Druga szansa recenzja

Byli z dwóch różnych światów. Ona tylko dzięki sprzedaży ukochanego konia i wyrzeczeniom rodziców, mogła studiować prawo. On był bardzo bogaty, a prawo nie było kolejnym kierunkiem, jaki studiował. Pierwszy dzień wykładów, pierwsze spojrzenie na siebie, pierwsze nieśmiałe rozmowy. Miłość przyszła prawie od razu, wielka, silna, obustronna. Wygrali wspaniałe życie z ukochanym u boku.
Laura była bardzo szczęśliwa, myślała, że będzie tak już zawsze, myliła się. Dzwonek do drzwi, policjanci i wiadomość o wypadku, w którym jej ukochany Marcin, jej wspaniały mąż zginął, zburzyła cały jej świat. Nie potrafiła się pozbierać, nie wyobrażała sobie życia bez niego, jednak wiadomość o ciąży sprawiła, że nie załamała się do końca, że zawalczyła o przyszłość. Dla siebie i maleństwa, jakie nosiła pod sercem.
Kiedy Laura myślała, że już zaczyna sobie radzić ze śmiercią męża, że da rady jakoś żyć bez niego, zostaje porwana. Budzi się obolała, przywiązana do krzesła, a porywacze żądają od niej dziwnej rzeczy. Chcą, aby zdradziła, gdzie ukrywa się jej mąż. Kobieta jest w szoku, nie wie, co ma myśleć. Marcin tak naprawdę nie jest szczery z żoną. Ona zna tylko jedną jego twarz. W drugiej jest agentem, a misja, która nie poszła, według planu sprawiła, że musiał zniknąć. Wie, że zranił wszystkich, których kochał, w tym swoją ukochaną żonę. Myśli, że to zapewni jego bliskim bezpieczeństwo, mylił się. Informacja o tym, że zostanie ojcem, a Laura została porwana, sprawia, że nie zamierza dużej się ukrywać. Musi ją znaleźć i ocalić. Czy mu się uda? Jak Laura zareaguje na wieści, że żyje? Kto chce dorwać Marcina? Czy dostaną drugą szansę od życia? Czy będą jeszcze razem?

Historia zdecydowanie ciekawa. Książka wciąga czytelnika praktycznie od samego początku. Bardzo podobał mi się fakt, że czytamy ją zarówno oczami Laury, jak i Marcina, a także, że poznajemy ich przeszłość. W książce bardzo dużo się dzieje, jest dynamiczna, pełna zwrotów akcji, nieprzewidywalna. Zapewnia czytelnikowi sporo emocji.

Laura to kobieta, którą bardzo polubiła. Miła, przyjaźnie nastawiona do innych, nawet z porywaczem potrafiła nawiązać kontakt i zwracać się do niego „Dobry”. Odważna, szukająca rozwiązania, nawet gdy jest bardzo źle.
Marcin to mężczyzna niebojący się własnych uczuć, umiejący kochać i tę miłość okazywać, dla niego łzy nie świadczą o tym, że jest słaby. Z jednej strony bardzo kocha Laurę, z drugiej nie mówi jej całej prawdy o sobie. Dla mnie, to zdecydowanie duży minus, nie znoszę kłamstwa i dla mnie nieważne są intencje. Na szczęście doszedł do tego, co dla niego jest najważniejsze i powiedział całą prawdę, czym dużo zyskał w moich oczach. To bohater, którego polubiłam, choć musiałam poznać część historii, aby zyskał moją sympatię.


Recenzja pojawiła się również na moim blogu -https://anka8661.blogspot.com/2020/07/wydawnictwo-waspos-ksiazka-pt-druga.html