Teorie spiskowe to obciach i dziwactwo, które mało kto traktuje na poważnie. Albo może mało kto przyznaje się do tego, że za poważne je uważa. Z drugiej jednak strony, gdyby przyjrzeć się popularności niektórych portali internetowych traktujących o teoriach spiskowych, dojść możemy do wniosku, że odwiedza je cała masa ludzi. Jednym z autorów, którzy bardzo mocno wyróżniają się w tej dziedzinie w Polsce jest autor bloga „Kod Władzy”, Victor Orwellsky. Niedawno ukazała się jego druga powieść zatytułowana „Tajemnica Czternastej Bramy”.
W wydanej rok temu debiutanckiej powieści „Kod Władzy” autor pozostawił czytelnika z pewnym niedosytem, wydawało się bowiem, że główni bohaterowie rozwikłają wielką zagadnę tajemniczych więzień CIA. Jak się jednak okazało było to jedynie preludium i zaproszenie do głębszego badania tkanych przez Orwellsky’ego spisków.
Docenić należy pracowitość autora, który nie tylko praktycznie codziennie aktualizuje swojego bloga, ale też w zaledwie rok wydał już drugą swoją powieść. Bez wątpienia przywiązał się do swoich bohaterów, znanych już dziennikarzy Marca i Monik oraz księdza Poula. Tym razem przyjdzie im zmierzyć się z o wiele większym zagrożeniem.
Autor wyraźnie podąża raz obranym przez siebie nurtem, nie idzie na łatwiznę i nie pisze tysięcznej historii opowiadającej o wampirach i innych wilkołakach. Zamiast tego roztacza przez czytelnikiem wizje makabrycznych eksperymentów, znikających ludzi oraz kontaktów z… tajemniczymi istotami.
W moim przekonaniu powieści Orwellsky’ego nie należy traktować jako odrębnej całości. Widać wyraźnie, że wiele sensacyjnych informacji i doniesień, o których autor pisze na co dzień na swoim blogu zostaje okraszonych fabułą a następnie umieszczonych w książce. Wszystko to sprawia, że momentami odnosimy wrażenie jakby zatarciu ulegała cienka granica między rzeczywistością i fikcją. W końcu każda teoria spiskowa zawiera w sobie ziarenko prawdy.