Dziewczyny z ogrodu rozkoszy recenzja

Dziewczyny z ogrodu rozkoszy

Autor: @Zaczytane_Strony ·1 minuta
2019-11-04
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
 
Każdy z nas zna najstarszy zawód świata, ale nie kojarzy nam on się dobrze, w książce o której wam chcę opowiedzieć ten zawód przedstawiony jest jako raj dla obu stron.
Małgorzata jest ekskluzywną prostytutką o pseudonimie Lawenda, dla swoich dzieci oraz ich opiekunki jest stewardessą, a tak na prawdę jest zagubioną, samotną kobietą, kiedyś została wyrzucona z domu przez rodziców, ponieważ zakochała się w czarnyn mężczyźnie. Obecnie wiedzie dostatnie życie i chociaż jeden z klientów zakochuje się w niej i proponuje jej związek ona odmawia, boi się że przy pierwszej lepszej okazji wypomni jej kim była. Kiedy postanawia zmienić swoje życie i odchodzi z pracy, na jej drodze staje mężczyzna, a nawet dwóch, dawno nie widziany ojciec oraz jej klient.
Już po samym tytule obawiałam się co zobaczę w środku, nie chciałam czytać o prostytutkach, pieniądzach i alkoholu, na szczęście tutaj tego nie ma, za to jest miłość, szczęście i walka o lepsze życie. Długi wątek jest tutaj o Magnolii, szefowej Ogrodu Rozkoszy, ma świetnie prosperujący biznes i dużo pieniędzy, nie jeden człowiek mógłby jej pozazdrościć, ale za tymi pieniędzmi kryje się smutna historia. Kobieta wychowała się w biednej rodzinie i jeszcze przed ukończeniem pełnoletności zaczęła zarabiać ciałem, brutalnie skrzywdzona przez jednego "dżentelmena" obiecała sobie że nigdy nie przyzwoli na takie coś w jej przybytku, ograbiona z dziecka które miało wychowywać się w bogatej rodzinie a tułało się po sierocińcach, i na koniec skrzywdzona przez mężczyznę który rozkochał i nigdy nie powrócił.
Niesamowite jest to że zawsze za dużymi pieniędzmi stoi smutek, rozbita rodzina, brak szacunku dla samego siebie lub śmierć, pieniądze z nieba nie spadają a mimo to oceniamy zawsze osoby które je mają, wytykamy ich palcami, zwalamy na znajomości lub karierę przez łóżko podczas gdy ta osoba pracowała od świtu do nocy, przez kilkanaście lat, zapominając stworzyć rodzinę i teraz ma wille z basenem i najnowszy samochód a nie ma z kim cieszyć się tymi rzeczami.
Doceniajmy to co mamy a jeśli chcemy więcej to pracujmy na to uczciwie nie oglądając się na innych. 

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-09-29
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dziewczyny z ogrodu rozkoszy
Dziewczyny z ogrodu rozkoszy
Ewa Formella
9/10

Ogród Rozkoszy to owiany tajemnicą kompleks, w którym piękne kobiety noszące imiona kwiatów wykonują najstarszy zawód świata. Jak się tam znalazły? Dlaczego postanowiły właśnie w ten sposób zarabiać n...

Komentarze
Dziewczyny z ogrodu rozkoszy
Dziewczyny z ogrodu rozkoszy
Ewa Formella
9/10
Ogród Rozkoszy to owiany tajemnicą kompleks, w którym piękne kobiety noszące imiona kwiatów wykonują najstarszy zawód świata. Jak się tam znalazły? Dlaczego postanowiły właśnie w ten sposób zarabiać n...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Zaczytane_Strony

Budujemy odporność w żłobku i przedszkolu
Budowanie odporności

Pierwsza infekcja już za wami? U nas niestety tak, więc szukam rozwiązań, jak nie dopuścić do kolejnej. Budujemy odporność w żłobku i przedszkolu to książka, która zmie...

Recenzja książki Budujemy odporność w żłobku i przedszkolu
Porzuceni na śmierć
Ważny każdy trop

Dzieciństwo nie wszystkim kojarzy się dobrze, rodzice są różni, a czasami nawet ich nie ma i to najczęściej skutkuje problemami dziecka w przyszłości, brak mamy i taty o...

Recenzja książki Porzuceni na śmierć

Nowe recenzje

Simulacrum
Poezja muzyką, muzyka poezją
@adam_miks:

Andrzej Pytlak proponuje czytanie „Simulacrum”. To świat reprodukcji, a nawet imitacji. Termin stworzony w Wielkiej Br...

Recenzja książki Simulacrum
Amore mio! Lawina
„Amore mio. Lawina” Jagna Rolska
@martyna748:

Temu, kto odwiedza mój profil, z pewnością nie muszę tłumaczyć, czemu zdecydowałam się przeczytać książkę „Amore mio. L...

Recenzja książki Amore mio! Lawina
25 grudnia
Pięć dni do świąt.. i do miłości
@Mirka:

@Obrazek „W święta możemy poczuć się jak dzieci.” Pięć dni to niewiele, by zdarzyło się coś wielkiego, zwłaszcza w...

Recenzja książki 25 grudnia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl