Arystokratka na królewskim dworze recenzja

Evzen Bocek świetnie się odnalazał w sitcomowej formie

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @StartYourDayWithBooks ·2 minuty
2021-04-20
Skomentuj
5 Polubień
Już dawno tak się nie śmiałam! Tak szczerze i tak głośno! Mój mąż patrzył na mnie z niedowierzaniem a równocześnie z rozbawieniem przewracając raz po raz oczami, kiedy czytałam mu fragmenty „Arystokratki na królewskim dworze”. Wg mnie Evzen Bocek stworzył coś na kształ sitcomu, a przecież sami wiecie, jak to wtedy działa. Śmiejecie się, chociaż absurd goni absurd i chociaż kręcicie głową na dziwne zachowania, a czasem nawet głupotę postaci. A jednak Was to bawi, bo nie da się przejść obojętnie obok tych wszystkich karykaturalnych bohaterów, bo zdajecie sobie sprawę, że ten fikcyjny świat przedstawiony w krzywym zwierciadle nie odbiega tak do końca od normalnej rzeczywistości. Każdy z Was na pewno oglądał w swoim życiu jakiś sitcom, no dobra, jeśli niektórzy się nie przyznają, to trudno, ale jakoś w to nie wierzę! Ja na pewno pierwszy raz mam do czynienia z tak świetnym użyciem jego elementów w książce, bo Evzen Bocek oraz tłumacz Mirosław Śmigielski okazali się znakomitym obserwatorami rzeczywistości i mistrzami puent. Stworzyli naprawdę zgrany team, za to należą im się ogromne brawa i to niejedne!



To moje pierwsze spotkanie z Marią Kostek i naprawdę bardzo nad tym ubolewam, bo to bohaterka serii, która obejmuje już 5 pozycji, a ja koniecznie muszę nadrobić pozostałe. Na szczęście można je czytać oddzielnie, więc to duży plus. Nie sądziłam, że czeskie poczucie humoru tak bardzo przypadnie mi do gustu, a perypetie tytułowej arystokratki, jej rodziny i pracowników zamku Kostka dostarczą tak świetnej rozrywki. Evzen Bocek potrafił mnie zaskoczyć swoja błyskotliwością i genialnym wyczuciem chwili. Pod tą satyryczną maską kryje się bardzo wiele, niech Was nie zwiedzie „lekkość” tej lektury. Postaci, które stworzył są tak wyraziste i tak charyzmatyczne, że trudno ich nie polubić. Serio, każda z nich ma do zaoferowania naprawdę wiele, a razem tworzą mieszankę wybuchową.



„Arystokratka na królewskim dworze” trafiła w moje ręce w idealnym momencie. Potrzebowałam odetchnąć, złapać dystans, a do tego wszystkiego bardzo tęskniłam za czarnym humorem w tak świetnym wydaniu. Evzen Bocek odnalazł się genialnie w takiej sitcomowej formie. Musze konieczniej nadrobić inne książki z tej serii. Nie wiem jak Wy, ale ja czasem potrzebuje zostawić "poważną literaturę" na rzecz lekkiej, która potrafi rozbawić mnie do łez.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-03-20
× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Arystokratka na królewskim dworze
Arystokratka na królewskim dworze
Evžen Boček
6.5/10
Cykl: Arystokratka, tom 5

Maria Kostka otrzymuje zaproszenie na pewien dwór królewski! Jednak początkowa radość ostatniej arystokratki szybko mija, gdy okazuje się, że wyjazd wiąże się z wieloma prozaicznymi problemami. Trzeb...

Komentarze
Arystokratka na królewskim dworze
Arystokratka na królewskim dworze
Evžen Boček
6.5/10
Cykl: Arystokratka, tom 5
Maria Kostka otrzymuje zaproszenie na pewien dwór królewski! Jednak początkowa radość ostatniej arystokratki szybko mija, gdy okazuje się, że wyjazd wiąże się z wieloma prozaicznymi problemami. Trzeb...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Gdy zaczynam czytać komedię, zawsze mam obawy, że treść, jaką proponuje autor, nie będzie mnie śmieszyć. Wszak każdy z nas jest obdarzony innym poczuciem humoru. Nie mam takich dylematów, gdy sięg...

@anettaros.74 @anettaros.74

Pozostałe recenzje @StartYourDayWith...

Tajemnica Lost Lake
Lubicie historie z dreszczykiem?

„Pewnego razu były sobie dwie siostry, które wszystko robiły wspólnie. Ale tylko jedna z nich zniknęła”. Nie wiem jak Wy, ale ja tak jak Fiona, główna bohaterka „Tajemni...

Recenzja książki Tajemnica Lost Lake
Jak poznałem Świętego Mikołaja
Chcecie poznać historię Mikołaja?

Kto z Was w dzieciństwie marzył o tym, by spotkać Świętego Mikołaja? Ja starałam się nie zasnąć, żeby tylko nie przegapić jego przyjścia, ale jakoś nigdy mi się nie udaw...

Recenzja książki Jak poznałem Świętego Mikołaja

Nowe recenzje

Miliarder
Miliarder
@Aga_M_B:

"Miliarder" szwedzkiego pisarza Thomasa Eriksona to elektryzujący nietuzinkowy kryminał z dobrym suspensem i niełatwą ...

Recenzja książki Miliarder
Śledztwo diabła
Diabeł
@teskonieczna:

„Śledztwo diabła” to ósmy tom serii diabelskiej z Kubą Sobańskim. Każdy, kto czytał poprzednie części z pewnością się...

Recenzja książki Śledztwo diabła
Zanim zabijesz moją śmierć
Niepokojąco prawdopopodobne...
@beatazet:

"Zanim zabijesz moją śmierć" Ryszarda Oleszkowicza to wciągający thriller, który zagłębia się w świat rosyjskich służb ...

Recenzja książki Zanim zabijesz moją śmierć
© 2007 - 2024 nakanapie.pl