Druga siostra recenzja

Po przeczytaniu pierwszego tomu o agencie Johnie Adderleyu nabrałam ochoty na więcej. Skoro debiut książkowy duetu Mohlin&Nystrom był tak dobry, to uznałam, że kontynuacja musi być jeszcze lepsza. A jaka była?

W powieści jest przeplatanka sytuacyjna. Dalsze losy głównego bohatera agenta Jona, bieżące śledztwo oraz retrospekcja wydarzeń sprzed lat Alice.

Dwie siostry prowadzą nietypowe biuro matrymonialne. Sposób, w jaki kojarzą ze sobą pary jest dość kontrowersyjny, przez co zyskują sławę. Mają tak samo dużo zwolenników, jak i przeciwników. Pewnego dnia, siostra, która zajmuje się medialną stroną działalności zostaje zamordowana. Alice zaczyna się obawiać, że ona może być kolejną ofiarą. Uzasadnienia doszukuje się w wydarzeniach sprzed lat. Jej strach w połączeniu z alkoholem, powoduje wznowę choroby psychicznej, na którą cierpi. Śledztwo prowadzi agent Johna. Postać bardzo skomplikowana, gdyż w Szwecji pracuje pod zmienionym nazwiskiem. W poprzednim " życiu " pracował pod przykrywką, a obecnie jest światkiem koronnym. Jednak popełnił pewien błąd, którego konsekwencje odczuwa bardzo dotkliwie.

Nie podoba mi się to, w którą stronę poszła akcja z poprzedniego życia Johna. Nie mogę więcej napisać, gdyż ta historia i jej konsekwencje są rozłożone na przestrzeni całej powieści.

Początek książki jest bardzo stereotypowy, ale ciąg dalszy to już dość ciekawie poprowadzona historia. Dużo się tu dzieje, ale wszystko jest logicznie poukładane i nie ma chaosu. Postaci bardzo charakterystyczne, choć brakuje tu pogłębionego profilu psychologicznego. To jednak zupełnie mi nie przeszkadzało, gdyż akcja jest bardzo wartka i nie ma potrzeby na zbędne marnowanie czasu.

Obok wątku kryminalnego mamy tu również inny np. brak akceptacji w środku osoby z bliznami na twarzy, jak również wątek toksycznej siostry.

Książka, w której czuć odpowiedni klimat zła, grozy i śmierci.

Rozwiązanie zagadki kryminalnej, po pewnym czasie, jest przewidywalne, ale zakończenie związane z Johnem już nie.

Podsumowując, pierwsza część genialna, drugi tom gorszy, ale czyta się go bardzo dobrze. Polecam całą serię.