Dżozef recenzja

Dżozef

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @Jezynka ·2 minuty
2021-06-23
1 komentarz
22 Polubienia
To nie będzie rzetelna recenzja bo trudno o taką w przypadku "Dżozefa" kiedy nie przeczytało się żadnej książki Josepha Conrada. A ja niestety nie zetknęłam się (jeszcze) z jego dziełami.
Bo "Dżozef" to swoisty hołd jaki Jakub Małecki składa temu pisarzowi, w Polsce mało znanemu, za granicą zaś uznanego za twórcę wybitnego i na wskroś oryginalnego.

Większość czytelników kojarzy Jakuba Małeckiego z jego najnowszych powieści :"Dygot", "Ślady" czy "Rdza". "Dżozef" to jedno z wcześniejszych dzieł, które teraz, podejrzewam że na fali popularności pisarza i sukcesu sprzedażowego, doczekało się wznowienia i lekkiego liftingu w porównaniu do pierwszego wydania.

Ta opowieść, jak wszystkie które snuje pisarz, to opowieść o ludziach: ich marzeniach, słabościach, ograniczeniach, wyborach życiowych. I choć na początku trafiamy do warszawskiego szpitala a akcja dzieje się tu i teraz to po chwili Jakub Małecki zabiera nas na polską prowincję tuż po wojnie gdzie śledzimy losy małego Stasia, którego pasją jest rzeźbienie w drewnie. To jego ucieczka przed światem i próba radzenia sobie z lękiem bo figurki traktuje jak totemy chroniące przed złem.
Wszystko zmienia się gdy struga drewnianego kozła który ożywa i swoimi działaniami wpływa na życie Stasia. Gdy ten stara się od niego uwolnić natrafia na prozę Josepha Conrada. Tylko ona ma moc neutralizowania sił kozła. Dla chłopca książki pisarza stają się więc nieodłącznym elementem życia, chwilą wytchnienia od demona i ucieczką do lepszego świata.

W powieści tej jest wiele nawiązań do dzieł pisarza, wiele cytatów z jego twórczości, które Jakub Małecki przytacza. Włożone w usta współczesnych bohaterów na pewno fascynują i ciekawią ale...
Mnie ta opowieść nie porwała tak jak wcześniej czytane książki autora. Może dlatego że nie jestem fanką zjawisk nadprzyrodzonych: znikających korytarzy, napierających ścian i okien pokrywających się czarną mazią która nie przepuszcza światła dziennego. Gadający drewniany kozioł też do mnie nie przemówił. I tak. Wiem oczywiście że to symbole mające ukazać odwieczną walkę dobra ze złem, siłę z jaką literatura może oddziaływać na nasze życie jednak ja nie jestem fanką takich zabiegów.

Niemniej to książka na pewno ciekawa, na pewno odważna, na pewno zmuszająca czytelnika do poszerzenia horyzontów literackich (co zamierzam uczynić). Jakub Małecki to talent, który wzrasta z książki na książkę. Gorąco mu kibicuję.

Moja ocena:

× 22 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dżozef
4 wydania
Dżozef
Jakub Małecki
7.5/10

Dresiarz Grzegorz, biznesmen Kurz, stary Maruda i ten Czwarty. Doborowe towarzystwo w jednej sali szpitalnej. Ich historia byłaby jednak zupełnie inna, gdyby nie włączył się w nią jeszcze ktoś: Joseph...

Komentarze
@tomasz_michalowski1
@tomasz_michalowski1 · ponad 3 lata temu
J.Conrada warto przeczytać - choć nie jest to lekka lektura. Zaintrygowała mnie książka p.Małeckiego i zapewne po nią sięgnę. Twórczość Conrada jako nieodłączny element życia małego chłopca - to brzmi nader intrygująco.
× 2
@Fredkowski
@Fredkowski · ponad 3 lata temu
Ale chyba jednak niewiarygodnie.
Dżozef
4 wydania
Dżozef
Jakub Małecki
7.5/10
Dresiarz Grzegorz, biznesmen Kurz, stary Maruda i ten Czwarty. Doborowe towarzystwo w jednej sali szpitalnej. Ich historia byłaby jednak zupełnie inna, gdyby nie włączył się w nią jeszcze ktoś: Joseph...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Poprzednia powieść Jakuba Małeckiego pt. "Nikt nie idzie" urzekła mnie swoją wyjątkowością i nieszablonowością. Czy podobne emocje towarzyszyły mi podczas lektury "Dżozefa", która również ...

@Wiejska_biblioteczka @Wiejska_biblioteczka

Dżozef” to moja trzecia powieść od Jakuba Małeckiego. Trzeba przyznać, że ta książka jest zupełnie inna, niż pozostałe książki autora. Z jednej strony mamy obraz polskiego szpitala, poznajemy dresiarz...

PA
@patcyr

Pozostałe recenzje @Jezynka

Niewidzialni mordercy
Niewidzialni mordercy

Jeszcze do niedawna żyliśmy w błogim przeświadczeniu, że jako ludzie panujemy nad chorobami. Informacje z dalekich zakątków globu o wybuchu epidemii gorączki krwotocznej...

Recenzja książki Niewidzialni mordercy
BUM!
Chemia - podręcznik niebanalny

Matematyka, fizyka i chemia to trzy plagi egipskie, z którymi musiałam się mierzyć w latach szkolnych. Dla zadeklarowanej humanistki przedmioty ścisłe w szkole podstawow...

Recenzja książki BUM!

Nowe recenzje

BOBEK. Poważny królik o niepoważnym imieniu
Kiedy sen staje się rzeczywistością
@Zaczytanabl...:

Bobek. Poważny królik o niepoważnym imieniu - Zuzanna Samsel Billi to chłopiec, który jest bardzo wrażliwy i empa...

Recenzja książki BOBEK. Poważny królik o niepoważnym imieniu
Wielka Księga Opowieści Kryminalnych
Kryminalna uczta w doborowym towarzystwie.
@Mirka:

@Obrazek „Jeśli umysł diabolicznego geniusza potrafi wymyślić metodę kradzieży lub morderstwa, która wydaje się niem...

Recenzja książki Wielka Księga Opowieści Kryminalnych
Bez skazy
Bez skazy
@historie_bu...:

„Jest coś pociągającego w człowieku, który jest cholernie dobry w tym, co robi. Każdy krok jest pewny. Wytrenowany. Peł...

Recenzja książki Bez skazy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl