Dziedziczka łez recenzja

"Dziedziczka łez"

Autor: @nsapritonow ·2 minuty
2023-09-19
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"Dziedziczka łez" Katarzyny Drogi to kontynuacja fascynującej opowieści o losach rodziny Lutosławskich, która bez wątpienia wpisuje się w historię polskiej literatury.
Drugi tom Sagii Drozdowskiej okazuje się być równie wciągający i angażujący jak jego poprzednik, co tylko potwierdza wyjątkowy talent autorki.
Pisząc tę recenzję, nie mogę nie wspomnieć o sposobie, w jaki Katarzyna Droga potrafiła wciągnąć mnie w swoją opowieść. Jej narracja jest tak angażująca, że nie da się przejść obojętnie obok kolejnych stron tej powieści. To prawdziwe sztandarowe osiągnięcie autorki.

W "Dziedziczce łez" przemieszczamy się w czasie do lat XX wieku, po wojennych zawieruszeniach.
Drozdów wciąż jest miejscem, w którym rodzina Lutosławskich stara się odbudować swoją codzienność, a Konstancja wciąż poszukuje informacji o swoim ukochanym Sewerynie.

To w tym tomie główną bohaterką staje się Zula, przybrana córka Konstancji, która okazuje się być dziedziczką łez - symbolu zarówno smutku, jak i szczęścia.
Zula to postać niezwykle ambitna, inteligentna i przebojowa, ale niestety, ze względu na swoje pochodzenie, nadal spotyka się z oporem w niektórych kręgach społeczeństwa. Jej marzeniem jest studiowanie medycyny i małżeństwo z ukochanym. Jednak, jak to w życiu bywa, droga do spełnienia jej marzeń jest pełna przeciwności i wyzwań.

Jednym z najważniejszych elementów tej powieści jest rola kobiet. Katarzyna Droga wyraźnie akcentuje, że kobiety z rodziny Lutosławskich, a także Konstancja i Zula, są silne i pewne siebie. Wytyczają własne cele i są często silniejsze od mężczyzn.

Sama seria jest piękna i pozwala zanurzyć się w przeszłość, żyjąc razem z bohaterami ich radością i smutkiem. Zula, jako główna bohaterka tego tomu, łączy ze sobą dwie odmienne rzeczywistości - wieś i miasto, co dodaje powieści wielowymiarowości. Autorka w sposób wyjątkowy nie oszczędza swoich bohaterów, co w efekcie tworzy fabułę pełną niespodzianek i zwrotów akcji.
Katarzyna Droga doskonale wplata w fabułę elementy społeczno-obyczajowe, które oddają ducha i klimat epoki, w jakiej rozgrywają się wydarzenia. Całość jest napisana z odpowiednim wyczuciem i zrozumieniem dla tego okresu historycznego.
Podsumowując, "Dziedziczka łez" to kontynuacja, która nie tylko dorównuje pierwszej części Sagii Drozdowskiej, ale także ją wzbogaca. To opowieść o silnych kobietach, wytrwałości, marzeniach i przeciwnościach losu. Katarzyna Droga udowadnia swoje pisarskie umiejętności, tworząc powieść, która zasługuje na uznanie i uwagę czytelników. Polecam ją wszystkim miłośnikom literatury historycznej i sag rodzinnych.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dziedziczka łez
Dziedziczka łez
Katarzyna Droga
8.7/10
Cykl: Saga drozdowska, tom 2

Łzy, które mogą być wyrazem smutku, wzruszenia i szczęścia. Lata 20-te XX w. Czy dwór w Drozdowie po raz kolejny przetrwa nawałnicę? Jak zmieni się życie w epoce tanga, aeroplanu, kinematografu i r...

Komentarze
Dziedziczka łez
Dziedziczka łez
Katarzyna Droga
8.7/10
Cykl: Saga drozdowska, tom 2
Łzy, które mogą być wyrazem smutku, wzruszenia i szczęścia. Lata 20-te XX w. Czy dwór w Drozdowie po raz kolejny przetrwa nawałnicę? Jak zmieni się życie w epoce tanga, aeroplanu, kinematografu i r...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

II tom „Sagi drozdowskiej” zatytułowany jest „Dziedziczka łez”, jednak czas jego akcji wcale mi się z łzami nie kojarzy. Przypada ona na lata dwudzieste XX wieku. To epoka odbudowy Polski. Czas, w kt...

@asiaczytasia @asiaczytasia

W tej części spotkamy się ponownie z Konstancją. Lata 20. XX wieku przynoszą wiele zmian na niemal każdym polu życia społecznego. Jesteśmy świadkami zachodzących wówczas zmian. Zula, przyszywana córk...

WK
@w_ksiazkowym_zaciszu

Pozostałe recenzje @nsapritonow

Zabiorę cię do domu
"Zabiorę cię do domu"

Katarzyna Fiołek w swojej powieści "Zabiorę cię do domu" zabrała mnie w malownicze Bieszczady, gdzie rzeczywistość przeplata się z magią nowego początku. Historia Idy Za...

Recenzja książki Zabiorę cię do domu
Dziewięć wypraw na granicę
"Dziewięć wypraw na granicę"

Wydawnictwo EoS w swoim debiutanckim zbiorze "Dziewięć Wypraw na Granice" zaprezentowało mi erotykę w nowoczesnym, świeżym wydaniu, dalekim od banalnych schematów i ster...

Recenzja książki Dziewięć wypraw na granicę

Nowe recenzje

Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Tik-tak, tik-tak
@Chassefierre:

,,Samotnie przeciwko ciemności'' jest chyba najtrudniejszą i zarazem najładniejszą książką z całej serii, choć to ostat...

Recenzja książki Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Miałeś już nigdy nie wrócić
Współpraca barterowa
@andzelikakl...:

🅡🅔🅒🅔🅝🅩🅙🅐 ▪️Ta historia przedstawia obraz miłości matki do dziecka. Jej bezwarunkowa miłość pokazuje, że jest najważniej...

Recenzja książki Miałeś już nigdy nie wrócić
Hotel w Zakopanem
"Nowe Zakopane" i Agrafka...
@maciejek7:

Do sięgnięcia po książkę „Hotel w Zakopanem” autorstwa Marii Ulatowskiej i Jacka Skowrońskiego skusiła mnie piękna zimo...

Recenzja książki Hotel w Zakopanem
© 2007 - 2025 nakanapie.pl