Dziewiąty Mag I recenzja

Dziewiąty Mag

Autor: @fri2go ·2 minuty
2012-08-12
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Podobno książka jest słaba, z płaską fabułą, masą niedociągnięć i wątkiem miłosnym rodem z harlequina w wersji ‚teen’. I co z tego?? Chyba nic, bo niespecjalnie przeszkodziło mi to przez bity tydzień cieszyć się jej lekturą przy każdej sposobności. Jest to właśnie taka produkcja, jaką się wydaje – czasami naiwna i lekko odmóżdżająca, ale przede wszystkim lekka i przyjemna :)

Główną bohaterką „Dziewiątego Maga” jest Ariel Odgen, lekarz weterynarii w średniej wielkości klinice. Kocha zwierzęta, kocha swoją pracę, ale przez to niezbyt miała czas dla męża (który i tak jest totalnym dupkiem), a teraz również dla dziesięcioletniej córki Amandy. I wszystko byłoby jak w znanym polskim serialu, gdyby pewnego dnia do jej gabinetu nie wtrynił się bezceremonialnie pewien elf imieniem Fabien z tekstem: „Tylko ty możesz uratować nasze smoki”. Może trochę wyprzedziłem fakty, ale było to coś w tym stylu. Kobieta, która akurat powzięła silne postanowienie poświęcania większej uwagi córce, ma jednak opory przed wyruszeniem do smoczego świata równoległego i elf zmuszony jest wykorzystać tajną broń imieniem Marcus. Ariel ostatecznie ulega i wyrusza w podróż do niesamowitej krainy, gdzie odkrywa w sobie nowe talenty i rozszerza krąg swoich przyjaciół o nowe fantastyczne stworzenia, gdzie smoki to jedne z tych mniej zaskakujących.

Autorka pisząca pod pseudonimem A.R. Reystone zaserwowała czytelnikom nie lada paradoks. Tej książce jest blisko do ambitnej literatury tak jak mi do Księżyca. Podobnie jest z całą resztą górnolotnych porównań przytaczanych w części napotkanych recenzji. Z jednej strony mamy powieść pomysłową, z dynamiczną fabułą, łamiącą pewne utarte zasady światów fantastycznych. Z drugiej – dosyć płaskie kreacje postaci, brak dopracowania tła fabuły i świata przedstawionego, połączony z szablonowym młodzieżowym romansidłem. Efekt może być trudny do zaakceptowania zarówno dla koneserów fantastyki jak i miłośników nieskomplikowanych komedii romantycznych. To ta kategoria opowieści, gdzie już wiesz, że na końcu wszyscy (albo prawie wszyscy) będą żyli długo i szczęśliwie, ale chcesz zobaczyć co się stanie przedtem (o ile ktoś lubi takie opowieści).

Wizja świata równoległego, pełnego magii, smoków i masy fantastycznych stworzeń? Pośrodku tego około 30-letnia babeczka pokazująca kupie facetów ‚magiczną’ siłę słabej płci? Dwa razy nie trzeba mnie namawiać do czytania. Świetna, odprężająca lektura, jak znalazł, po całym dniu ciężkiej pracy. Polecam zarówno zabieganym matkom, jak pracownikom biurowym, studentom i uczniom. Niewymagająca, a dająca wiele radości. Od której, nieopacznie, oderwiesz nos dopiero na ostatniej stronie i z cieknącą ślinką będziesz czekać na drugi tom. Wiem z autopsji :)

PS. Wydanie od Naszej Księgarni jest poprawione (nowa, dokładniejsza korekta) i rozszerzone, o kilkanaście stron względem starszego wydania od RedHorse. Najbardziej widoczne jest lepsze, bardziej dopracowane zakończenie pierwszego tomu, który już nie sprawia wrażenia bezsensownie urwanego.

[Recenzja pierwotnie opublikowana na blogu www.zakladnik-ksiazek.pl]

Moja ocena:

Data przeczytania: 2012-01-01
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dziewiąty Mag I
Dziewiąty Mag I
Alice Rosalie Reystone
7.3/10

Pierwszy tom porywającej trylogii fantasy! Ataki trolli, chimer i cyklopów są coraz bardziej zuchwałe. Magiczne kopuły chroniące dziewięć miast tracą moc, smoki zaczynają chorować. Za radą wszechwiedz...

Komentarze
Dziewiąty Mag I
Dziewiąty Mag I
Alice Rosalie Reystone
7.3/10
Pierwszy tom porywającej trylogii fantasy! Ataki trolli, chimer i cyklopów są coraz bardziej zuchwałe. Magiczne kopuły chroniące dziewięć miast tracą moc, smoki zaczynają chorować. Za radą wszechwiedz...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Uwielbiam smoki, elfy magię. Ta książka to wszystko zawiera więc byłam szczęśliwa że mogę ją przeczytać. Myślałam że to książka wczesno młodzieżowa (chyba mogę to tak nazwać), po chwili jednak okazało...

@Walczy @Walczy

„Dziewiąty mag” to książka, na której przeczytaniu zależało mi chyba najbardziej ze wszystkich innych. Główną tego przyczyną były bardzo zachęcające opinie innych czytelników i prawdę mówiąc zaczęłam ...

@Rebellish @Rebellish

Pozostałe recenzje @fri2go

Jeźdźcy w czasie
Time Riders

Wyobraźmy sobie ekstremalną sytuację. Ostatnie chwile Twojego życia. Spadasz w windzie z 40. piętra, pędzisz pociągiem TGV, który zaraz się wykolei, albo spokojnie zajada...

Recenzja książki Jeźdźcy w czasie
Trupia Farma. Sekrety legendarnego laboratorium sądowego, gdzie zmarli opowiadają swoje historie
Trupia farma

Gdzieś za Knoxwille, we wschodnim Tennessee, w USA, znajduje się ogrodzony drutem kolczastym teren o powierzchni blisko 1ha. W większości jest zalesiony, gdzieniegdzie ty...

Recenzja książki Trupia Farma. Sekrety legendarnego laboratorium sądowego, gdzie zmarli opowiadają swoje historie

Nowe recenzje

Glennkill. Sprawiedliwość owiec
"Samotność ma swoje dobre strony"
@ksiazkiagi:

Na pewnym pastwisku w miejscowości Glennkill zostaje znaleziony martwy pasterz. Panna Maple (podobieństwo do nazwiska d...

Recenzja książki Glennkill. Sprawiedliwość owiec
Cienie pośród mroku
Cienie pośród mroku
@Logana:

Seria z Sewerynem Zaorskim jest moją ulubioną w dorobku autora. Stało się to głównie za sprawą niejednoznacznych, wielo...

Recenzja książki Cienie pośród mroku
Miasteczko Hibiskus
W komunizmie nie jest winien system, ale ludzie.
@jatymyoni:

Z ciekawością parę razy sięgnęłam po książki opowiadający o historii Chin pod rządami Mao Zedonga, czyli jak budowano t...

Recenzja książki Miasteczko Hibiskus
© 2007 - 2024 nakanapie.pl