Bohater, jedyny realny w fikcyjnej rzeczywistości "Pałacu", wraz z nadejściem wojny pozostaje sam we wsi, sam w wielkiej posiadłości. Ogrom pałacu. Niezliczone komnaty, których nigdy nie widział i nawet nie wiedział o ich istnieniu. Pustka, przeraźliwa pustka. Tylko Jakub. I jego myśli. Oto z czym dane było zmierzyć się zwykłemu pasterzowi.
Zasiadając w fotelach i oglądając uwiecznione na płótnach wydarzenia, bohater wyobraża sobie jedynie co by robił, gdyby dane było mu wcielić się w rolę arystokraty. Następnie sam doświadcza 'bycia' władcą. Istniejący tylko w jego głowie lokaje i służący wkrótce wykonują jego polecenia i spełniają jego prośby. Odwiedzają go inni możni, z którymi dyskutuje o problemach natury osobowościowej. W końcu przytacza też wspomnienia z okresu swego panowania, którego tak naprawdę przecież nie było.
"Pałac" jest przykładem mieszania się fikcji z rzeczywistością. Czytelnik, wystawiony na próbę, zaczyna zastanawiać się, czy to, co czyta, dzieje się naprawdę w fabule książki, czy tylko i wyłącznie w głowie Jakuba.
'Wiesław Myśliwski za pomocą żywego monologu bohatera ukazuje pełną napięć dynamikę ludzkiej świadomości' - [wyd. Znak]. W powieści panują zmienne nastroje. Raz bohater radzi cieszyć się z życia, później twierdzi, że nie ma ono sensu. W całej książce spotykamy się z różnymi życiowymi problemami, poruszamy kwestię życia i śmierci, czasu, wychowania, starości, wolności, pamięci, miłości i wielu innych aspektów ludzkiej egzystencji. Powieść pokazuje, że tak naprawdę wszystko zależy od naszego spojrzenia na świat. Myślenie nie może być nam narzucone z góry. Chociaż w wielu sytuacjach jesteśmy przymuszeni do wykonywania różnych czynności, to tak naprawdę to, jak je postrzegamy zależy od nas samych.
Warto wspomnieć też o wydaniu. Jest to bardzo ładnie oprawiona w twardą oprawę książka. Okładka owinięta jest dodatkowo obwolutą. Także wewnątrz kartki są z dobrej jakości papieru. Osobiście tym, co mnie najbardziej do przeczytania tej książki zachęciło był tytuł i okładka. Tak ładną książkę warto mieć na swojej półce :)
"Pałac" jako powieść psychologiczna z pewnością jest dla czytelnika wielkim wyzwaniem. Pomimo, że brakuje wartkiej akcji i fabuły, warto, aby każdy spróbował zmierzyć się z tą książką, z nadzieją, że pokaże ona czytelnikowi nowy kąt patrzenia na świat, lecz bez względu na to, czy to spojrzenie miałoby stać się jego własnym. "Pałac" wprowadza w melancholię, wywołuje wiele refleksji i pobudza do rozmyślań. Myślę, że jest oryginalnym sposobem na oderwanie się od nieustannej życiowej gonitwy.
Przeczytanie jej polecam głównie tym, których interesuje psychologia i ludzka osobowość.