Duchy przeszłości recenzja

Wyobraźcie sobie małą wyspę Grand Manitou, gdzie nie jeżdżą samochody tylko bryczki zaprzężone w konie, gdzie z okien domów rozciągają się fantastyczne widoki, wyspę pełną duchów i tajemnic – na taką wyspę trafia Hollie, do tajemniczego, wiktoriańskiego domu swojej matki. Matki, której nie znała… Dom jest piękny, stary, pełen duchów i tajemnic.

Hollie została wychowana przez ojca i żyła w przeświadczeniu, że jej matka zginęła w pożarze. Pewnego dnia otrzymuje list z kancelarii prawnej, który burzy cały jest świat. Okazuje się, że jej matka właśnie umarła, była znaną fotografką i sama niedawno odkryła, że jej mąż i córka, których pochowała przed laty na cmentarzu, żyją. Ojciec Hollie porwał ją i upozorował ich śmierć. Ciężko chory ojciec potwierdza prawdę i niebawem umiera. Hollie traci jednocześnie ukochanego ojca i matkę, o której nic nie wiedziała.

Na wyspie, Hollie odwiedza Kancelarię Prawną i dowiaduje się o woli matki spisanej w testamencie, która pozostawiła jej cały swój majątek. Postanawia zostać przez jakiś czas na wyspie i zamieszkać w domu matki. Historia zabójstwa dziecka sprzed lat, o której się dowiaduje i o którą został obwiniony jej ojciec, sprawia, że nie zostaje przychylnie przyjęta przez mieszkańców wyspy.
Hallie nie wierzy w winę ukochanego ojca i postanawia zgłębić historię rodziny i wyjaśnić historie sprzed lat. W domu matki dzieją się dziwne rzeczy…. Hollie słyszy głosy, widzi duchy…..
Czy dziewczyna oczyści dobre imię ojca? Czy pozostanie na wyspie?

„Duchy przeszłości” to doskonała powieść współczesna utrzymana w klimacie gotyckim, pełna tajemnicy, a chwilami nawet grozy. Napisana w sposób barwny, przemawiający do wyobraźni, ciekawym językiem. Wprowadzony przez autorkę wątek miłosny dodatkowo ubarwia opowieść i dodaje jej „pieprzyku”. Okładka książki również zasługuje na uwagę – otacza ją aura tajemnicy, adekwatna do treści książki.
Bardzo lubię takie klimatyczne historie, które mają swoją specyficzną atmosferę i przykuwają czytelnika do fotela.
„Duchy przeszłości” zapewniają dreszczyk emocji i ciekawą historię rodzinną – POLECAM!