Festiwal lodowych serc recenzja

Grudzień to dla wielu ludzi czas oczekiwania. Jedni tak zwyczajnie odliczają dni do świąt, inni liczą, że w tym wyjątkowym czasie wydarzy się w ich życiu jakiś świąteczny cud, a jeszcze inni wypatrują nowego roku, by z czystą kartą rozpocząć nowy rozdział, w którym być może zrealizują wszystko to, czego nie udało się osiągnąć w roku mijającym. W „Festiwalu Lodowych serc” poznajemy bohaterów z każdej grupy. Tak różni, a łączy ich jedno: nadzieja na lepsze jutro.

Kaśka i Mikołaj, choć mieli zgoła inne plany na swoją najbliższą przyszłość, z radością oczekują rewolucji, jaka za kilka miesięcy nastąpi w ich życiu. Justyna, po roku od ponownego wejścia w związek z Grześkiem, ma tylko jedno marzenie. I choć z miesiąca na miesiąc wydaje się ono coraz bardziej nieosiągalne, kobieta nie traci nadziei i głęboko wierzy, że w końcu los obdarzy ją najbardziej wyczekiwanym skarbem. Mając wsparcie w partnerze, z pewnością łatwo się nie podda. Magda, w przeciwieństwie do zeszłorocznych świąt, tym razem zamierza spędzić je ze swoim ukochanym synem leniwie i spokojnie. Już nie ciąży na niej rozpacz po odejściu męża, a serce, choć pomalutku i ostrożnie, zaczyna otwierać się na nowe. Podobnie Amanda, której od roku święta kojarzą się zdecydowanie z tym, co najgorsze, teraz zaczyna po maleńkim kawałku zrywać skorupkę bezpieczeństwa, jaką otoczyła się po zdradzie narzeczonego.

Agata Przybyłek stworzyła historię pełną ciepła, w której grudzień mija pod znakiem oczekiwań, nadziei i nowych marzeń. Warto wierzyć, warto planować, ale też istotne jest, by nie zatracić się zbyt mocno w tym, czego oczekujemy od przyszłości. Brnąc uparcie do przodu, zaślepieni jedynie migoczącym gdzieś w oddali celem, możemy przeoczyć to, co ważne tu i teraz. Dlatego warto otworzyć serce na to, co przynosi nam życie. Nigdy nie jest przecież zbyt późno, by zejść z obranej drogi, jeżeli uwierają nas na niej ostre kamienie. Życie mamy tylko jedno i nikt nie przeżyje go za nas. Tylko otwierając się na to życie, ze wszystkimi jego aspektami, tymi dobrymi i tymi gorszymi, mamy szansę przeżyć piękne chwile i doświadczyć szczęścia.