"Dzielny Fryderyk" to ostatnia, siódma część serii Animal Magic wydanej przez Wydawnictwo Znak, autorstwa doskonale znanej dziecięcej pisarki Holly Webb. Cała seria opowiada o losach Lotki, która w wyniku splotu kilku zdarzeń zamieszkuje u swojego wujka, prowadzącego mały sklepik zoologiczny. Dziewczynka początkowo była bardzo niezadowolona, jednak gdy tylko odkryła, że zamieszkujące sklep zwierzęta nie zwykłe - potrafią mówić i posiadają magiczne umiejętności, od razu zmieniła nastawienie. Szybko okazało się, że także Lotka ma magiczne zdolności.
W tej części wiemy już, że Lotka odzyskała przebywającą wcześniej w Paryżu matkę, a także uznanego za zmarłego ojca, który przez osiem lat w wyniku czarów okrutnej Pandory uwięziony był w dżungli (w postaci jednorożca). Ostatni tom jest bardziej rzeczywisty. Autorka skupiła się głównie na relacjach koleżeńskich oraz rodzinnych, które również nie zawsze są łatwe. Szkoła dziewczynki organizuje tygodniowy wyjazd dla szóstoklasistów do Leśnego Zakątka, gdzie uczniowie będą mogli zmierzyć się z dość trudnymi zadaniami (np. spływ kajakowy, szukanie drogi do pensjonatu za pomocą mapy). Dla Lotki nie jest to dobra wiadomość. Nasza bohaterka boi się nowych wyzwań, do tego grudzień nie jest najlepszą porą na taplanie się w błocie i wielogodzinne włóczenie po lesie. Nie to jest jednak największym zmartwieniem Lotki, dziewczynka obawia się rozłąki z Sonią, swoją magiczną jamniczką. Doskonale wie, że będzie za nią strasznie tęskniła i będzie czuła się bardzo samotnie - mimo, że przecież cały tydzień spędzi ze swoją przyjaciółka Olgą. Jest jeszcze jedna sprawa! Ta okropna Sara, która ciągle dokucza Lotce i Oldze, a także innym dziewczynkom. Nie wiedzieć czemu nauczyciele zawsze biorą jej stronę i widzą w niej tylko grzeczną, poukładaną osobą. Sonia wyznacza Fryderyka na towarzysza Lotki - myszka jest malutka, więc bez problemu pozostanie niezauważona przez koleżanki i nauczycielkę. Obawy Lotki nie były bezpodstawne, okropnie tęskniła za Sonią, a Sara dokuczała jej i Oldze na każdym kroku. Dziewczynki nie widziały jak się przed nią bronić. Apogeum nastąpiło w lesie. Sara przeszła samą siebie, a i tak wina za całe zdarzenie została przypisana Lotce i Oldze, przez co dziewczynki zostały ukarane. Nie mogły tego tak zostawić! I tu zadziałał Fryderyk, który miał doskonały plan poskromienia i ośmieszenia Sary. Czy dziewczynka dostała wreszcie nauczkę? Jaki był plan Fryderyka? Musicie się koniecznie przekonać sami :)
Ta część jest zupełnie różna od poprzedniej. Tamta bardziej przypominała baśń czy powieść przygodową. Ta, bardziej przypomina obyczajówkę. Jak już wspomniałam autorka skupia się na relacjach międzyludzkich (i nie tylko:p). Przedstawiony jest konflikt dziewczynek w klasie, niezrozumienie i brak obiektywizmu nauczyciela (co niestety jest częste) oraz próba zmiany sytuacji. Czy rozwiązanie sytuacji jest dobre? Nie wiem, martwi mnie to, że dziewczynki musiały poradzić sobie z trudną sytuacją same, a nie mogły liczyć na wsparcie dorosłych. Bardzo pozytywna jest tu przyjaźń Olgi i Lotki, dziewczynki cały czas się wspierają, dobrze znają swoje nastroje, wiedzą kiedy trzeba pocieszyć przyjaciółkę, a kiedy odpuścić i tylko trwać obok. To piękne :)
W książce poruszony jest także problem zazdrości - Dan, kuzyn Lotki jest zazdrosny o nią i jej rodziców. Przez to się buntuje, sprawia przykrość bliskim i rani ich, co w konsekwencji źle się odbija również na nim. Jego tata nie rozumie takiego zachowania, ale też nie doszukuje się przyczyn i nie rozmawia z synem o tym. Na szczęście Lotka mimo przykrości ze strony kuzyna kocha go i zależy jej na jego szczęściu...
Książkę polecam starszym uczniom szkoły podstawowej (od 8 do 12 lat), zarówno chłopcom, jak i dziewczynkom.