„Prawdę o tobie mówią, że niedługo bezczelnością więcej ludzi wpędzisz w chorobę, niż wyleczysz! Charakter masz nie do pozazdroszczenia, ale hardość i duma nie jest dla wiejskich bab, zapamiętaj to sobie”.
„Aptekarka”, to wciągająca powieść historyczno – obyczajowa, o inteligentnej kobiecie z charakterem i ciętym językiem niczym brzytwa. Katja została wychowana przez przybranego ojca na niezależną i pewną siebie kobietę, nieodpowiednio jak na tamte czasy. Harde zachowanie dziewczyny, jest powodem ciągłego wpadania jej w tarapaty, bo rzadko potrafi powstrzymać się przed komentarzami, zwłaszcza gdy wie, że ma rację. Trudno bowiem nie powiedzieć o jedno słowo za dużo, gdyż cierpliwość nie jest jej mocną stroną. Prawdziwą próbę charakteru Katja przejdzie, gdy będzie zmuszona leczyć pewnego zadufanego w sobie, złośliwego i przystojnego szlachcica, któremu arogancki doktor Roztworowski nie był w stanie pomóc. Szlachcic ów nie mając innego wyjścia, musi korzystać z jej pomocy, chociaż jest mu ona w niesmak i uprzykrza życie Katji jak tylko może. Nie wie jeszcze, że trafił na niezwykle inteligentną przeciwniczkę z zadziornym i twardym charakterem, równie twardym jak jego wojskowe obycie.
Szczypta magii, odrobiona miłości, garść romansu, który zmierza w zupełnie innym kierunku, niż mogłoby się na początku wydawać, spora dawka wiedzy na temat zielarstwa, wszystko doprawione wspaniałym humorem i opisami ówczesnych zwyczajów, na tle historii XIX wieku. Z tych składników Magda Skubisz uwarzyła przepyszną powieść, przedstawiając w niej trudną rolę kobiet w tym okresie. Główna bohaterka jest najlepszą zielarką w okolicy, a może i całej Galicji, ma mało spotykany instynkt medyczny, ale jej niesamowite zdolności przysparzają jej tylko kłopotów. Kobiety w tamtym okresie niezależnie od posiadanej wiedzy mogły z niej korzystać tylko wtedy, gdy mężczyźni im na to pozwalali. Zwłaszcza dotyczyło to lekarzy, dla których niepojęte było, aby niedouczone ich zdaniem wiejskie kobiety mogły leczyć i podważać ich kompetencje. Katja pomimo tego co potrafi, jest traktowana na pańskich dworach jak służąca, a w chałupach także nie jest mile widziana, bo tu rządzi szeptucha. Nie ma znaczenia, że wszystko, co wie, zawdzięcza przybranemu ojcu, uznanemu zielarzowi Batce, który jako jedyny dostrzegł w dziewczynie wrodzony talent do tego, by leczyć ziołami.
Magda Skubisz postarała się, żeby jej powieść wypadła bardzo realistycznie. Użyła nieco archaicznego języka, ale za to bardzo dostosowanego do czasów, w których osadziła fabułę „Aptekarki”. Do gustu przypadła mi postać głównej bohaterki, silnej, odważnej, pewnej siebie, niebojącej się wyrażać swojego zdania, niezależnie od tego czy to komuś się podoba, czy nie. Wie, że takie jest jej powołanie, i że to, czego nauczył ją Batko, jest potrzebne ludziom. Katja, to dziewczyna niezwykle uparta i dumna, o silnej woli, która potrafi znieść wszelkie upokorzenia i drwiny, sprzeciwić się kiedy trzeba, ale także wie kiedy należy wycofać się i udać, że wie mniej, niż w rzeczywistości, bo upieranie się przy swoim nie doprowadziłoby do niczego dobrego. Postawiony na drodze dziewczyny szlachcic Antoni Tyszkowski, jest postacią wyrazistą i godną zapamiętania. Pomimo że, sprawia wrażenie aroganckiego pana, dającego w kość dziewczynie, to podskórnie wyczuwa się, że tylko stwarza takie pozory, a w rzeczywistości jest on zupełnie innym człowiekiem. Wydaje się, że okoliczności i to, co zaczyna czuć do pyskatej Katji powodują, że przybrał maskę twardego i nieprzyjaznego człowieka.
