Księżycowe miasto. Dom ziemi i krwi. Część 2 recenzja

"Dom ziemi i krwi" cz. 2

Autor: @snieznooka ·2 minuty
2020-06-11
Skomentuj
1 Polubienie
Nie tak dawno temu opowiadałam Wam o kolejnej powieści Sarah J. Maas, która ukazała się u nas w dwóch częściach ze względu na to, że polskie tłumaczenie powieści wychodzi bardzo obszernie, jak w przypadku wszystkich powieści autorki. Wydawnictwo postanowiło podzielić pierwszy tom cyklu Księżycowe Miasto na dwie części. Pierwsza część powieści za mną, przyszła pora opowiedzieć Wam nieco o drugiej . „Dom ziemi i krwi. Część 2” znalazła się w mych dłoniach natychmiastowo po przeczytaniu pierwszej, nieco ubolewały nad tym inne powieści, które musze zrecenzować, jednak nie mogłam się powstrzymać. Ciekawość wprost mnie zżerała od środka. Chciałam wiedzieć, co było dalej, jak autorka rozegrała pewne kwestie. Jak całościowo wypada „Dom ziemi i krwi. Część 2”?
Wydarzenia, które miały miejsce coraz bardziej komplikują wszystko, czego dotyka Bryce. Dziewczyna usilnie poszukuje mordercy, całe szczęście nie musi robić tego sama, jest z nią Hunt Athalar. Problem w tym, że nie potrafią znaleźć odpowiedzi a nurtujące ich pytania. Zazwyczaj tak bywa, że w trakcie śledztwa wychodzą coraz to nowe ślady, motywy, co powoduje, że pytań otrzymujemy coraz więcej niż na początku zakładaliśmy. Bohaterowie są nieugięci, ich relacje się zacieśniają i budują wraz z kolejnymi wydarzeniami. Jak to mawiają po nitce do kłębka, a kiedy dochodzi do kulminacji i finału muszę Wam powiedzieć, że będziecie zaskoczeni.
Obie części „Domu ziemi i krwi” są osadzone w nieco bardziej współczesnych czasach, bohaterowie korzystają z wszelkich znanych nam dobrze dobrodziejstw techniki, co jest ciekawym rozwiązaniem porównując poprzednie dzieła autorki. W świecie fae nawet elektronika ma dla siebie miejsce, w Księżycowym Mieście nie tylko technologia barwnie towarzyszy bohaterom. Autorka rozbudowała świat wprowadzając w niego wiele ciekawych postaci i ras.
„Dom ziemi i krwi. Część 2” to przede wszystkim akcja i jej nagły zwrot w chwilach, które już nam się wydają, że zostały opanowane, rozgryzione i przewidziane. Bez zwątpienia mogę powiedzieć, że ta część jest jeszcze lepsza od pierwszej. Autorka potrafi igrać z czytelnikiem, zwodzić go z uśmiechem na twarzy. Widać było, że fabuła jest skrupulatnie dopracowana, punkt po punkcie i posuwana na przód ku uciesze czytelników.
Bohaterowie są doświadczeni przez los, podczas czytania całej powieści da się zauważyć zmianę w głównej bohaterce, która tak naprawdę nie jest lekkoduchem. Jest młodą, pełną pasji kobietą, która stara się rozwiązać ciężką i osobistą sprawę.
„Dom ziemi i krwi. Część 2” to powieść obowiązkowa dla wszystkich fanów autorki, a jestem przekonana, że nie trzeba ich dodatkowo zachęcać, aby po nią sięgnęli.

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Księżycowe miasto. Dom ziemi i krwi. Część 2
3 wydania
Księżycowe miasto. Dom ziemi i krwi. Część 2
Sarah J. Maas
8.6/10
Cykl: Księżycowe miasto, tom 1.2

Bryce Quinlan kocha swoje życie. W dzień pracuje w galerii z antykami, sprzedając nie do końca legalne magiczne artefakty, a nocą imprezuje razem z przyjaciółmi, delektując się każdą przyjemnością, ja...

Komentarze
Księżycowe miasto. Dom ziemi i krwi. Część 2
3 wydania
Księżycowe miasto. Dom ziemi i krwi. Część 2
Sarah J. Maas
8.6/10
Cykl: Księżycowe miasto, tom 1.2
Bryce Quinlan kocha swoje życie. W dzień pracuje w galerii z antykami, sprzedając nie do końca legalne magiczne artefakty, a nocą imprezuje razem z przyjaciółmi, delektując się każdą przyjemnością, ja...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Akcja z pierwszej części zaczyna nabierać tempa, na jaw zaczynają wychodzić nowe fakty, a kolejną zagadką jest święty Róg Luny, który przepadł. Tylko co to wszystko może mieć wspólnego z tragiczną zb...

@miedzy.literami @miedzy.literami

Po lekturze pierwszej części Domu ziemi i krwi, który okazał się całkiem dobry, lecz nie do końca satysfakcjonujący, przyszła pora na część drugą. Przyznaję, podchodziłam do niej z niemałym strachem....

@Natalia_Swietonowska @Natalia_Swietonowska

Pozostałe recenzje @snieznooka

Przeklęte Dzieci Inayari
Przeklęte dzieci Inayari

„Przeklęte dzieci Inayari” to debiutancka książka autorstwa Agnieszki Kulbat, która rozpoczęła cykl Mojra, rozbudzając tym samym moją ciekawość. Wiem, że sięgam po książ...

Recenzja książki Przeklęte Dzieci Inayari
Spektrum. Geminidy
Geminidy

W niewielu przypadkach okazuje się, ze drugi tom cyklu dorównuje, a nawet przewyższa pierwowzór! Kiedy przeczytałam „Spektrum Leonidy” nie mogłam nie sięgnąć po ich drug...

Recenzja książki Spektrum. Geminidy

Nowe recenzje

Sen o okapi
Okapi = śmierć
@Moncia_Pocz...:

Książka "Sen o okapi" niemieckiej pisarki Mariany Leky przyciągnęła moją uwagę Interesującą szatą graficzną oraz opisem...

Recenzja książki Sen o okapi
Kyle
Nowy świat i stare problemy
@Oliwia_Anto...:

@ObrazekKyle - T.M. Piro Egzemplarz otrzymałam za pośrednictwem klubu recenzenta z serwisu nakanapie.pl Już od jaki...

Recenzja książki Kyle
Babel. Pocałunek śmierci
Warszawska "Babel"
@mag-tur:

W tym roku obchodzimy stulecie powstania kobiecej policji. Przedstawienie tego tematu podjęła się Monika Raspen, której...

Recenzja książki Babel. Pocałunek śmierci
© 2007 - 2025 nakanapie.pl