Droga ucieczki recenzja

Cześć
Dziś chciałabym opowiedzieć o książce, którą przeczytałam już jakiś czas temu. Nie mogłam napisać recenzji wcześniej, bowiem ciężko byłoby mi się tak kategorycznie pożegnać z niesamowitymi bohaterami... Będę za nimi tęsknić, bardzo 😥.

Muszę też wspomnieć o tym, jakie piękne wydania ostatnio wychodzą nakładem wydawnictwa @wydawnictwoflow. Mam fazę na punkcie barwionych brzegów, a barwienie Drogi ucieczki idealnie pasuje do mojej biblioteczki!! 😍
***
Filip budzi się z ogromnym kacem. Dziękuje opatrzności za butelkę wody znajdującą się w zasięgu jego ręki. Pamięta, że poprzedniego dnia świętował trzylecie firmy, którą prowadzi wraz ze swoim przyjacielem. Co się działo później? Pustka w głowie... Hej, zaraz zaraz. CZYJE TO MIESZKANIE???

Lena po rozstaniu z zaborczym partnerem, szuka pocieszenia w innym, nowym mieście. Postanawia wybrać się wieczorem do pubu, gdzie byś może pozna nowych znajomych. Myśli okazują się prorocze.
Będąc już na miejscu, w oko wpada jej pewien rudzielec, który coś świętuje wraz z jakimś mężczyzną i kobietą. Dzięki swojej ciekawości zauważa jak ta kobieta wsypuje coś rudemu do drinka.

Dalsze losy potoczyły się zatrważająco szybko.
Kobieta widząc jak dziwnie zachowuje się mężczyzna po spożyciu drinka, jak niemal przelewa się przez ręce, postanawia zabrać go do swojego mieszkania.
Co będzie dalej? Kim była kobieta świętująca z Filipem i dlaczego wsypała mu coś do drinka?
Czy przypadkowa znajomość może okazać się początkiem wielkiej miłości?
Czy tytuł "droga ucieczki" ma swoje wyjaśnienie w fabule książki?
****
Na te i wiele innych pytań odpowiedź znajdziesz w książce. Bardzo zachęcam do lektury, bowiem książka jest naprawdę bardzo dobrze napisana. Wciąga tak, że nie będziesz się w stanie od niej oderwać (lepiej nie czytaj w pracy!!) i długo nie będziesz w stanie o niej zapomnieć.
Książka nosi w sobie pewne mądrości, które wzięłam sobie do serca i wam też radzę:
- Nie zostawiaj swojego drinka bez nadzoru.
- Nigdy nie ufaj bezgranicznie przyjaciołom.
- W biznesie nie ma przyjaźni.

Bawiłam się świetnie czytając ją i mam nadzieję, że wy też dacie jej szansę i równie mocno będzie wam się podobać.

/Współpraca @wydawnictwoflow/