„Udany dzień w szkole to krótki dzień w szkole. Po prostu”.
Asa Larsson
Sterta absurdów z polskiego podwórka edukacyjnego, miliony wydane w roku 2022 i 2023, by wprowadzić do szkół przedmiot Historia i teraźniejszość, który zmienił się w histerię i teraźniejszość, a następnie został wywalony w roku 2024 i 2025, razem z przedmiotem Wychowanie do życia w rodzinne, by po raz kolejny zrobić ludziom śmietnik w głowie i dać nowy (czytaj lepszy) przedmiot Edukacja zdrowotna. Czy ktoś liczy w tym kraju, ile to nas podatników kosztowało pieniędzy?? Nikt! Wmawia się nam, że jeśli dzieci zamiast historii będą uczyły się w wieku dziesięciu lat jak się masturbować (czytaj podstawa programowa edukacji dla zdrowia szkoła podstawowa), lub zakładać prezerwatywę, będziemy bardziej oświeceni.
Jeszcze lepsza propozycja, aby od roku 2026 zlikwidować takie przedmioty, jak geografia, biologia, fizyka i chemia, a zastąpić je jednym, czyli szeroko pojętą przyrodą, to już kompletne otumanianie Polaków za pieniądze polskiego obywatela. Jedno, jest pewne od roku 2025 edukacja domowa przeżyje swoje odrodzenie, a rodzice masowo będą zabierać dzieci ze szkół, zwłaszcza gdy nauczyciel będzie musiał przekazać dziesięciolatkom, że według nowej minister oświaty, nieważne ile masz lat, jeśli dobrowolnie uprawiasz seks i nikt cię do tego nie zmusza, możesz zacząć nawet, mając lat 7, lub 8 lat.
Pan Bryan Caplan pochylił się nad głupotą edukacji, oraz jej finansowaniem uświadamiając nam, że dzisiejszy system szkolnictwa to strata czasu i pieniędzy. Publikacja Edukacja pod lupą, uświadamia nam, że wykształcenie i nauka nie jest gwarantem społecznego sukcesu. Mówi także to tym, że za mało dziś przykłada się wagi do edukacji zawodowej, a co za tym idzie, brakuje na rynku pracy rzemieślników profesjonalistów. Możemy także przeczytać o bzdurze zdawalności egzaminów, a rzeczywistym poziomem uczniów, upadku moralności w systemie szkolnictwa, czy historii setek lat zacofania, która doprowadziła do upadku szkoły na świecie. Ta pozycja jest genialna. Naukowcy już dawno udowodnili, że uczniowi piątkowi i szóstkowi w szkole systemowej są mało kreatywni, oraz mniej inteligentni. Kończą zazwyczaj, jako tania siła robocza w korporacjach, a sukcesy osiągaj ci, którzy mieli marne stopnie, za to potrafili kombinować. To właśnie oni zakładają największe przedsiębiorstwa i tworzą silną gospodarkę państwa. Coraz większa ilość światowych badaczy, uważa, że szkoła systemowa ogłupia, a będzie jeszcze gorzej. Pan Caplan również w swej publikacji daje nam do myślenia, zadając wiele pytań, począwszy od tego, co tak naprawdę, jest potrzebne nam i naszym dzieciom.
Jeśli w dobie taniej siły roboczej, jaką są Polacy w innych, krajach interesujesz się polską i światową oświatą, ta książka, jest dla Ciebie. Wzbogacona obszerną bibliografią odsyła nas do badań naukowych, opinii ekspertów oraz innych pozycji w tym temacie. Zachęcam was, aby się z nią zapoznać.