Dziewczyna, która pływała z delfinami recenzja

Dziewczyna, która pływała z delfinami- Sabina Berman

Autor: @narratorka ·2 minuty
2011-09-30
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Książka Sabiny Berman pt. "Dziewczyna, która pływała z delfinami." jest jedną z niewielu książek ostatnich miesięcy, która naprawdę mi się podobała. I co najważniejsze- nie czytałam ją, żeby ja przeczytać, ale aby ją poczuć. Ta książka sprawiła, że się śmiałam, wzruszałam i rozpływałam nad wieloma mądrościami w niej zawartymi.

Książkę trudno zaliczyć do jakiegoś jednego gatunku. To po prostu powieść "wolna od stresu"- jak głosi naklejka na okładce. Opowiada o Karen- autystycznej dziewczynie z rodziny Nieto, przygarnięta przez ciotkę, która powoli uczy ją życia i wszystkiego co w nim niezbędne. Karen ma umysł na poziomie przedszkolaka i jest stanowczo ociężała umysłowo, ale jej pamięć i inteligencja jest niespotykanie wysoka, co czyni ją wyjątkową. Nie trudno pokochać Karen już po paru pierwszych stronach, niewinna, bezbronna i naiwna przywodzi na myśl małą dziewczynkę, którą nie sposób nie polubić. Jednocześnie jest ona narratorką, która w prosty, dziecięcy sposób opisuje swoje życie. Dużą rolę pełni w niej ukochana ciotka i tuńczyki, które stały się głównym życiowym celem dziewczyny. Książka wspaniale opisuje autystyczną kobietę ukazując jej prostotę myślenia, jej Ja, które zmienia się z upływie czasu. Zostaje wciągnięte w wir ludzkich zachowań i problemów. Jednak nigdy nie przestaje być wierna jedynie swojemu Ja. Karen uczy się życia, uczy się tego co w nim najważniejsze- miłości. Miłości w różnych tego słowa formach.

"(...)mój nowy stosunek do rzeczywistości. (...) 3. Gdy rzeczywistość uwolni się od Ja, albo Ja uwolnię się od rzeczywistości- schwytać ją ponownie. Chwytać ją każdym zmysłem. To znaczy łapać rękami to, co jest blisko, (...) uważnie wąchać i słuchać tego, co jest blisko, (...) obserwować cierpliwie rzeczywistość(...) To jest połączyć się każdym zmysłem swojego ciała z powrotem do rzeczywistości."


Długo zastanawiałam się nad tytułem. Dlaczego akurat taki? Delfiny wcale nie odgrywają jakiejś znaczącej roli w tej powieści. Pomyślałam, że być może chodzi o metaforę. Delfiny są kojarzone z radością i wolnością. Dziewczyna, która z nimi pływa może być symbolem cieszącej się zżycia jednostki, tak jak one. Choć z drugiej strony nie ważne jak brzmi tytuł- i tak nigdy nie odda niesamowitości tej książki.

Cały czas mamy do czynienia z ociężałą umysłowo osobą, która patrzy na świat przez pryzmat własnego Ja. Podczas czytania możemy spojrzeć na nasz ludzki świat oczami zupełnie kogoś innego, kogoś kto potrafi wyłączyć się na otaczający świat i kto jest na tyle odważny by zaprzeczyć teorii Kartezjusza "Myślę więc jestem." Karen podważa to twierdzenie własnym życiem. Wcale nie trzeba myśleć, aby istnieć. Rzeczy, które nas otaczają istnieją, choć nie myślą. A człowiek, kiedy przychodzi na świat- najpierw zaczyna istnieć, a dopiero potem do głosu dochodzą myśli.

Książka Sabiny Berman jest piękna, poruszająca i pozwala delektować się literaturą głęboką ale jednocześnie prostą. Myślę, że każdy odbierze tę książkę na swój własny sposób, czego Wam życzę i absolutnie zachęcam do przeczytania. :)

Moja ocena:

Data przeczytania: 2011-09-22
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dziewczyna, która pływała z delfinami
Dziewczyna, która pływała z delfinami
Sabina Berman
8.2/10

Opowieść na miarę bestsellerowego Forresta Gumpa! Poznajcie Karen, niezwykłą dziewczynę, która zaskakuje wszystkich oryginalnym spojrzeniem na świat. Karen przez wiele lat nic nie mówi, nie czyta, ...

Komentarze
Dziewczyna, która pływała z delfinami
Dziewczyna, która pływała z delfinami
Sabina Berman
8.2/10
Opowieść na miarę bestsellerowego Forresta Gumpa! Poznajcie Karen, niezwykłą dziewczynę, która zaskakuje wszystkich oryginalnym spojrzeniem na świat. Karen przez wiele lat nic nie mówi, nie czyta, ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Nie pozwól, by kiedykolwiek ktokolwiek mówił ci, że jesteś gorsza. Nie jesteś gorsza tylko inna.” O Forreście Gumpie słyszał chyba każdy. Wspominam, o tym, ponieważ "Dziewczyna, która pływała z delf...

@Ania1986 @Ania1986

Autyzm to choroba, która ogranicza człowiekowi świat. Odbiera mu zdolności komunikacyjne, zamyka w sferze własnych wyobrażeń. Takie też było życie Karen zanim odnalazła ją ciotka. Nieokiełznana dziewc...

@xVariax @xVariax

Pozostałe recenzje @narratorka

Autokar do nieba
"Autokar do nieba" P. Olearczyk

Paweł Olearczyk jest małopolskim młodym pisarzem debiutującym powieścią "Nie pytaj mnie o Rose". Jego trzecia, najnowsza książka, wydana przez wydawnictwo Novae Res jest ...

Recenzja książki Autokar do nieba
Król Złodziei
O tym jak dorośli marzą o dzieciństwie, a dzieci o dorosłości, czyli "Król złodziei" C. Funke

"Dorośli nie pamiętają jak to jest być dzieckiem. (...) Nawet marzą o tym, by znów nim być. Ale o czym marzyli, będąc dziećmi? Jak myślisz? sądzę, że marzyli o tym, by w ...

Recenzja książki Król Złodziei

Nowe recenzje

Wszyscy jesteśmy martwi.
Wszyscy jesteśmy martwi - finał
@Malwi:

„Wszyscy jesteśmy martwi” to ostatnia, czwarta część serii „Krwawe Święta” autorstwa Sary Önnebo. Akcja nabiera tempa, ...

Recenzja książki Wszyscy jesteśmy martwi.
Klub Dzikiej Róży
Dzika róża
@patrycja.lu...:

"Klub Dzikiej Róży" zaprasza w progi podupadłego pensjonatu w czasach powojennych, w którym policja odkrywa zwłoki. Mie...

Recenzja książki Klub Dzikiej Róży
1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Tetbeszka
@patrycja.lu...:

"1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy" to debiut Aleksandry Maciejowskiej, w którym przenosimy się kilkadziesiąt lat wstecz...

Recenzja książki 1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl