W książce Umysł terrorysty Tass Saada - były snajper Jasera Arafata ujawnia motywy islamskich ekstremistów i podpowiada jak przeciwdziałać terroryzmowi. Podobnie jak w przypadku książki Syn Hamasu Musaby Hasana Jusufa, autor jest byłym wyznawcą Islamu, nawróconym na wiarę chrześcijańską. Ma za sobą również trudną i mroczną przeszłość.
Tass Saada urodził się w Strefie Gazy. Sam nazywa siebie "byłym terrorystą", ponieważ jako nastolatek należał do organizacji Al-Fatah - Palestyńskiego Ruchu Wyzwolenia Narodowego, a następnie został snajperem-zamachowcem na usługach Jasera Arafata. Autor ostatecznie wybrał drogę dobra i pokoju, zamieszkał w Stanach Zjednoczonych, a w wieku 42 lat przyjął chrzest. Obecnie prowadzi organizację charytatywną Hope For Ishmael, która walczy o porozumienie w stosunkach między Arabami, a Żydami; jest również założycielem fundacji o wymownej nazwie - Seeds of Hope. Jej celem jest wychowanie palestyńskich i żydowskich dzieci w atmosferze pokoju i pojednania, a więc zasianie w tych młodych ludziach ziarna nadziei.
W Umyśle terrorysty autor zagłębia się w sposób myślenia i działania ugrupowań terrorystycznych, które najbardziej zagrażają współczesnemu światu. Punktuje przyczyny dla których takie grupy zaczęły w ogóle powstawać, skupiając się przede wszystkim na znanym sobie od wewnątrz światku terrorystów z Bliskiego Wschodu. Tass Saada za magazynem Forbes tworzy listę dziesięciu najbogatszych organizacji terrorystycznych na świecie. Najbogatsze oznacza tu jednocześnie najbardziej wpływowe i najniebezpieczniejsze, wszak to fundusze właśnie stanowią istotny miernik zdolności danego ugrupowania do realizacji swoich celów. Taka lista obejmuje przede wszystkim Hamas, FARC (Rewolucyjne Siły Zbrojne Kolumbii), Hezbollah, Taliban, Al-Kaidę, Laszkar-e-Tajjabę, Asz-Szabab, Real IRA (odłam Irlandzkiej Armii Republikańskiej), Boko Haram oraz najbogatsze z nich - Państwo Islamskie (ang. ISIS) - wraz z 243 powiązanymi z nim grupami. Podział ten pozwala czytelnikowi poznać najbardziej niebezpieczne ugrupowania i motywy ich działań. Saada do każdej z organizacji przyporządkowuje szacowaną liczbę bojowników, obecny obszar który jest przez nich kontrolowany, ich cele oraz zbrodnie których się dopuścili i z których są znani całemu światu.
Tass Saada systematyzuje naszą wiedzę i wszystko co usłyszeliśmy w środkach masowego przekazu o terrorystach i atakach terrorystycznych. W swojej książce skupia się na Bliskim Wschodzie, po pierwsze, bo w pewnym okresie życia sam był terrorystą - członkiem zbrojnych bojówek Jasera Areafata i dzieli się z nami swoimi spostrzeżeniami i informacjami "z pierwszej ręki", a po drugie dlatego, że to właśnie bojownicy islamscy budzą największe obawy na zachodzie.
Aby odbiór tego o czym pisze autor był pełny, musimy zapoznać się z choćby najbardziej ogólnymi danymi z historii Islamu. Saada ułatwia nam zadanie, zawierając w książce najważniejsze fakty - trochę historii, odłamy tej religii i to, dlaczego one powstały, gdzie zamieszkują i gdzie stanowią większość wyznawcy poszczególnych odłamów. Wszystko to jest bardzo ważne, aby zrozumieć religijne i polityczne aspekty konfliktów, do których dochodzi na łonie Islamu.
Autor próbuje odpowiedzieć na bardzo trudne pytania - skąd pochodzi ta zaciekła nienawiść bojowników do Zachodu i jak można ją zneutralizować. Jak należy postępować w obliczu terroryzmu i jak z nim walczyć? Po każdym nagłośnionym przez media akcie terroru możemy zaobserwować pewien utarty schemat - głowy państw składają kondolencje ofiarom, politycy stają się nader aktywni w swoich twitterowych rozważaniach, internauci łączą się w bólu wymyślając chwytliwy hashtag, instagram zalewa fala obrazków z pacyfką i tęczą. Następuje ogólne umartwienie - co według autora jest oczywiście rzeczą ludzką, ale jednocześnie stanowi ślepy zaułek - taka postawa ani nie doprowadzi do pożytecznej reakcji na wydarzenia, ani do wewnętrznego spokoju. Autor przedstawia wiele rozwiązań - choć otwarcie przyznaje, że mogą one nie znaleźć zastosowania w obecnej sytuacji na świecie.
Droga do pokoju na świecie jest wąska i stroma. Należy bardzo się natrudzić, jednak czy taki cel nie jest wart każdej ceny?
To do czego namawia autor, dla wielu zabrzmi jak zwykłe banały - ale zastanówmy się przez chwilę - czy rzeczywiście tak łatwo przychodzi nam obdarzenie drugich prawdziwym szacunkiem? Czy potrafimy otworzyć swój umysł, pytać i być dociekliwi, wytrwali, czy umiemy słuchać?
Czy potrafimy być A U T E N T Y C Z N I ?