Wyspa ciszy recenzja

Gabriel Caballero znowu w tarapatach

Autor: @Mirka ·2 minuty
2022-05-09
Skomentuj
7 Polubień



„Czasami tak obsesyjnie myślimy o celu,
że zapominamy o chwili obecnej”

Bywają takie sytuacje, że nie wiadomo, komu zaufać, kto jest przyjacielem, a kto wrogiem i dopiero splot różnych wydarzeń odsłania przed nami zaskakującą prawdę. Bohater książki „Wyspa Ciszy” przekonał się też, że czasami nie warto odbierać niektórych telefonów.

Gabriel Caballero pracuje, jako redaktor rubryki kryminalnej w „Las Provincias”, drugim, co do zasięgu dziennika na wschodzie Hiszpanii. Mieszka w odziedziczonym po ojcu mieszkaniu w miejscowości Alicante, stolicy prowincji o tej samej nazwie. Pewnego lipcowego dnia dzwoni do niego jakiś mężczyzna i prosi go o spotkanie, powołując się na znajomość z profesorem Uniwersytetu Alicante, Antonio Hildago. W efekcie Gabriel zostaje postawiony w trudnym położeniu, gdyż zostanie oskarżony o popełnienie zbrodni. Sprawę prowadzi Rolo, nowy inspektor Wydziału Zabójstw, który początkowo jest przekonany o winie dziennikarza, lecz z czasem staje się jego sprzymierzeńcem.

„Wyspa ciszy” jest drugą częścią cyklu, którego bohaterem jest hiszpański dziennikarz. Jego życie, perypetie, charakter i przygody poznałam rok temu w pierwszym tomie, którego tytuł stanowił imię i nazwisko bohatera cyklu, czyli „Gabriel Caballero”. Zarówno pierwszy tom, jak i drugi stanowią zamkniętą całość, ale warto poznać wcześniejsze wydarzenia, gdyż wówczas mamy pełniejszy obraz tego, co działo się w przeszłości bohatera.

Tak jak w pierwszej części, tak i teraz o wszystkim dowiadujemy się z punktu widzenia Gabriela Caballero, stąd inne wydarzenia i działania innych osób są dla nas także tajemnicą. Po wstępnych akapitach, które wprowadzają nas w atmosferę miasta, warunków pracy i panującej pogody, zawiązuje się fabuła z konkretnymi wydarzeniami, bez zbędnych słów. Napięcie wzrasta, sytuacja zmienia się z każdym kolejnym rozdziałem, wzbudzając ciekawość i chęć podążania za działaniami głównego bohatera. Od tego momentu dalsze strony czytało mi się znacznie lepiej, gdyż tempo akcji jest bardziej dynamiczne.

„Wyspa Ciszy” bardziej przypadła mi do gustu niż jej poprzedniczka, gdyż więcej się w niej działo, styl pisania był bardziej wyrobiony, konkretny i spójny. Odnajdziemy w niej wartką akcję, tajemnice, elementy romansu, thrillera i wątków kryminalnych. To powieść, która wciąga wprawdzie powoli, ale potem trudno ją odłożyć, gdyż z każdym kolejnym epizodem staje się coraz bardziej intrygująca, pełna suspensu i trzymająca w napięciu. Wraz z głównym bohaterem autor zabiera czytelnika w świat hiszpańskiego dziennikarskiego realizmu, policyjnego śledztwa, którego ślady prowadzą do psychopatycznych umysłów kierujących duchowymi sektami. W tle wydarzeń odkrywamy uroki Alicante, hiszpańskich zakątków, klimat turystycznego regionu Costa Blanca położonego nad Morzem Śródziemnym.

Druga część przygód Gabriela Caballero dostarczyła mi satysfakcjonującej historii, więc z zainteresowaniem będę oczekiwać kontynuacji, która ukaże się już wkrótce pod tytułem „Klątwa Kraba”. Jednocześnie muszę zaznaczyć, że dotychczasowe tomy zostały wydane tylko w wersji elektronicznej i podobnie ma być w kolejnych powieściach tego cyklu.

Książkę przeczytałam, dzięki wydawnictwu AUTORNIA

https://ezo-ksiazki.blogspot.com/2022/05/1082-wyspa-ciszy.html

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-04-24
× 7 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wyspa ciszy
Wyspa ciszy
Pablo Poveda
8/10
Cykl: Kryminalne intrygi Gabriela Caballero, tom 2

Letni poranek na Costa Blanca, redakcja gazety, chylącej się ku bankructwu. Gabriel Caballero postanawia odpowiedzieć na anonimowe wezwanie o pomoc. Ciekawość zaprowadzi go do starej fabryki na obrze...

Komentarze
Wyspa ciszy
Wyspa ciszy
Pablo Poveda
8/10
Cykl: Kryminalne intrygi Gabriela Caballero, tom 2
Letni poranek na Costa Blanca, redakcja gazety, chylącej się ku bankructwu. Gabriel Caballero postanawia odpowiedzieć na anonimowe wezwanie o pomoc. Ciekawość zaprowadzi go do starej fabryki na obrze...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Mirka

Poza nawiasem
Życie na ulicy

@Obrazek „Gdy jest się bezrobotnym, bezdomnym i zdanym tylko na siebie w dużym mieście, trzeba wiedzieć rzeczy, na które ludzie zwykle nie zwracają uwagi.” Ludzi...

Recenzja książki Poza nawiasem
25 grudnia
Pięć dni do świąt.. i do miłości

@Obrazek „W święta możemy poczuć się jak dzieci.” Pięć dni to niewiele, by zdarzyło się coś wielkiego, zwłaszcza w sytuacji, gdy są one tuż przed świętami, i niemal...

Recenzja książki 25 grudnia

Nowe recenzje

Wszyscy jesteśmy martwi.
Wszyscy jesteśmy martwi - finał
@Malwi:

„Wszyscy jesteśmy martwi” to ostatnia, czwarta część serii „Krwawe Święta” autorstwa Sary Önnebo. Akcja nabiera tempa, ...

Recenzja książki Wszyscy jesteśmy martwi.
Klub Dzikiej Róży
Dzika róża
@patrycja.lu...:

"Klub Dzikiej Róży" zaprasza w progi podupadłego pensjonatu w czasach powojennych, w którym policja odkrywa zwłoki. Mie...

Recenzja książki Klub Dzikiej Róży
1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Tetbeszka
@patrycja.lu...:

"1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy" to debiut Aleksandry Maciejowskiej, w którym przenosimy się kilkadziesiąt lat wstecz...

Recenzja książki 1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl