Jak oglądacie piłkę nożną? Niektórzy rozsiadają się w fotelu, w jednej ręce trzymając pilota, a w drugiej piwo, po prostu relaksując się meczem. Są też tacy, którzy przed telewizorem zasiadają ze notatnikami, laptopami, telefonami, przygotowując się do spotkania merytorycznie i uważnie analizując poczynania piłkarzy i trenerów. Każdy ma jednak swoje zdanie na temat futbolu, także eksperci, a jeden z nich – Ruud Gullit – postanowił podzielić się z nami swoją perspektywą.
Legenda holenderskiego futbolu swoje przemyślenia zawarła w książce, pt. „Jak oglądać piłkę nożną” wydanej w 2016 r. (w Polsce ukazała się rok później nakładem wydawnictwa SQN). Jego poglądy na temat zarówno podstawowych jak i zaawansowanych zagadnień zamykają się na sezonie 2015/16, więc niektóre mogą nie przystawać do obecnej rzeczywistości.
Wszystko zaczęło się od piłki jak słusznie zauważa Gullit. Jako młody chłopak interesowała go wyłącznie piłka, a dopiero gdy zaczął dorastać pojawiły się treningi, przyswajanie taktyki, zgrywanie się z zespołem, itp. Autor na wstępie szybko lecz treściwie przeprowadza czytelnika przez swoją karierę piłkarską i trenerską by mógł lepiej zrozumieć jego punkt widzenia, w końcu opiera się na swoich doświadczeniach.
Następnie książka dzieli się na pewne ogólne tematy takie jak schematy, pozycje, stałe fragmenty gry czy formacje. Holenderski ekspert nie omawia ich jednak w sposób bardzo szczegółowy. Nie bazuje na liczbach czy statystykach, ale swojej intuicji i wspomnianym wcześniej doświadczeniu. Kolejnym elementom poświęca od kilku do góra kilkunastu akapitów, co w zupełności wystarczy by czytelnik poznał jego stanowisko.
Gullit w dużej mierze skupia się na podstawach i często opowiada o rzeczach, o których większość kibiców nawet nie pomyślałaby w trakcie oglądania meczu, a przecież mogą i często mają wpływ na jego przebieg. Wśród tych kwestii znalazło się m. in. wywieranie presji na arbitrach, oddziaływanie kibiców gospodarzy na zespół gości, czy kłótnie między piłkarzami, a trenerami. Autor otwiera czytelnikowi oczy na fakt, że istnieje mnóstwo czynników składających się na pełny obraz spotkania.
Futbol, to jednak nie tylko podstawy dlatego książka opisuje również konkretne schematy (gra w trójkątach, czy posyłanie długiej piłki z pominięciem linii pomocy), formacje (4-3-3, 3-5-2, 4-5-1) oraz boiskowe role (skrzydłowy, cofnięty napastnik, środkowy pomocnik). Wielokrotny reprezentant Holandii posługuje się przy tym nie tylko przykładami z własnej kariery lecz także ze współczesnych czasów. Analizuje grę Barcelony Guardioli, Ajaxu van Gaala albo Manchesteru United sir Alexa Fergusona.
Gullit przemawia do nas w sposób zwięzły, a co najważniejsze prosty. Dzięki temu książka świetnie nadaje się zarówno dla osób, które dopiero zaczynają swoją przygodę z futbolem i chcą zgłębić jego tajniki jak i dla każdego zagorzałego fana tej dyscypliny sportowej. Dodatkowo, mówi w sposób bezpośredni, nie gryząc się w język. Da się zauważyć, że najwięcej miejsca poświęca holenderskiej myśli piłkarskiej, często krytykując przyjęte w niej rozwiązania. W końcu na niej się wychował.
Jeśli chodzi o minusy książki, to po jakimś czasie od rozpoczęcia lektury może zacząć wam się wydawać, że autor się powtarza, powracając do opowiedzianych już historii i przeanalizowanych spotkań czy zagrań. Zirytować potrafi również fakt, że niektórych kwestii Gullit dotyka tylko pobieżnie, a opowiada o nich z takim przekonaniem jakby sporządził najbardziej szczegółową analizę na świecie.
Czytanie „Jak oglądać piłkę nożną” nie tylko sprawiło mi ogromną przyjemność, ale także skłoniło do refleksji nad tym jak sam przyglądam się meczom oraz na czym skupiam się w ich trakcie. Książka może być początkiem przygody z futbolem, gdyż trochę niczym przewodnik przeprowadzi was przez kolejne aspekty tej dyscypliny. Jednocześnie wzbogaci wiedzę kibiców z wieloletnim stażem, przedstawiając ciekawe spojrzenie na drużyny i wydarzenia, które zapisały się w historii sportu. Po lekturze spotkania piłkarskie mogą już nigdy nie być takie same.