RECENZJA
„FAR FAR AWAY”
Cykl: FAIRY TALES (TOM 3)
AUTOR: ANNA SZAFRAŃSKA
WSPÓŁPRACA REKLAMOWA –
WYDAWNICTWO: ZWIERCIADŁO
Czy miłość wiąże się z ryzykiem i czy to ryzyko się opłaci?
„I tak, nie ukrywam, ucieczka od tego wszystkiego jest o wiele bardziej kusząca, bo to łatwa strategia. Wytrwała walka to zupełnie coś innego. Wszystko zależy od tego, jak bardzo kochasz tę osobę i czy masz siłę oraz odwagę, by stawić czoła nie tylko uczuciom, co własnym lękom”.
„FAR FAR AWAY” to trzecia część serii Fairy Tales, w której główną rolę odgrywają Pola i Filip, ale również dowiemy się co słychać u Majki i Kajetana. Historia miłosna, w której znajdziemy świetne dialogi, utarczki słowne, namacalne napięcie, dylematy, ogromne emocje, napięcie seksualne, walkę o miłość, gdzie mężczyzna walczy z całych sił, a dziewczyna mu ucieka. Utarczki słowne, między głównymi bohaterami nadają tej historii fajnego uroku i wnoszą lekką zabawą atmosferę.
Książka, w której przeszłość przeplata się z teraźniejszością. Fabuła dynamicznie poprowadzona, przemyślana.
To wspaniała historia, z wątkiem hate love, która oplata humorem, ale również wzbudza wiele refleksji i pokazuje, że warto walczyć o miłość. Przepełniona namiętnością i odrobiną pikanterii, która dodaje smaczku.
Autorka ma bardzo przyjemny i lekki styl, a w dodatku bardzo plastyczny, co sprawia, że książka wciąga niesamowicie i czyta się ją ekspresowo.
Bardzo przyjemnie spędziłam z nią czas.
Napisana jest z perspektywy głównych bohaterów Poli i Filipa, dzięki temu możemy poznać ich dokładniej, zobaczyć co czują, jakie emocje nimi targają, jakie mają obawy i czego się boją. Widoczne jest tutaj przyciąganie, tę chemią, która ciągnie ich ku sobie.
Bohaterzy świetnie wykreowani, wyraziści, charakterni, interesujący i zapadają w pamięć i zostali bardzo realnie nakreśleni.
Pola ma charakter z piekła rodem, niewyparzony język, wybuchowych temperament, magnetyczną osobowość, była nieprzewidywalna, niezłomna i spontaniczna. Nie liczyła na stały związek, a gdy zaczynało robić się poważnie, brała nogi za pas. Bała się miłości.
Filip jak na analityka przystało, jest konsekwentny, kalkuluje, wyciąga wnioski i stara się przewidzieć wszystkie ruchy dziewczyny i wszelkimi sposobami próbuje zbliżyć się do Poli. Jednak nie jest to takie proste.
Pola aktywowała w nim wszystkie pierwotne instynkty.
„Tak łatwo jest odwrócić się od problemów i udawać, że nie istnieją. Zmierzanie się z nimi twarzą w twarz okazuje się ciężkie oraz bolesne”.
Filip Barański był pierwszym chłopakiem, który skradł pierwszy pocałunek Poli i chłopakiem, w którym się kochała od dawna. Jednak chłopak nie pamięta, tego, że całował się, z Pola myśląc, że to mu się jedynie śniło. Po tamtej pamiętnej nocy Pola przysięgła, że nie pozwoli, by jakikolwiek facet zawrócił jej w głowie i zamyka swoje serce. Ale to właśnie Filip stał się przyczyną jej wewnętrznej katorgi i piekła, przez które przechodziła. W dodatku żyli, ze sobą jak pies z kotem, uwielbiając doprowadzać się do szewskiej pasji.
Pola uważała, że miłość nie była dla niej i broni się, przednią, jak tylko potrafi. Kochała tego mężczyznę, ale za żadne skarby świata nie chciała się do tego przyznać.
Filip wszelkimi sposobami stara się zbliżyć do Poli, jednak to nie jest takie proste, bo dziewczyna zamknęła wszelkie uczucia, bojąc się zaufać i otworzyć swoje skrywane uczucia. Jednak tym razem nie zamierza zrezygnować i odpuścić.
-Czy nastoletnie zauroczenie jest w stanie przetrwać próbę czasu?
-Czy Pola i Filip przegapią, szansę ma szczęśliwe zakończenie?
-Czy Filip doszczętnie przekreśli wszystkie swoje starania o kobietę swoich marzeń?
-Czy Pola przestanie uciekać przed uczuciami i Filipem?
-Czy pozwoli się kochać i będzie miała odwagę stawić czoła swoim uczuciom?
-Czy Filipowi uda się poskromić Polę?
Polecam.