„Czasem przebywamy wśród ludzi pochłonięci własnymi sprawami i problemami, które wydają się nam bardzo poważne, a nieopodal siedzi ktoś, w kogo oczach można zauważyć płomienie palącego go od środka cierpienia”.
Raj kojarzymy z pięknym miejscem, błogością, miłością, spokojem i wiecznym szczęściem, na który zasługujemy po śmierci, o ile za życia sobie na niego zasłużymy. Na temat życia po życiu krąży wiele różnych teorii, relacji tych osób, którym dane było zajrzeć za zasłonę życia i śmierci ale tak naprawdę nikt nie wie, co tak naprawdę czeka nas po Drugiej Stronie. Jedną z wizji krainy szczęśliwości rysuje książka pt.: „Raj na próbę”, do której trafia jej bohaterka.
Arleta Gruba dołącza do tych twórców, którzy nie ujawniają o sobie żadnych informacji. Można się jedynie domyślać, że „Raj na próbę” jest jej debiutem na rynku wydawniczym, gdyż nie znalazłam innych dzieł tej autorki.
Łucja jest uważną obserwatorką świata i ma do niego krytyczny stosunek. Dostrzega „zgniliznę”, która prowadzi ludzkość do jej unicestwienia . Określa siebie jako „starą, zgorzkniałą, wciąż narzekającą staruszkę w ciele nastolatki”. Jest uparta, lubi samotność, nie ufa ludziom, jest do nich zdystansowana, nawet do tych, którzy okazują jej sympatię. Ma jednak w sobie wrażliwość na nieszczęścia innych i potrafi, często spontanicznie, wyciągnąć rękę tam, gdzie inni to ignorują lub nie zauważają. Jej oazą wyciszenia jest rodzinny dom, do którego dojeżdża co sobotę 150 km z miasta, w którym studiuje i pracuje.
Od jej przemyśleń zaczyna się fabuła tej powieści, dając obraz tego, co dzieje się w umyśle bohaterki, a nie są to myśli krzepiące ani wesołe. Z wieloma spostrzeżeniami trudno się nie zgodzić ale jej podejście do życia i ogólna postawa była dla mnie irytująca. Nic ją nie cieszy i jest coraz bardziej zniechęcona, co doprowadza do dziwnego stanu jej umysł. Męczą ją nocne koszmary, które zaczynają zacierać granice między jawą a snem i ona sama już nie umie rozdzielić tego, co czuje, a co jest wytworem jej wyobraźni a co jest prawdziwe.
Historia Łucji została opowiedziana w trzech częściach, z których każda ma odmienny klimat. Pierwsza skłania się bardziej do filozoficzno-psychologicznego charakteru z elementami obyczajowymi a nawet grozy. Część druga jest bardziej fantastyczno-duchowa a trzecia realistyczna.
Początkowo akcja jest powolna, niemal statyczna ze względu na długie podróże mentalne w jakie popada bohaterka. Trochę za długo ciągnęła się ta wstępna faza powieści, w której poznajemy tło rodzinne dziewczyny, jej stan psychiczny, nastroje, warunki życia i sposób, w jaki postrzega rzeczywistość. Dopiero, gdy w wyniku wypadku Łucja trafia do raju, fabuła nabiera bardziej ciekawego, barwnego metafizycznego i nieziemskiego nastroju.
Pani Arleta Gruba w swojej powieści, w nieco przewrotny i nietypowy sposób, zwraca uwagę na istotne problemy, z którymi spotykamy się na co dzień. Poprzez narrację pierwszoosobową przekazuje, w postaci swojej bohaterki, własne spostrzeżenia i przemyślenia, które są dobrym materiałem do refleksji nad sensem życia, jego ważnymi aspektami i barwami. Odpowiada na wiele pytań dotyczących ludzkości, popełnianych błędów, boskiej siły i natury człowieka. Zwraca uwagę na ciemniejszą stronę współczesnego świata, w którym króluje konsumpcjonizm, materializm, pogarda dla drugiego człowieka, wywyższanie się tylko dlatego, że ma się zasobniejszy portfel. Wszechobecna znieczulica, brak empatii, zakłamanie, małostkowość, fałszywość skrywająca się za maską uczciwości, manipulacje i głupota są elementami, które coraz częściej są zauważalne każdego dnia tłamsząc to, co powinno być w życiu najważniejsze. Ukazuje w specyficzny sposób odwieczną walkę dobra i zła, uświadamiając, że nie ma ludzi idealnych, gdyż ten dualizm mamy wpisany w swoją osobowość. Jednak tylko od nas zależy, który element w nas przeważy i jakie wartości będą nam wyznaczać naszą ścieżkę życia.
W tym świecie nic nie jest normalne. Czuć go zgnilizną i fałszem. Łucja uważa, że współczesny świat nie ma jej nic do zaoferowania. Negatywnie nastawiona do otaczających ją ludzi i przesiąknięta pes...
W tym świecie nic nie jest normalne. Czuć go zgnilizną i fałszem. Łucja uważa, że współczesny świat nie ma jej nic do zaoferowania. Negatywnie nastawiona do otaczających ją ludzi i przesiąknięta pes...
Książkę otrzymałam z klubu recenzenta serwisu nakanapie.pl. Znów zasugerowałam się okładką. Bardzo mnie zaciekawiła, dlatego postanowiłam ją zarezerwować i zrecenzować. Zazwyczaj po przeczytaniu wied...
Czytając zapowiedź tej pozycji nie ukrywam, że byłam jej bardzo ciekawa. Nie pozostało więc nic innego jak zamówienie "Raju na próbę", gdy tylko nadarzyła się taka okazja w Klubie Recenzenta. :) Musz...
@revencleee
Pozostałe recenzje @Mirka
„Generał na strychu zabija po cichu."
@Obrazek Jeżeli ktoś czytał książkę „Lisica” i „Dziewczyna z Konstancina” to z pewnością postać Hanki Lubochowskiej nie będzie mu obce, bo jej historię można przeczyta...
@Obrazek „Jeśli umysł diabolicznego geniusza potrafi wymyślić metodę kradzieży lub morderstwa, która wydaje się niemożliwa do odkrycia, to na pewno istnieje umysł tak...