Magda Skubisz ukończyła kurs zielarski i swoją zdobytą wiedzę wykorzystała w powieści, może dlatego czytając tę historię, odnosi się wrażenie, że obok głównych bohaterów, zioła spełniają również ważną rolę. Wyniosłam z tej książki mnóstwo wiadomości na temat ziół i ich zastosowania, bo bardzo szczegółowo został przedstawiony ich wpływ na zdrowie człowieka. Na uznanie zasługuje także, oparcie fabuły na faktach i prawdziwych bohaterach. Podziw budzi szczegółowo oddana historia XIX wieku, tradycje oraz styl życia, sporo tu mądrości przekazanych przez przybranego ojca dziewczynie, które nadal mogą spokojnie funkcjonować jako mądrości ludowe we współczesnym świecie.
Akcja powieści nie pędzi z zawrotną prędkością, książki nie czyta się z zapartym tchem, ale za to bardzo przyjemnie, ze względu na emocje, jakie budzi i dobry humor, którego tu nie brakuje, bo dostarczają go cięte riposty głównej bohaterki. „Aptekarka” to błyskotliwa powieść, w której prawda pomieszana jest się z fikcją, to historia dająca wyobrażenie o tym, jak wyglądała sytuacja kobiet w tamtych czasach. Całości dopełniają świetnie wykreowani i charyzmatyczni bohaterowie. Powieść tak mnie, oczarowała, że było mi żal kończyć czytanie. Teraz nie pozostaje mi nic innego, jak czekać na ciąg dalszy. Jeśli dacie szansę tej historii, to gwarantuje Wam, że łatwo można się w niej rozsmakować i zakochać w jej bohaterach.
Ta powieść tak pięknie wpasowała się w naszą podróż po ziemiach bieszczadzkich i w historię tego regionu. Uzupełniła wspaniale wiedzę, którą zaserwowała nam nasza przewodniczka. Biorąc „Aptekarkę” ze sobą w podróż, nie przypuszczałam nawet, jak bardzo ta książka jest powiązana z miejscami, które mieliśmy okazję zwiedzić. Przypadek? Nie sadzę, bo wszystko jest zawsze po coś. Sądzę, że książka wybrała się ze mną w podróż po to, żeby przybliżyć mi ten region i jeszcze bardziej mnie nim oczarować. Poznałam miejsca, w których rozgrywa się akcja książki i zobaczyłam, jak teraz wyglądają, niesamowite przeżycie.
„Pamiętaj twój talent, nie jest wart żadnego człowieka! Ludzie szybko się nudzą, a najszybciej nudzą się innymi ludźmi”.
Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości Wydawnictwa Media Rodzina.
Katja jest zielarką. Najlepszą w okolicy, a może i całej Galicji. Rośliny do niej mówią (nie naprawdę, rośliny przecież nie potrafią mówić), dziewczyna ma instynkt medyczny, a od romansów woli zielni...
Katja jest zielarką. Najlepszą w okolicy, a może i całej Galicji. Rośliny do niej mówią (nie naprawdę, rośliny przecież nie potrafią mówić), dziewczyna ma instynkt medyczny, a od romansów woli zielni...
Jeżeli szukacie wytchnienia i potrzebujecie książki, która umili Wam wieczór - oto jest! Aptekarka to młoda chłopka, którą w tajemny świat ziołolecznictwa wprowadził nieżyjący opiekun Batko. To bied...
Przychodzę do was z recenzją pierwszego tomu Sagi Rodu Tyszkowskiego. ,,Aptekarka”- Magda Skubisz @mediarodzina [współpraca reklamowa] 🌿___🌿 Książka przeniesie nas do XIX wieku, w Bieszczady...
KA
@karina.janaszek95_2
Pozostałe recenzje @gala26
𝗭𝗮𝗴𝗺𝗮𝘁𝘄𝗮𝗻𝗲 𝗿𝗲𝗹𝗮𝗰𝗷𝗲
Dla nikogo chyba nie jest tajemnicą, że Małgorzata Rogala należy do grona moich ulubionych autorek. Uwielbiam jej styl pisania i historie, które tworzy. W każdej z nich ...
𝑅𝑎𝑘 to historia stalkera z Tindera, który przez czternaście lat oszukiwał i wykorzystywał kobiety, czując się całkowicie bezkarny. Manipulował ludźmi, aż do momentu, gdy...