Odium recenzja

Ewolucja zła i zemsty

Autor: @kejsikej_czyta ·1 minuta
2022-06-01
Skomentuj
1 Polubienie
Książka ta zaintrygowała mnie swoim tytułem oraz okładką. Do tego opis od Wydawcy spotęgował moją ciekawość. Jednak opinie na temat tej książki są mocno podzielone. Pamiętajmy jednak o tym, że "Odium" to debiut. Debiut dobry fabularnie, kulał jedynie w korekcie.

Od początku książki towarzyszy nam smród strachu. Tak, smród. Nastolatkowie znajdują w lesie zmasakrowane ciało młodej kobiety. Kobiety przed którą było całe życie. Nad śledztwem jej bestialskiego mordu postawiono komisarza Burego. Przed nim nielada układanka. Musi zebrać wszelkie poszlaki i postawić mordercę przed sądem. Nie jest to łatwe, bo kobieta wiodła dość spokojne życie. Mało tego, za jakiś czas odnaleziono kolejne zwłoki. Tym razem małego chłopca. Następnie kolejne i kolejne... Czy śmierci jakoś się łączą? Morderca rozpoczął grę. W jawny sposób pokazuje, że policja działa zbyt wolno. Czy zdołają go zatrzymać?

Fabularnie nie mam czego się przyczepić. Najbardziej uciążliwy był jednak styl Autorki, który okazał się dla mnie nieco ciężki. Chwała Bogu, że nie było zbyt dużo opisów. Bardzo na plus opisy znalezionych ciał - moja wyobraźnia oszalała! Ale niestety! Dialogi czasem płytkie, bez sensu, pisane jakby na siłę, przez nie odkładałam na chwilę książkę. Uciążliwe było również wydanie książki - nie moja czcionka, bardzo mocno mnie mierziła.

Wracając do fabuły. Akcja trzymająca od początku do końca książki. Bardzo intrygująca. Postaci nieco irytujące, ale ciekawe. Zwłaszcza postaci płci męskiej. Poszlak milion, niektóre mocno wywiozły mnie w pole. Trup ścieli się dość gęsto, a dla trupomaniaków będzie to coś super. Emocjonalnie - kryminalny majstersztyk. Chwilami chciałam wyć z niemocy, gdy czytałam niektóre opisy. Strach, mrok, żal, przygnębienie - mocno wylewają się z tej książki. Finał książki jak dla mnie mistrzostwo. Rewelacyjnie rozwiązane, spójne, nie pozostawiające żadnych pytań.

Jak dla mnie debiut udany. Parę ale się znalazło, ale można przymknąć na nie oko, zwłaszcza, że fabularnie powieść dała radę i mocno mnie zaintrygowała. Teraz czas na kolejną część.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-04-28
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Odium
Odium
Katarzyna Grzegrzółka
7.1/10

Mroczny kryminał odsłaniający najciemniejszą stronę ludzkiej duszy. Dwójka nastolatków przypadkowo natrafia w miejskim lasku na zmasakrowane zwłoki młodej kobiety. Charakter i liczba obrażeń świadczą...

Komentarze
Odium
Odium
Katarzyna Grzegrzółka
7.1/10
Mroczny kryminał odsłaniający najciemniejszą stronę ludzkiej duszy. Dwójka nastolatków przypadkowo natrafia w miejskim lasku na zmasakrowane zwłoki młodej kobiety. Charakter i liczba obrażeń świadczą...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Kochani co do książki to spodobała mi się jej okładka oraz tytuł który przyciąga czytelnika i zaciekawia aby ponią sięgnąć. Właściwie też chciałam bym zacząć od tytułu ponieważ jest to takie słowo ni...

@Allbooksismylife @Allbooksismylife

Tym razem przychodzę do Was z recenzją debiutu Katarzyny Grzegrzółki "Odium". Pozycję otrzymałam z cudowną imienną dedykacją od samej autorki. Już teraz mogę zdradzić, że porwała mnie swoją fabułą ta...

@myreadingimagination @myreadingimagination

Pozostałe recenzje @kejsikej_czyta

Wyrzuciła ją rzeka
Wyrzuciła ją rzeka - recenzja

Anna Musiałowicz to pionierka w pisaniu nietuzinkowych i mocno refleksyjnych powieści z pogranicza grozy. Jak tylko sięgam po którąś z Jej powieści, to wiem, że będzie t...

Recenzja książki Wyrzuciła ją rzeka
Strażnik jeziora
Strażnik jeziora

Debiutancki „Strażnik jeziora” Zgajewskiego to zaskakujący kryminał, w którym ciężko jest doszukać się prawdy. Akcja toczy się nad Jeziorem Żywieckim, na którego taf...

Recenzja książki Strażnik jeziora

Nowe recenzje

Oops!
Czy ten pech kiedy się skończy?
@historie_bu...:

„Nie opuszczaj rąk, bo możesz to zrobić na dwie sekundy przed cudem?” Czy ten pech kiedyś się skończy? Pola marzyła o...

Recenzja książki Oops!
Invictus boss
Teraz czekam na kontynuację
@distracted_...:

Połączenie potężnego mężczyzny, który już niebawem stanie na szczycie Cosa Nostry oraz kobiety, która zdecydowanie nie ...

Recenzja książki Invictus boss
Największa radość, jaka nas spotkała
Największa radość
@gosia.zalew...:

Co można powiedzieć o tej książce? Na pewno to, że ma ciekawą okładkę i jest ... sporych rozmiarów. 700 stron historii ...

Recenzja książki Największa radość, jaka nas spotkała
© 2007 - 2024 nakanapie.pl