Rodzinne fatum recenzja

Fatum

Autor: @naksiazkach ·2 minuty
2024-09-16
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
O książce Rodzinne fatum Agnieszki Lewandowskiej-Kąkol, która nakładem Wydawnictwa Replika ukazała się 30 lipca 2024, mam wrażenie jest dosyć cicho na bookmediach. Czyżbyśmy czuli przesyt literatury nawiązującej do II wojny światowej i jej skutków?

Książka rozpoczyna się kiedy Anna wraz z mężem uciekają z płonącej wioski przed okrutnym napadem ze strony banderowców. Choć jednak udaje im się uciec przed prześladowcami, wpadają w ręce nazistów i zostają wywiezieni do Niemiec, gdzie też ich rozdzielają. Niedługo później Anna dowiaduje się o swojej ciąży. Warunki panujące w obozie zdecydowanie nie sprzyjają wychowaniu dzieci i kiedy chłopiec zaczyna poważnie chorować, postanawia oddać go do szpitala. Po kilku dniach dowiaduje się, że chłopiec nie żyje.

Po kilku stronach, które zarysowują fabułę i przygotowują na emocje z jakimi będzie musiał zmierzyć się czytelnik następuje dziwna zmiana akcji. Przez chwilę zastanawiałam się, o co chodzi i czy przypadkiem nie zabrakło w tekście jakiegoś fragmentu. Jednak - spokojnie - wszystko się zgadza, po prostu zabrakło tu podziału na ewentualny 'prolog' i kolejne rozdziały, które momentami wprowadzają małą dezorientację.

Teraz książka skupia się na Emilu, który nieszczęśliwym trafem bierze udział w wypadku potrącając kobietę. Jak się później okazuje wypadek był winą pieszej, ale mężczyzna z powodu wyrzutów sumienia odwiedza ją w szpitalu, a między nimi rodzi się więź. Ciągle wypadki losu zdają się ich odciągać od siebie a jednocześnie wywołują większą potrzebę bliskości.

Opowiedziana historia Emila rozgrywa się w czasach PRL-u, a jednak co krok wracamy do jego wspomnień z dzieciństwa, do odebrania go matce, gdy był raptem sześcioletnim chłopcem, do wspomnień z domu dziecka. Możemy też dostrzec absurdalność tamtych czasów, którym zdecydowanie osobom żyjących w tych czasach nie było do śmiechu. Można odczuć wrażenie, że nad Emilem wciąż krąży owe fatum, a gdy w końcu wydaje się, że wszystko zmierza ku dobremu wszystko diametralnie komplikuje wizyta w domu rodzinnym Ewy.

Książka porusza wiele kwestii i dylematów, jakie miały miejsce w tamtych czasach, począwszy od odbierania kobietom dzieci i oddawanie ich "niemieckim matkom". Wiele z tych osób nigdy nie odnalazło swoich krewnych, bądź dowiadywało się o tym w najmniej właściwym momencie, jak wydarzyło się to w "Rodzinnym fatum".
Będąc po lekturze odnoszę wrażenie, że coś poszło nie tak w tej książce. Historia opowiedziana przez Autorkę miała naprawdę wielki potencjał, jednak zepsuła go chyba forma. Momenty w których niektóre z wiadomości wychodziły na światło dzienne. Chwilami brakowało mi rozwinięcia akcji, opóźnienia pewnych wydarzeń, dopowiedzenia czegoś pomiędzy, co lepiej pozwoliłoby poczuć emocje i więź z bohaterami.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-09-01
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Rodzinne fatum
Rodzinne fatum
Agnieszka Lewandowska-Kąkol
5/10

Podczas wojny Anna i Eugeniusz zostają wywiezieni na roboty do Niemiec, gdzie rozdzielają się na zawsze. Wkrótce Anna odkrywa, że jest w ciąży, jednak ich syn – który dostał imię po ojcu – jest słaby...

Komentarze
Rodzinne fatum
Rodzinne fatum
Agnieszka Lewandowska-Kąkol
5/10
Podczas wojny Anna i Eugeniusz zostają wywiezieni na roboty do Niemiec, gdzie rozdzielają się na zawsze. Wkrótce Anna odkrywa, że jest w ciąży, jednak ich syn – który dostał imię po ojcu – jest słaby...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @naksiazkach

Kim naprawdę jestem
Brak złotego środka

Książka "Kim naprawdę jestem" Agnieszki Jeż porusza tyle kwestii, na które nie ma dobrej odpowiedzi. Strony w której każda jest ofiarą i w której wydaje się nie być złot...

Recenzja książki Kim naprawdę jestem
Małżeńskie więzy
Los, który nie oszczędza

Obecnie żyjemy w czasach, kiedy decyzję o małżeństwie podejmujemy świadomie, naturalnie nie mówię o krajach, w których to wcale nie jest tak oczywiste, ale nie trzeba da...

Recenzja książki Małżeńskie więzy

Nowe recenzje

Koniec wieczności
,,Koniec wieczności" Asimova - realna przestrog...
@belus15:

Wszechświat, królestwo wszechrzeczy, kosmos. Bez względu na to, jak nazwiemy przestrzeń, która nas otacza, w której to ...

Recenzja książki Koniec wieczności
Kwanty dla każdego
Nietuzinkowe spojrzenie na fundamentalny świat ...
@belus15:

Niezapomniany, nieodżałowany i bezcenny dla ludzkości, jeden z najdoskonalszych i największych umysłów w dziejach cywil...

Recenzja książki Kwanty dla każdego
Miejsca, których jeszcze nie znamy
Miejsca, których jeszcze nie znamy
@meryluczyte...:

„Miejsca, których jeszcze nie znamy” to moje pierwsze spotkanie z twórczością Kasie West. Skusiła mnie okładka i nadal ...

Recenzja książki Miejsca, których jeszcze nie znamy
© 2007 - 2025 nakanapie.pl