium” to książka napisana wręcz z chirurgiczną precyzją.
„Fascynujące. Każda strona wygląda jak ostrzeżenie dla obecnych okupantów Afganistanu”.
Tariq Ali, „London Review of Books”
Trudno się nie zgodzić z powyższym cytatem. Autor wnikliwie ukazuje nam realia świata oblężonego wojną, pokazując jednocześnie spojrzenie zwykłych ludzi. Stajemy się świadkami czegoś całkowicie niesamowitego, ale i niewiarygodnie smutnego. Wojna zawsze niesie ze sobą złe skutki.
Uważam, że wielu powinno tę książkę przeczytać. Spróbować postawić się w położeniu żołnierzy, którzy musieli walczyć. Spojrzeć na wszystko jako na większy obraz – tamta wojna nie wiele różni się od tego, co dzieje się teraz. Musimy posuwać się do tak drastycznych środków?
Z historii wiemy, że okupacja niesie ze sobą tragiczne skutki. Ludzkość jednak nie potrafi uczyć się na błędach naszych przodków i popełnia je co rusz.
Nie pozostaje nam nic więcej, jak próbować zrozumieć to, co się wokół nas dzieje, a książka Rodrica Brithewaite’a może nam w tym pomóc.